Wykonanie
Dzisiaj mam dla was przepis na zapiekankę oraz test noża. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie nóż jest bardzo istotnym produktem w kuchni. I nie każdy będzie dla mnie odpowiedni, ważne są pewne cechy i musi po prostu pasować do dłoni. No i musi po prostu dobrze kroić, musi płynąć po desce bez problemu. Nóż jaki testowałam to produkt
marki Zwilling . Poddałam go wielu
ostrym i męczącym zadaniom.
Nóż Santoku
Twin Four Star II jest wykonany z najwyższej jakości stali, został wykuty z jednego kawałka stali nierdzewnej, następnie zahartowany
lodem i oszlifowany. To gwarantuje jego wytrzymałość, trwałość i elastyczność. Ostrze jest także odporne na korozję. Posiada szerokie i długie ostrze, bo aż 18 cm. Świetnie się sprawdza przy krojeniu warzyw,
mięs i ryb.Rękojeść wykonana jest z wysokiej jakości tworzywa sztucznego, a trzpień sięga do połowy ostrza co umożliwia dużą kontrolę ostrza i jest gwarancją jego pewnej obsługi. To jest ważne, gdy mamy kontrolę nad nożem. Uchwyt ma wykończenie ze stali nierdzewnej, co sprawia, że praca z nożem nie męczy i jest bezpieczna.
Podczas krojenia warzyw nóż płynnie przesuwa się po desce, nie musimy naciskać czy używać siły przy krojeniu. Nóż po prostu sam wykonuje swoją pracę, my musimy go tylko poprowadzić. Jest naprawdę ostry a jednocześnie bezpieczny, idealnie wpasował się w moją dłoń. Świetnie kroi na różne kształty
owoce, bez problemu pokroiłam
mięsa i
ryby. Idealnie kroi
wędliny czy
kiełbasy w cieńsze lub grubsze plastry a nawet
pieczywo. Siekałam także
orzechy i
czekoladę. Nóż Santoku to takie połączenie noża szefa kuchni i tasaka. Jego cechą charakterystyczną jest specyficzny i rozpoznawalny kształt ostrza. Dzięki temu jest prawdziwym pomocnikiem przy siekaniu i krojeniu. Kucharze bardzo cenią sobie ten rodzaj noża, gdyż jest idealny w przygotowywaniu dań z kuchni orientalnej - japońskiej, tajskiej, chińskiej czy indyjskiej.Moim zdaniem może on zastąpić nam różne noże - chodzi mi o wielkość i kształt, poradzi sobie z każdym zadaniem. Taki nóż w rękach osoby gotującej czy kucharza to prawdziwa machina siekająca wszystko co mu się podłoży. Ja bardzo lubię wszystko sama kroić, siekać, lubię eksperymentować w kuchni z daniami, poznawać nowe produkty i smaki, taki nóż jest moim przyjacielem pozwalającym mi na szybką i sprawną pracę z produktami.Po testach śmiało
mogę powiedzieć, że nóż Santoku zostaje moim kuchennym królem i pomocnikiem, a inne noże zostawiam dla moich chłopaków, ten zdecydowanie jest mój.Zajrzyjcie na stronę Zwilling i zapoznajcie się z produktami, jakie oferują.
A teraz zapraszam was na przepis na zapiekankę.Składniki:- 1 kg
ziemniaków- 200 g
mrożonych brokułów- 200 g
mrożonego kalafiora- 2
marchewki- 1 surowy duży
burak- 200 g
filetu z kurczaka- 1 łyżeczka
słodkiej papryki- 1
papryka - u mnie żółta- kawałek
pora-
sól,
pieprz- 150 g
sera żółtego- garść
szczypiorku do posypania zapiekanki
sos beszamelowy- 500 ml
mleka- 2 łyżki
masła- 2 łyżki
mąki-
sól,
pieprz- szczypta
chilliWykonanie:
Kalafiora i
brokuły wyciągamy z zamrażalnika i zostawiamy je, aby się troszkę odmroziły.
Ziemniaki obieramy i kroimy na plastry. Wrzucamy je go garnka, solimy i gotujemy 10 minut, odcedzamy.
Marchewki i
buraka obieramy ze skóry, kroimy na plasterki, a następnie na słupki.
Paprykę kroimy w kostkę,
por także.
Filet z kurczaka kroimy na kawałki, przyprawiamy
solą i
pieprzem oraz
słodką papryką.
Ser żółty ścieramy na tarce.Na patelni rozgrzewamy łyżkę
oleju. Dodajemy
mięso i podsmażamy, odkładamy do miseczki. Na tej samej patelni dusimy
marchewkę z
burakiem,
brokuła i
kalafiora, dodajemy odrobinę
wody, aby warzywa nieco zmiękły. Na koniec dodajemy
paprykę i
por i chwilkę razem jeszcze dusimy, przyprawiamy
solą i
pieprzem.Naczynie żaroodporne smarujemy
olejem, wykładamy plasterki
ziemniaków i warzywa.Przygotowujemy
sos beszamelowy, do garnka wkładamy
masło i rozpuszczamy go, dodajemy
mąkę i mieszamy, wszystko zalewamy
mlekiem, przyprawiamy
solą,
pieprzem i odrobiną
chili. Mieszamy najlepiej trzepaczką i gotujemy tak długo, aż sos zgęstnieje.Sos wylewamy na warzywa i delikatnie wszystko razem mieszamy, posypujemy na wierzchu
startym serem i wkładamy do piekarnika - temperatura 180 stopni i pieczemy 40 minut, grzanie góra-dół. Gotową zapiekankę przekładamy na talerze i posypujemy
szczypiorkiem.Smacznego.