ßßß

I jak tu się zorganizować, jak tu się oprzeć? Sama wiem jak to jest jak w lodówce leży piękny kawałek boczku albo na patelni skwierczy olbrzymi schabowy i mimo to , że Sznupek mnie wspiera i stara się jest zmuszany zmieniać swoje nawyki , to jednak nie oszukujmy się, na samej sałacie to on daleko nie zajedzie i dlaczego ma płacić za moje błędy? Pomału wyrabiam w sobie pewne nawyki, metodą prób i błędów eliminuję ryzyko wpadki. Zapraszam, może i wam to pomoże w dążeniu do lepszego , szczuplejszego życia.DEKALOG GRUBASA NA ODWYKU1. BĄDŹ EGOISTKĄPamiętaj, że ty i twoje potrzeby są najważniejsze. Jeżeli osiągniesz cel, rodzina tylko na tym zyska. Przekonaj rodzinę, że oni też potrzebują zmian, a dieta dobrze im zrobi, nawet jeżeli nie mają jeszcze nadwagi, to zapewne kiedyś będą mieli. Z dziećmi (szczególnie nastolatkami) może pójść ci łatwo, męża będzie się opierał, najlepsze wyjście - uśpić!2. BĄDŹ JESZCZE WIĘKSZĄ EGOISTKĄRodzina też ma ręce i mogą sobie sami przygotowywać posiłki. Nogi też mają, więc wyprawa po zakupy nie będzie dla nich kłopotem.3. BĄDŹ BEZ SKRUPUŁÓWNic się nie stanie jak zaczną się stołować na mieście od czasu do czasu, lub u sąsiadki. No chyba, że sąsiadka młoda, ładna i zgrabne, to wtedy wysyłać tylko dzieci, a męża w tym wypadku - uśpić!4. BĄDŹ TWARDAKasza gryczana i surówka z marchewki może smakować tak samo jak frytki z pieczonym kurczakiem Po roku powinni się przyzwyczaić do nowych smaków. Jak nie, to dzieciaki do sąsiadki, a męża -uśpić!5. BĄDŹ TAJEMNICZAJeżeli nie wypalą powyższe 4 punkty, trzeba zacząć działać w inny sposób. Po cichu , w tajemnicy przed rodziną odchudzić i uzdrowić trochę kuchnie. Powyrzucać półprodukty z dużą zawartością soli, wszelkie kostki, sosy, magii i inne wynalazki. Zamiast soków i pepsi, kup z dwa dzbanki i szykuj owocowe herbaty, naturalne soki, lub aromatyzowane wody. Z czasem wejdzie im to w nawyk. Gotuj zupy na wywarze warzywnym, są tak samo smaczne, kwestia doprawienia. Nie zagęszczaj sosów mąką, zamień ją na mąkę kukurydzianą i zblendowane warzywka, nie zauważą, a 100 kalorii w posiłku mniej.6. BĄDŹ KREATYWNANie gotuj dwóch obiadów, nie rób dwóch śniadań. Robisz sałatkę dla siebie, oni też mogą zjeść sałatkę, dołóż im tylko bardziej konkretnych dodatków. Robisz schabowe, ty też możesz zjeść, ale usmaż go na drugiej patelni bez panierki i bez tłuszczu. Serwując im sałatę staraj się odwracać ich uwagę nowym makijażem, nową sukienką, czy wisiorkiem z kamyczkami. Pamiętaj nie miej wyrzutów, że wydałaś tyle pieniędzy, robisz to przecież dla ich zdrowia.7. BĄDŹ STANOWCZAKolacje każdy robi sobie sam, to jest jedyny posiłek do którego Ty nie przykładasz ręki! Rodzina to musi zrozumieć i zaakceptować. Ty się relaksujesz i poświęcasz czas sobie, powtarzając niczym mantrę - nie jestem głodna, nie jestem głodna, nie jestem głodna, kurwa, niech ktoś mnie uśpi!8. BĄDŹ ZORGANIZOWANANie kupuj worka kiełbas, czy dużego słoika majonezu. Kupuj tyle ile mąż zje i dokładnie go o tym informuj - kochanie, te dwie kiełbasy są dla ciebie - to cie uchroni przed wyjedzeniem jej w nocy z lodówki, nie tam, żebym z doświadczenia mówiła. Zamrażaj wyliczone porcje, trzymaj produkty w pudełkach, planuj jadłospis w wyprzedzeniem.9. BĄDŹ ZAWSZE NAJEDZONANigdy nie szykuj obiadu dla rodziny z pustym żołądkiem, bo polegniesz i zanim się zorientujesz będziesz wyjadała sos łyżką. Najpierw jesz ty, później rodzina, wtedy unikniesz pokusy podjadania.10. ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE BĄDŹ SZCZĘŚLIWATak, masz codziennie patrzeć w lusterko i uśmiechać się do tej cudownej osoby po drugiej stronie. Nie ukrywaj się z dietą, niech wszyscy wiedzą, niech cię dopingują. Nie traktuj diety jak wyzwanie, ale jak nową przygodę życia. Niech ci skrzydeł dodaje myśl, że codziennie rano wstajesz szczuplejsza, zdrowsza, piękniejsza! Piękniejsza niż sąsiadka:)******Dość już tego gadania, czas podać jakieś przepisy, które umilą nam odchudzanie. Tak jak wspomniałam w poprzednim poście , na FB dodaję przepisy na bieżąco, dzień po dniu. Tutaj co jakiś czas robię podsumowanie. No to zaczynamy :
J ak w 10 minut zrobić domową vegetę, która jest zdrowsza od tej kupnej i smakuje lepiej niż ta kupna? Zapraszam po przepis:)Składniki:100 g suszonej włoszczyzny1 łyżka mielonej kolendry1 łyżka suszonego czosnku1 łyżka suszonego koperku1 łyżka suszonej pietruchy1 łyżka suszonego lubczyku1 łyżka soli morskiej lub himalajskiej1 łyżeczka mielonego imbiru1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego1 łyżeczka kurkumy1 łyżeczka pieprzuWszystkie produkty dokładnie ze sobą zmielić lub zblendować. Gotowe, gwarantuje, że jak raz spróbujecie, to już nigdy nie kupicie vegety w sklepie. Oczywiście smaki można sobie indywidualnie dobierać, coś dodać, coś odjąć. Idealnie byłoby też ususzyć własne warzywka, niż kupować gotowe suszki. POLECAM - wyjdzie Wam to na zdrowie:) Już za chwilę przepis z użyciem domowej vegety.
ZUPA PIECZARKOWO-POROWASkładniki:2 duże pory300 g pieczarek1/4 selera2 marchewkinatka pietruszki6 ziemniakówdomowa vegeta (przepis wyżej)2 łyżki oliwy lub plaster masłaczosnekmajeranekpieprzsól/cukier do smakuNa patelni rozgrzewamy oliwę lub masło i podsmażamy pokrojone w talarki pieczarki , dodajemy czosnek i pokrojony w cienkie talarki por ( biała i jasnozielona część) oraz dwie czubate łyżki domowej vegety, pieprz i sól. Do garnka wlewamy 3 litry wody, wkładamy marchew, seler, końcówki pora i 4 ziemniaki, gotujemy wywar. Wyciągamy ugotowane warzywa i blendujemy. DO wywaru dodajemy pieczarki i por z patelni, zblendowane warzywa oraz dodatkowo obrane 2-3 ziemniaki i pokrojone w kostkę. Gotujemy na małym gazie przez następne pół godziny. Dodajemy natkę pietruszki oraz doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem i 1 łyżką cukru. Zupa jest gęsta i syta i nikt nie powie, że jest ugotowana na dwóch łyżkach oliwy:)
SAŁATKA SZPINAKOWA Z SEREM FETA I SOSEM ZIELONE CHILISkładniki:3 garści szpinaku1 garść bazylii1 garść szczypiorku300 g pomidorów koktajlowych1/2 szklanki kukurydzy z mrożonek1/2 ogórka100 g sera feta1 kromka chleba grahamsos:2 łyżki oleju ryżowego lub innego4 łyżki wody1 papryczka chili ( bez pestek)sok z całej cytryny1 ząbek czosnkuszczypta kminu rzymskiego1 łyżeczka miodu
Szpinak, bazylie i szczypiorek posiekać, pomidorki pokroić na pół, fetę w kostkę, ogórka w plastry, dorzucić kukurydzę i wymieszać. Składniki na sos zmiksować, polać sałatkę. Serwować z grzankami graham. Pokroić chleb w kostkę i podsmażyć na suchej patelni.Na koniec dowód na to, że można szybko i sprawnie zrobić dwa obiady za jednym zamachem. Zaraz po tym jak zdjęłam grzanki z suchej patelni , położyłam tam kiełbasę - nawet w żaden sposób jej nie przyprawiając, bo sama sałatka jest aromatycznym dodatkiem i w taki oto sposób, w minuty dwie miałam gotowy obiad dla Sznupka.
P.S - Wiem, że wszyscy Sznupkolubni mają ogromne poczucie humoru i o nich się nie martwię, ale gdyby zabłądził tu jakiś Smutas Smutasiński, to chciałam ZAZNACZYĆ, ŻE KAŻDY MÓJ WPIS NALEŻY TRAKTOWAĆ Z PRZYMRUŻENIEM OKA :) , dotyczy to też DEKALOGU...:)