Wykonanie
Od kiedy mój mały synek przestał jeść
kaszki i
mleko zaczął jeść … no zgadnijcie co? Tak!
Ketchup!!! I tak jadł ten
ketchup przez długi czas aż mu się
ketchup znudził (powiedziałabym – na szczęście :-) ).Był krótki czas, że jadł co mu mamusia na talerzyku podała ale mamusi szczęście nie trwało długo. Na szczęście z odsieczą przyszła starsza siostra – jeszcze wtedy studentka i pokazała
synkowi jak jadają studenci. Od tamtej
pory synek
jada najchętniej
chili con carne (w wersji studenckiej), spaghetti i na zmianę znów
chili con carne i spaghetti itd…
Chili con carne to danie mające rodowód z kuchni teksańskiej i meksykańskiej. Teraz bardzo często spotykane jest jako fast food w barach amerykańskich i może dlatego tak bardzo smakuje mojemu
synkowi :-) choć gdyby tak było to skojarzenie mam jedno i robi mi się przykro. Ja fanką tej potrawy nie jestem ale jak już ją przyrządzam to staram się aby była wykonana z jak najlepszego gatunku
mięsa i innych wysokiej jakości składników – o fast foodach nie ma
mowy :-)

Do przygotowania dobrego domowego
chili con carne potrzebne będą:50 dkg
mięsa wołowego lub mieszanego lub wieprzowego(
szynka +
łopatka bądź
szynka +
boczek ) Sama
szynka nie nadaje bo będzie za sucha i twarda20 dkg
fasoli czerwonej (lub 1 puszka - w wersji studenckiej)20 dkg
fasoli białej (lub 1 puszka - w wersji studenckiej)1 puszka
kukurydzy1 puszka
pomidorów krojonych (lub kilka świeżych dojrzałych jeśli
pora roku dopisuje)1 pudełko
przecieru pomidorowego (500 ml) np. Pudliszki lub Podravka lub jaki lubicie :-) (a może macie własny???)1
cebulaPrzyprawy:
Przyprawy w tej potrawie odgrywają bardzo ważną rolę. Można by
rzec – pierwsze skrzypce ;-)2 ząbki
czosnkułyżeczka sproszkowanego
chili lub mała posiekana papryczka (bez białych pestek) lub łyżeczka pasty
chiliłyżeczka zmielonego
kminu rzymskiego (kumin)łyżeczka
tymiankułyżeczka
kurkumyłyżeczka
papryki wędzonej (nadaje potrawie niesamowity aromat)łyżeczka
oreganosól,
pieprz, do smaku2-3 łyżki
oliwy lub
oleju do smażeniaCi którzy nie mają czasu, albo nie mają w domu tylu przypraw - mogą sobie kupić w sklepie gotową
mieszankę przypraw do
chili con carne, Wiele firm konfekcjonujących
zioła ma już taką mieszankę w swojej ofercie. Kiedyś też taką kupowałam ale gwarantuję wam, że bez porównania skomponowanie własnego zestawu to gwarancja nie tylko zdrowia ale i smaku, a przede wszystkim ogromnej satysfakcji :-)

Jak wykonać :Dzień wcześniej umyć i namoczyć obie
fasole oddzielnie.Następnego dnia ugotować do miękkości. Wystudzić.
Mięso zmielić w maszynce do
mielenia mięsa.
Cebulę pokrojoną w kostkę, rozmiażdżony
czosnek zeszklić na patelni lub rondlu na rozgrzanym tłuszczu, dodać kumin i jeśli używamy surowej
papryczki chili również w tym momencie dodajemy ją patelnię lub rondel. Kiedy
cebulka z
przyprawami lekko się zeszkli należy dodać zmielone
mięso. Lekko przesmażyć co jakiś czas mieszając.
Mięso smażymy do momentu aż całe zmieni kolor surowego
mięsa i jeszcze 10 minut. Następnie dodajemy albo
pomidory świeże albo
pomidory z puszki i resztę przypraw i dusimy mieszając co jakiś czas. Po kolejnych 15 minutach dodajemy ziarenka :-) czyli obie
fasole (jeśli dodajecie te z puszki to koniecznie trzeba je po wyjęciu przepłukać na sicie pod bieżącą
wodą ) i
kukurydzę (która
doda kolorytu w Waszym garnku – sami zobaczycie) i
przecier pomidorowy.Gotować jeszcze 20-30 minut aby nadmiar
wody wyparował i
chili con carne gotowe.

Przyznam się, że najlepiej smakuje dnia drugiego … kiedy wszystkie
przyprawy „przechodzą przez siebie”,
mięsko staje się mięciutkie i aromatyczne, a cała potrawa jest wilgotna i wszystkie smaki wzajemnie dobrze się przenikają.Podaję najchętniej z
ryżem ale w moim domu jadło się to danie już i z
ziemniakami i
pitą.Na szczęście z
keczupem się jak na razie nie jadło :-)