ßßß Cookit - przepis na Wigilia w moim domu

Wigilia w moim domu

nazwa

Wykonanie

Wigilijną wieczerzę przygotowujemy, najpierw nakrywając pięknie stół, gralą kolędy, wszyscy jesteśmy już odświętnie ubrani. Jeśli siano pod obrusem i opłatek. Potem podaję zimne dania i przystawki. Gorące potrawy wnoszę do jadalni, gdy już wszyscy zasiądziemy do posiłku.
Dania na wigilijnym stole
ŚLEDZIE marynowane, solone, podaję na stół w kilku wersjach, najczęściej jest to śledź z jabłkiem w śmietanie, obowiązkowo wykwintne śledzie z cytryną, delikatne śledzie w oleju lnianym i coś niestandardowego - śledzie w kawie, po kaszubsku (tymi zajada się mój najstarszy syn) lub w oliwie ze śliwką kalifornijską . Ale najnowszym hitem jest też u nas zdekonstruowana sałatka śledziowo-ziemniaczana w formie śledzia na ziemniaku, w tym roku na pewno ją podam.
- delikatne śledzie w oleju lnianym - można przygotować 3 dni wcześniej
- genialny śledź z ziemniakiem - zdekonstruowana sałatka śledziowo-ziemniaczana
niektóre elementy (marynowana cebula, śledź) można przygotować kilka dni wcześniej
- tradycyjne śledzie z jabłkiem w śmietanie - można przygotować 3 dni wcześniej
- śledzie w oleju po polsku - można przygotować 3 dni wcześniej
- wykwintne śledzie w cytrynie - można przygotować 3 dni wcześniej
- śledzie po kaszubsku - można przygotować 3 dni wcześniej
- skandynawskie śledzie w kawie - można przygotować 3 dni wcześniej
- śledzie czerwone na grzance z piernika - niektóre elementy można przygotować 3 dni wcześniej
- śledzie w grzańcu z piernikiem - można przygotować 3 dni wcześniej
- śledzie w oliwie ze śliwką kalifornijską - można przygotować 3 dni wcześniej
RYBY na gorąco wigilijnym stole są u nas obowiązkowe. Zawsze jest ryba "po grecku", bo bez względu na pochodzenie przepisu, po prostu ją uwielbiamy. Na Wigilię jest w wersji na zimno, ale już w Boże Narodzenie, podaję ją na ciepło do kolacji. Zawsze mamy też jedną potrawę z karpia . Przez całe lata był to nasz ukochany karp pieczony w maśle, jednak niedawno został zdetronizowany przez wspaniałego karpia smażonego z masłem czosnkowym . Ale jeśli nie uda się Wam kupić dobrego karpia, albo macie wątpliwości, czy nie będzie mulisty, podajcie wyśmienitego sandacza z palona kapustą i maślanym sosem, roladki z dorsza w sosie holenderskim, albo świeże smażone śledzie - w wersji sauté lub śledzia na chrupiąco w boczku (jeżeli dopuszczacie mięso w Wigilię).
- ryba po grecku - można przygotować 2 dni wcześniej
- karp pieczony w maśle - można przygotować karpia 1-2 wcześniej, a piec w Wigilię
- karp smażony z masłem czosnkowym
- bezglutenowy karp w pestkach
- śledzie w tapenadzie z oliwek
- świeże smażone śledzie
- świeży śledź w boczku na chrupiąco - dla osób, które dopuszczają mięso w Wigilię
- smażony sandacz z paloną kapustą i sosem maślanym
- roladki z dorsza w sosie holenderskim
- najlepsza sałatka jarzynowa - składniki 2 dni wcześniej, kroić i mieszać w dniu podania
- obłędne ceviche z karpia - odlot absolutny!
- rybę można wyfiletować wczesniej i zamrozić, doprawiać w dniu podania
- fioletowa sałatka śledziowo-ziemniaczana - można przygotować 2 dni wcześniej
- sałatka z wędzonym pstrągiem i kukurydzą
- sałatka z wędzoną rybą lub wątróbką z dorsza
GROCH, KAPUSTA i GRZYBY to obowiązkowe elementy na naszym wigilijnym stole. Daniem, którego nigdy, przenigdy nie może zabraknąć jest groch z kapustą, który po prostu uwielbiamy. Namówiłam na to proste, wyśmienite danie już wiele osób i wszyscy są zachwyceni. Jeśli w Waszych domach groch z kapustą nie jest podawany, zróbcie go chociaż raz, chociażby z połowy porcji, pokochacie go, promis! Grzyby podaję w kapuście z grzybami, a także w formie najlepszych na świecie maleńkich luksusowych pierogów z grzybami . Jako, że w naszej domowej tradycji nie podaję się uszek do barszczu, podaję do barszczu pieczone pierogi z kapustą i grzybami .
- groch z kapustą - można przygotować 2 dni wcześniej , a nawet mrozić
- kapusta z grzybami - można przygotować 3 dni wcześniej , a nawet mrozić
- doskonałe pierogi z grzybami - można przygotować dużo wcześniej, ugotować i mrozić
- pieczone pierogi wigilijne
- farsz można przygotować dużo wcześniej i mrozić, pierogi dzień wcześniej, piec w dniu podania
ZUPA wigilijna - to u nas zazwyczaj barszcz czerwony czysty na domowym zakwasie, który pijemy w kubku lub szklance i obowiązkowo zagryzamy pieczonymi pierogami . Ale oczywiście można go podać z uszkami. Gdy na Wigilii mamy więcej osób, czasami jest także zupa grzybowa lub zupa rybna, ale barszcz, barszcz musi być zawsze!
Na nieco mniej tradycyjną Wigilię, bardzo polecam wyśmienitą zupę rybną z szafranem i wermutem, alby zupę rybną z fenkułem i krewetkami.
- wigilijny barszcz na domowym zakwasie - zakwas można przygotować dużo wcześniej
- wigilijna zupa grzybowa - można przygotować 1 dzień wcześniej
- zupa rybna z dorszem - można przygotować 1 dzień wcześniej
- węgierska zupa rybna halászlé - można przygotować 1 dzień wcześniej
- zupa rybna z szafranem i wermutem
- zupa rybna z fenkułem i krewetkami
DESERY i CIASTA to u nas dość skromna część wieczerzy wigilijnej. Zazwyczaj podawałam tylko maleńką porcję tradycyjnej kutii na pszenicy i białym maku, ale od kiedy Marek Flisiński z Water&Wine absolutnie zaczarował mnie bezglutenową wersja kutii, czekam cały rok, by ją podać. Na stole jest obowiązkowo wigilijny kompot na suszonych owocach (nie wędzonych!), czasami galaretka lub kisiel żurawinowy i makowiec w formie strucli . Nasze ulubione desery na Wigilię to jednak śledzie! Na choince zawsze wiszą pierniczki do lukrowania, ale sięgamy po nie dopiero po powrocie z Pasterki.
- kompot wigilijny z suszu - można przygotować 1 dzień wcześniej
- tradycyjna wigilijna kutia
- niebiańska kutia bezglutenowa
- strucla makowa
- galaretka i kisiel z żurawiny - można przygotować 1 dzień wcześniej
- idealne pierniczki do lukrowania - można przygotować tydzień wcześniej
Wigilia w naszym domu to najbardziej magiczny dzień, a w zasadzie wieczór. Rano zjadamy tylko lekkie śniadanie, potem owoce i ok 16:00-17:00 zasiadamy do wigilijnego stołu. Śpiewamy wraz z dziećmi kolędy, niespiesznie cieszymy się wszystkim co na stole, a sama wieczerza jest postna . Na podarki pod choinką przychodzi czas dopiero ok 19:00, później krótki spacer do ogrodu, gdzie jak zawsze sprawdzamy, czy nasza wilczyca Luna i koty zaczęły mówić, jednak zazwyczaj bez sukcesu. Nadzieję przywraca papuga, która gwiżdże Jingle Bells i Wlazł kotek, a zagadana wypowiada swoje imię - Koko. Potem siadamy zazwyczaj do najnowszej planszówki, jeśli jest wciągająca, to zajmuje nas do późna. I na koniec, by wytrwać do Pasterki, oglądamy świąteczny film. Przed północą jedziemy tę magiczną mszę, a po powrocie jeszcze zjadamy ostatnie pierogi z grzybami na zimno albo chwytamy pęto białej kiełbasy, która czeka do bożonarodzeniowego śniadania. W wigilijną noc nigdy nie kładziemy się wcześniej niż ok 1-2 w nocy. Lubimy, gdy ten wieczór trwa w nieskończoność.
Źródło:http://www.chillibite.pl/2014/12/wigilia-w-moim-domu.html