ßßß
0,5 kg fasoli Jaś0,5 kg fileta z kurczaka (można więcej)6 średnich marchewek2 średnie pietruszkimały selerzioła świeże lub suszone (z cząbrem na przykład; mieszanka prowansalska)1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki2 liście laurowe4-5 ziaren ziela ang.1 średnia cebula2-3 pazurki czosnkuokoło 300 ml przecieru pomidorowego1 łyżka mąki pszennej lub 2 łyżki bułki tartej1-2 łyżki oleju1,5 łyżki octu balsamicznegosól i pieprz do smakuPrzygotowanieZobacz, jak przygotowuję fasolę na filmie1. Fasolę zalewam zimną wodą z dnia na dzień. Moczę ją minimum 12 godzin. Wodę wylewam a fasolę porządnie jeszcze płuczę na sicie. Więcej o fasoliMożna także odlać pierwszą wodę po zagotowaniu i zalać ziarna świeżą wodą. (będzie to jeszcze lepszą gwarancją pozbycia się puryn - substancje szkodliwe powodujące fermentację w jelitach)2. Umytego i osuszonego papierowym ręcznikiem fileta kroję w grubszą kostkę. Solę i posypuję ziołami i słodką papryką. Polewam kilkoma kroplami oleju i dodaję jeszcze pół łyżki octu balsamicznego. Mieszam i odstawiam na 10-15 minut. Do dań z fasolą lub z grochem, warto zaopatrzyć się w cząber, który bardzo dobrze pasuje do takich potraw i łagodzi głośne trawienie.
3. Wstawiam zalaną świeżą wodą fasolę na palnik i delikatnie solę. Gotuję z rozdrobnionymi warzywami do miękkości. Dodaję liście laurowe, ziele angielskie. Po 20 minutach sprawdzam fasolę, bo bywa, że bardzo szybko mięknie a nie chcę, żeby się rozlatywała. Dodaję przecier pomidorowy, zioła, łyżkę octu balsamicznego i w razie potrzeby sól. Gotuję dłużej w razie potrzeby.4. Rozgrzewam na patelni łyżkę oleju i wrzucam, (ale nie na raz), mięso z kurczaka.
Smażę około dwóch minut, mieszając przy tym, żeby jednakowo doszło. Dodaję do mięsa posiekaną drobno cebulę. Kiedy zmięknie, dodaję posiekany czosnek i bardzo krótko smażę. Posypuję mięso mąką i dobrze całość mieszam. Wrzucam do fasoli i warzyw. Całość mieszam - bez obawy - kluski się nie zrobią. Łatwiej jest zamiast mąki dodać od razu do fasoli bułkę tartą albo płatki owsiane i dobrze wymieszać. Próbuję ostatecznie i doprawiam do ostrości pieprzem Cayenne. Spora ilość marchewki i troszkę octu balsamicznego daje pyszne poczucie równowagi słodko-kwaskowej. Smacznego!Dziękuję za wszystkie serdeczności, polubienia i ciepłe komentarze.Pozdrawiam Weronika