Wykonanie
Może być Wigilia bez
śledzia, a nawet bez Mikołaja, ale tradycję pieczenia piernika staropolskiego z ogromną radością pielęgnuję i rozpowszechniam co roku. Korzenny, pachnący, przełożony domowymi powidłami z węgierek i
orzechowym alkoholowym kremem. Uwielbiany przez dzieci tak bardzo, że zawsze robię podwójną porcję ciasta i gotowy piernik... zamrażam. Wyciągam
potem po kawałku, by przepędzić styczniowe wciąż długie wieczory, lutowe mrozy i marcowe roztopy. Piernik staropolski lubię najbardziej za jego etapowość tak rozłożoną w czasie, by nie był kolejnym kłopotliwym daniem do przygotowania. Za małe rytuały i "magiczne zaklęcia" :) W tym roku placki piernikowe będzie wałkował najstarszy syn, a powidłami przekładała córka. Drugi syn już od listopada zapisuje na karteluszku jakie
bakalie do dekoracji powinnam mu przygotować. Jest cudnie, piernikowo, rodzinnie i świątecznie.6 grudnia - Mikołajki to naprawdę najostatniejszy dzwonek, by nastawić piernik, jeśli jeszcze ktoś tego nie uczynił!

Jako, że to dopiero pierwsze dni grudnia, to mimo świątecznego piernika, słucham jeszcze całkiem nie świątecznych piosenek. Beata, kiedyś na Facebookowym profilu ChilliBite zaraziła mnie ślicznym głosem Moniki Borzym - hmmm "Appletree" bardzo bardzo sympatyczne - posłuchajcie...

No i oczywiście natentychmiast zapragnęłam całej płyty :)"Girl Talk" Moniki Borzym słucha sie baaardzo dobrze. Chętnie wybiorę się na koncert tej
młodej osóbki, ale przyznam szczerze, że 'administrowany' przez "Pana Administratora" Fb-kowy profil Moniki Borzym ... uch... co tu dużo gadać :( Czyż
młoda, sympatyczna dziewczyna nie mogłaby sama na tym Fb poklikać? Korona od tego nie spada,
serio serio. Sugeruję podpatrzyć jak to robi Rumer, czy Stacey Kent (chociażby przed koncertem w Warszawie umawiała się z fanami na 'koncert życzeń) i wielu innych, bardzo uznanych muzyków.A jaki fajny profil ma Dan Lepard (ten od
chleba chleba chleba i "Short & Sweet") - :0)Historia piernikaWywodzący się z. miodowników wielkich – wielkich bochnów
chleba robionych na miodzie, piernik pochodzi z XII wiecznej
Bazylei i Norymbergii, głównych ośrodków piernikarskich średniowiecznej Europy. Jest ciemny, słodki i wspaniale pachnie
korzennymi przyprawami –
goździkami, gałką,
pieprzem,
imbirem i
cynamonem.W Polsce nazwa „piernik” wywodzi się ze staropolskiego słowa „pierny” czyli
pieprzny. Pierniki podawano jako deser po obiedzie, przysmak przy
winie lub zakąskę przy
wódce. W XVIII wieku popularne było powiedzenie „Kto nie
pija gorzałki i od niej umyka, ten słodkiego nie godzien kosztować piernika”.Piernik był swoistym symbolem ich powodzenia oraz szerokich kontaktów ze światem. W średniowieczu był wielkim luksusem, ze względu na wysokie koszty importu przypraw korzennych i
bakalii. Jako towar eksportowy, wysyłany w odległe miejsca, piernik został tak pomyślany, aby przetrwać długie podróże lądowe. Swoją trwałość zawdzięcza z jednej strony
dużemu udziałowi przypraw korzennych, a z drugiej swojej twardości i suchości. W zimnym i suchym miejscu
daje się przechowywać nawet przez kilka miesięcy. Tradycja wypieku piernika przetrwała w Bremie, Monachium, Norymberdze, Amsterdamie, Liège, Ostendzie i Kłajpedzie, w Polsce zaś w Gdańsku i Toruniu.W Toruniu wypiekano już w XVII wieku słynne katarzynki, jakościowo porównywane ze znanymi w całej Europie piernikami norymberskimi. W niemieckim Szczecinie pieczono Stettiner Peperkoken. W Czechach miastem piernika są Pardubice, niedaleko których znajduje się muzeum Chatka z piernika w Rábach.

Piernik staropolski od lat piekę wg przepisu z dość starej książki
Marii Lemnis i Henryka Vitry "W staropolskiej kuchni i przy polskim
stole" . To klasyczny przepis na ciasto dojrzewające od 2 do 6 tygodni. Zazwyczaj nastawiałam je w listopadzie, ale zdarzało się, że dopiero w grudniu - na 2-3 tygodnie przed Wigilią.W tej samej książce jest też świetne ciasto krucho-
drożdżowe, z którego piekę paszteciki ze
szpinakiem i
fetą . Książkę można zdobyć już tylko w antykwariatach i aukcjach ze starymi książkami.

Piernik staropolski nie wymaga wielkich ceregieli i ma tę zaletę, że robi sie go trzyetapowo- najpierw wyrabia się ciasto, odstawia w chłodne miejsce (spiżarnia, piwnica, lodówka) na kilka tygodni- 4 dni przed Gwiazdką piecze się placki, przekłada powidłami śliwkowymi lub masą
orzechową- dzień przed Wigilią pokrywa się piernik
polewą czekoladową lub lukremPoniższą recepturę cytuję za autorami książki, dodając swoje uwagi (kursywą moje uwagi).ETAP I na 6 tygodni przed świętami,a najpóźniej 6 grudnia - w Mikołajki, czyli 2 tygodnie przed pieczeniem500g prawdziwego
miodu - używam
miodu ze spadzi iglastej lub gryczanego2 szklanki
cukru - 450g250g
smalcu lub
masła - używam dobrego
masłapodgrzej stopniowo, niemal do wrzenia. Masę ochłodzić. Do chłodnej lub zaledwie letniej masy dodajemy stopniowo, wyrabiając ciasto ręką - ja robię to moim KA, który jest bardzo silny, słabsze miksery mogą nie dać rady, gdyż ciasto jest bardzo ciężkie. Najlepiej używać płaskiego mieszadła lub haka do wyrabiania:1 kg
pszennej mąki3 całe
jaja - używam dużych
jajek3 płaskie łyżeczki
sody oczyszczonej, rozpuszczonej w120g zimnego
mleka1/2 łyżeczki
soli2-3
torebki przypraw korzennych do piernika (
cynamon,
goździki,
imbir,
kardamon,
pieprz)- szukam takich, które nie mają zbędnych dodatków typu
kakao,
mąka,
cukier itepe - świetnie sprawdza się
przyprawa Konatyi - nie ma
mąki,
kakao, tylko same
przyprawy i sporo
pieprzu. Jest dość ostra, dodaję jej 3
torebki, piernik wychodzi dość "pikantny"- ilość użytych przypraw zależy od tego czy właśnie mają jakieś dodatki i jak bardzo 'korzenny" chcecie
mieć piernikBardzo starannie wyrobione ciasto, po nadaniu kształtu kuli, wkładamy do kamionkowego garnka (lub emaliowanego bez odprysków), przykrywamy czystą lnianą ściereczką i umieszczamy w chłodnym miejscu, by powoli dojrzało. Ja używam plastikowej miski i trzymam ciasto w chłodnej spiżarni lub na dole lodówki. Ciasto początkowo ma dośc luźną konsystencję, nie
daje się formować we wspomnianą "kulę", ale dojrzałe gęstnieje i świetnie nadaje się do wałkowania.

ETAP IIpo minimum 2 tygodniach, ale dobrze będzie po 3-4 tyg dojrzewaniaa na 4 dni przed Wigilią - 20 grudnia bierzemy się do pieczeniaDojrzałe ciasto dzielimy na 2-3 części, i po rozwałkowaniu pieczemy na blasze. Bezpośrednio po upieczeniu placki są twarde, lecz po 2-3 dniach skruszeją i niemal rozpływają się w ustach.Wałkuję placki na grubość ok 1cm podsypując
mąką, układam na 3 blachach (rozmiar 26x40cm) wyłożonych papierem do pieczenia i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180°C, od razu zmniejszam temperaturę do 150°C i piekę ok 15-20 minut.Ochłodzone placki przekładamy lekko rozgrzanym, dobrze wysmażonym
powidłem śliwkowym.Używam smażonych jesienią tradycyjnych powideł węgierkowych wymieszanych z posiekanymi
figami, a jako drugą warstwę, układam masę
orzechową na
spirytusie.
Potem z awijam piernik szczelnie folią aluminiową, przykrywam obciążoną deseczką i odstawiam do spiżarni na 3 dni.Masa orzechowa :300g mielonych
orzechów włoskich200g
masła230g
cukru3 łyżki
śmietanki kremówki 30%sok z 1/2
cytryny2 łyżki
spirytusuCukier,
masło i
śmietankę zagotuj, dodaj
orzechy i wymieszaj. Odstaw do całkowitego wystudzenia do lodówki. Zimny krem ucieraj mikserem i stopniowo dodawaj
sok z cytryny i
spirytus. Przełóż jedną piernik jedną warstwą takiej masy.ETAP IIdzień przed WigiliąPrzygotowuję
polewę czekoladową. Piernik kroję na 3 mniejsze części, pokrywam polewą i oddaję dzieciarni do dekorowania
bakaliami.Pyszna
polewa czekoladowa110g
cukru30g
wody125g
masła20g ciemnego
kakao - używam DecomorrenoWszystkie składniki rozgrzej w rondelku i gotuj na małym ogniu 5 minut. Odstaw do przestudzenia i gdy polewa już nieco zgęstnieje, pokryj nią cały piernik.Piernik staropolski króluje na bożonarodzeniowym
stole wśród świątecznych wypieków.Doskonale nadaje się do dłuższego przechowywania (przykryty), a nawet mrożenia (w szczelnym pojemniku). Koniecznie upieczcie go na najbliższe Święta!W Boże Narodzenie podaj piernik staropolski na świąteczny stół z karteczką:"Urodzony 6 listopada (lub grudnia), pierwsza wizyta w solarium 23 grudnia, bliskie kontakty z węgierkami, przystojny, urzekający i zawsze pachnący..."