Potrawka z kurczaka pachnąca papryką

Wykonanie

To ostatni przedurlopowy wpis, który czekał na swoją kolej i się doczekał. Wkrótce zamieszczę kilka przepisów na dania związane z regionem, który odwiedziłem chwilkę temu w ramach urlopowego "styrania się" :-)
Dziś proponuję jednogarnkową potrawkę z kurczaka i warzyw, pachnącą ziołami i wędzoną papryką. Ja wykonałem ją z udek kurczaka, ale oczywiście pierś czy polędwiczki nadadzą się doskonale. Kurczakowi towarzyszą różnokolorowe papryki - żeby było ładnie i kolorowo oraz cukinia - bo była w lodówce ;-)
Co do ziół dajcie jakie chcecie, jakie lubicie. Jeśli wolicie śródziemnomorskie smaki to dobre będą bazylia, oregano, a może również zioła prowansalskie i rozmaryn. Bardzo silny aromat da bałkańska czubrica lub tymianek, a swojskie smaki majeranek i cząber.
Składniki (2 porcje):
4 filety z udek kurczaka
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 puszka pomidorów
1/2 czerwonej papryki
1/2 żółtej papryki
1/2 zielonej papryki
1/2 małej cukinii
200 ml bulionu drobiowego
1 liść laurowy
szczypta cząbru, suszonego
szczypta estragonu, suszonego
szczypta czosnku niedźwiedziego, suszonego
1 łyżeczka wędzonej papryki, słodkiej
1 łyżeczka mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej
sól, pieprz - do smaku
oliwa do smażenia
Cebulę pokroić w ósemki, paprykę, cukinię i kurczaka w spore kawałki.
W rondlu rozgrzać oliwę, dodać cebulę i smażyć minutkę. Następnie dodać kawałki kurczaka i smażyć aż mięso "zbieleje". Dołożyć paprykę i cukinię, smażyć wszystko razem przez 5 minut. Dodać rozgnieciony czosnek, wędzoną paprykę i przesmażyć wszystko przez minutkę.
Następnie wlać puszkę pomidorów i 100 ml bulionu, dodać liść laurowy i zioła. Wszystko dusić pod przykryciem, na małym ogniu przez 25-30 minut, aż warzywa i kurczak będą ugotowane. W razie potrzeby podlać pozostałym bulionem.
Pod koniec gotowania wymieszać mąkę z odrobiną wody i zagęścić sos. Gotować jeszcze kilka minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać z kleksem śmietany lub jogurtu. Dla towarzystwa ryż, puree ziemniaczane lub świeże pieczywo. Ja z lenistwa podpiekłem na suchej patelni tortille pszenne i pokroiłem je w trójkąty. Miła i pyszna odmiana :-)
Smacznego :-)