Wykonanie
Ryba w galarecie, którą najczęściej jest „karp w galarecie”, to klasyka polskiej kuchni.Danie proste, lekkie i wybitnie smaczne.Warto zatem sięgać po nie na co dzień, a nie tylko „od święta” ;)Uwaga:)Danie z cyklu „Pogromcy mitów” ;)Moja Mama zawsze gotowała (i robi to do dzisiaj!) bardzo smacznie, a przy tym szybko i tak… „bezproblemowo” ;)Wszystkie jej przepisy są „banalne”, a przynajmniej tak je przedstawia ;)Najfajniejsze jest to, że dzięki takiemu podejściu do tematu, nawet do najtrudniejszych kuchennych zadań (np. luzowanie
kurczaka!!!) podchodzi się z całkowitym spokojem i pewnością siebie, bo skoro to wszystko jest „takie banalne”… to po prostu musi się udać. I tak na ogół właśnie jest :)„Karp w galarecie” był „od zawsze” daniem popisowym Mojej Mamy. Serwowany na Wigilię i często także na Wielkanoc „wrósł” na stałe w nasze Rodzinne Świąteczne Menu. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że Mama robi taką
rybę w galarecie także na co dzień… bo to przecież „takie proste i tak szybko się robi”!!!Zaryzykowałam… Zrobiłam… Rzeczywiście
banalne, szybkie i baaardzo smaczne :)Kolejny „mit kuchenny” został obalony ;)Gorąco polecam!Składniki: 4-6 porcji2
filety z ryby**Jaką
rybę wybrać?karp/lin/leszcz – dla tradycjonalistów i tych, którzy „nie boją się ości”;barramundi/łosoś/szczupak/sandacz/każda inna – dla wszystkich wielbicieli ryb;
ryba powinna być wypatroszona lub od razu filety, ze skórą lub bez, świeża lub rozmrożona;Ja używałam rozmrożonych filetów barramundi (ze skórą). na wywar/galaretę:2 średnie
cebule1
por1/2 średniego
selera (lub 2
łodygi selera naciowego)1
pietruszka1
marchewka1
liść laurowy2-3 ziarenka
pieprzu2-3 ziarenka
ziela angielskiegosól do smaku i/lub ulubiona
przyprawa do ryb2-4 łyżeczki
żelatynygroszek konserwowyugotowane
jajka na twardo (opcjonalnie)dodatkowo:
białko z dużego
jaja i 1 łyżka
octu 6% – do sklarowania
wywarusitko wyłożone gazą – do przecedzenia
wywarumałe szklaneczki/filiżanki jako foremki na
rybę w galarecie
chrzan – do podaniaWykonanie:
Rybę umyć i podzielić na części (razem ze skórą).
Włoszczyznę obrać, pokroić, włożyć do garnka i zalać 1-1,5 litra zimnej
wody. Zagotować, dodać
przyprawy i gotować na małym ogniu przez 30 minut. Doprawić
solą do smaku i ewentualnie ulubioną
przyprawą do ryb.Do gorącego
wywaru warzywnego włożyć kawałki
ryby, gotować na średnim ogniu 20 minut. Wyłączyć i pozostawić do ostygnięcia.

Przygotować foremki (małe filiżanki/szklaneczki/świeczniki – takie jak np. tutaj). Do każdej foremki nałożyć po plasterku ugotowanej
marchewki oraz po łyżce
groszku konserwowego. Dopełnić kawałkami ugotowanej
ryby**, ćwiartką ugotowanego
jajka (pominęłam) i „dekoracją” z plasterków ugotowanej
marchewki,
groszku konserwowego i świeżej
natki.**Uwaga: Ugotowaną
rybę dzielimy delikatnie na mniejsze kawałki, usuwając przy tym skórę i ewentualne ości. Dotyczy to głównie
karpia. Najwygodniej jest to robić ręcznie ;)
Wywar warzywno-
rybny przecedzić przez sitko i zmierzyć jego ilość (będzie to potrzebne do wyliczenia ilości potrzebnej
żelatyny).Sklarować
wywar rybny. (Tutaj opisałam to i zilustrowałam zdjęciami)Odmierzyć odpowiednią ilość
żelatyny:– 2 płaskie łyżeczki na 1 szklankę (250ml) gotowego
wywaruJeśli
wywar przygotowywaliśmy z
karpia, należy użyć mniej
żelatyny, tj. 1 płaską łyżeczkę na 1 szklankę
wywaru, bowiem
ryba ta zawiera sama w sobie dużo „substancji żelującej” ;)Odmierzoną ilość
żelatyny zalać 1/4 szklanki zimnej
wody i pozostawić do napęcznienia. Następnie rozpuścić w kuchence mikrofalowej (30-60 s, moc 600 W) lub wstawiając kubek do naczynia z gorącą
wodą.Rozpuszczoną
żelatynę wlać do klarownego
wywaru i dokładnie wymieszać.
Wywarem „żelującym” dopełnić foremki z
rybą do połowy ich wysokości. Wstawić do lodówki i zaczekać aż
galaretka stężeje (15-30 minut). Następnie dopełnić foremki
wywarem i ponownie wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.******Uwaga: Foremki można oczywiście od razu napełnić w całości
wywarem z
żelatyną. Jednak
ryba i „dekoracje” mają tendencję do pływania na powierzchni, przez co uzyskamy (po wyjęciu na półmisek) tymbaliki wypełnione na górze samą
galaretką, ze „sterczącymi” i schnącymi kawałkami
ryby i warzyw na dole. ;)
Rybę w galarecie wyjmować z foremek („okrawając” najpierw dookoła nożem) bezpośrednio przed podaniem. Najlepiej smakuje z dodatkiem dobrego,
ostrego chrzanu.Smacznego :)

ROK TEMU NA BLOGU
Sałatka owocowa na drugie śniadanie,

a na lunch zupa krem z
pomidorów .

Na przyjęcia, ale także na smakowite śniadanie koreczki z
cukinii i
mozzarelli
oraz tradycyjny
schab ze
śliwką w klarownej galarecie .