Wykonanie
Przez całe lata jedyne, czym kłopotałam się w przypadku nóżek/golonki w galarecie to ilość pojemniczków z
galaretką, czy aby na pewno będzie ich tyle, by nacieszyć się jej smakiem przez całe święta. Ale oto od kilku lat sami przyrządzamy nóżki/golonkę w galarecie. To w naszym domu bardzo męska sprawa. Ja tylko kupuję i przygotowuję składniki, a
mauż ogarnia resztę. No ale od circa roku robienie
galaretki z nóżek bardzo sobie ułatwiamy. Jeśli dotychczas nigdy nie robiliście sami galarety, na najbliższe święta koniecznie przygotujcie najlepsze nóżki,
golonkę w galarecie . To bardzo tradycyjny polski przepis świąteczny zarówno na Wielkanoc jak i Boże Narodzenie.

Pamiętacie twórczość Grzegorza Ciechowskiego? Oprócz fantastycznej Republiki, mojej miłości lat nastoletnich i późniejszej jego indywidualnej twórczości, miał swego czasu projekt muzyczny jako Grzegorz z Ciechowa . A to jeszcze czasy przed Kapelą ze Wsi Warszawa i innymi folkowymi zespołami trącającymi w folk nutę po polsku. Bardzo lubię przy okazji pichcenia klasycznych dań kuchni polskiej, czasem tych już nieco na bocznym torze, przypomnieć sobie coś z jego płyty "ojDADAna" . Posłuchajcie instrumentalnego "I tęskniła, tęskniła" ...
Galaretka z nóżek to nieodłączny element polskiego, tradycyjnego stołu świątecznego . Nigdy nie przypuszczałam, że kiedyś nadejdą czasy, gdy
będę je sama, a w zasadzie "
maużem" przygotowywać, zawsze była to domena rodziców. Ale nasza najmłodsza córka, od kiedy zaczęła samodzielnie jeść po prostu je uwielbia. Synowie bardzo lubią
galaretkę z
mięsem, jednak u ich siostry to szczera i autentyczna miłość. Co najciekawsze, córka nie lubi żadnych
galaretek owocowych, ale za to
mięso w galarecie w każdej ilości.Nóżki w galarecie, choć tak je wciąż nazywamy, od kilkunastu lat są jednak bardziej w wersji "
golonka", a nie same nóżki wieprzowe, w których zwyczajnie jest mniej
mięsa, by wystarczyło dla naszej gromadki entuzjastów "
galaretki". Od roku, gdy nabyłam mój chyba najbardziej ukochany sprzęt kulinarny, przygotowuję je w wolnowarze . Gotują się przez noc i są zjawiskowo delikatne, miękkie z pięknie zastygającą galaretą.Przygotowując
galaretkę z nóżek/golonek, pilnuję by znalazło się w niej tylko to, co lubimy, czyli dobrze doprawiona galareta, trochę warzyw (w zasadzie do dekoracji) i mnóstwo
mięsa . Nasza "
galaretka" jest tak pełna
mięsa, że mogłaby niemal uchodzić za
salceson. No, ale tak lubimy ją najbardziej.Przygotowanie
galaretki z nóżek rozkładam na etapy : gotowanie
wywaru z
mięsem i warzywami, obieranie
mięsa i studzenie
wywar u, by go odtłuścić, a wreszcie doprawianie galarety i rozlewanie do szklanych kokilek. To też mój mały trick kuchenny, zawsze przygotowuję galaretę w małych, jedno-porcjowych foremkach, dla wygody jedzenia i zachowania świeżości. Nic mnie bowiem bardziej nie smuci jak nadkrajana galareta w dużej misce, której nikt już nie chce dojadać. Małe szklaneczki są zgrabniejsze i wygodniejsze zarówno do podania jak i sprzątania. A wszystkie porcje, które nie są na
stole pozostają zawsze świeże w lodówce, dzięki
czemu nie marnuje się jedzenia.

Dobra
galaretka z nóżek wymaga doprawienia, dosmaczenia i odrobiny
troski w trakcie przygotowania. Ta najlepsza będzie klarowna i powstanie samoistnie, bez dodatku
żelatyny. Ważne są dobre
przyprawy i długie gotowanie
wywaru, a
potem dokładne obranie delikatnego
mięsa, by w kokilkach był sam smak.3 nóżki wieprzowe (wg mojej babci najlepsze są przednie)*1-2
golonki wieprzowe*3
marchewki1
pietruszkakawałek
selera1 duża
cebula6 ząbków
czosnkupęczek
ziół: po kilka gałązek
natki pietruszki i
lubczyku3
liście laurowe8 ziaren
ziela angielskiego20 ziaren
pieprzusólkilka gałązek
natki pietruszki do dekoracjiopcjonalnie : 2-4 łyżki
żelatyn yopcjonalnie do klarowania: 3-4
białka jajkado podania: cząstki
cytryny,
ocet winny lub
spirytusowyNóżki umyj, starannie oczyść, oskrob i sparz wrzątkiem,
potem ponownie umyj i przełóż do wolnowara .
Golonki umyj i także włóż do wolnowara. Nie obraną
cebulę przekrój na pół i opal nad płomieniem obie połówki w miejscu rozcięcia. Wyszoruj wszystkie warzywa i przełóż je w dużych kawałkach do wolnowara razem z
cebulą, 4 ząbkami
czosnku, pęczkiem
ziół i
przyprawami. Zalej całość
wodą i wstaw w pozycji HIGH na 5-5,55,5 godziny lub LOW na 9-10 godzin**. Mniej więcej godzinę przed końcem gotowania, dopraw
wywar solą, ale ostrożnie.Łyżką cedzakową wyjmij z
wywaru nóżki,
golonki, wszystkie warzywa i
zioła.
Póki mięso jest ciepłe, oddziel je od kości, ścięgien, skóry i wraz z kolagenem pokrój tak drobno jak lubisz. My lubimy niezbyt drobne kawałki
mięsa.
Marchew oskrob ze skórki i zachowaj. Pozostałe warzywa nie będą potrzebne. Niektórzy robią z nich
sałatkę jarzynową, ja jednak wolę w niej warzywa bez
mięsnego posmaku.
Mięso przykryj i schowaj do lodówki,
wywar przecedź przez drobne sitko wyłożone podwójnie złożoną gazą i wystudź, a gdy będzie chłodny, schowaj do stężenia do lodówki. Gdy
wywar będzie zupełnie zimny, usuń z wierzchu cały tłuszcz. To jest ten moment, w którym wyraźnie widać, czy nóżki miały wystarczająco dużo kolagenu, by galareta samoistnie stężała. Jeśli jednak zimna galareta wciąż jest mało stabilna, za chwilę doprawisz ją
żelatyną (ilość w zależności od stabilności galarety).Rozgrzej ponownie galaretę i oceń, czy
wywar jest klarowny, jeżeli brakuje mu przejrzystości, rozkłóć
białka widelcem i wlej na lekko pyrkający, gorący
wywar. Gdy
białko się zetnie, ponownie przecedź całość przez sito wyłożone gazą i dopraw
wywar do smaku -
sola, świezo zmielonym
pieprzem i startymi na tarce ząbkami
czosnku. Sklarowany
wywar możesz teraz doprawić
żelatyną, jeśli chcesz uzyskać większą stabilność. Zazwyczaj galareta gotowana wg powyższych proporcji jest stabilna, jednak nie zupełnie sztywna, taką lubimy najbardziej. Bywało jednak, iż musiałam ją doprawić 1-2 łyżkami
żelatyny.
Żelatynę oczywiście namocz przez chwilę w łyżce-dwóch zimnej
wody, następnie dodaj kilka łyżek gorącego
wywaru, dokładnie wymieszaj i dopiero wlej do galarety.Odstaw galaretę do delikatnego przestudzenia, w międzyczasie wstaw do schłodzenia do lodówki kokilki, w których będziesz formować
galaretki. Pokrojone
mięso podgrzej, pokrój zachowaną
marchewkę w cieniutkie plasterki, przygotuj listki
natki. Do schłodzonej kokilki wlej łyżkę stygnącej galarety i obracając naczynie oblej nią wszystkie ścianki. Gdy ta warstwa zastygnie, na dnie ułóż
natkę,
marchewkę lub inne elementy dekoracyjne (
groszek, plaster
jajka etc), my lubimy tylko odrobinę
marchewki i posiekaną drobno
natkę. Wkładaj do kokilek kawałki
mięsa i zalewaj pozostałą galaretą. Odstaw do lodówki do stężenia na minimum 2 godziny.Podawaj
galaretki z nóżek/golonki z cząstkami
cytryny,
octem winnym lub
spirytusowym. Możesz je serwować w kokilkach lub lekko ogrzewając ścianki pojemniczków, wyłożyć na półmisek po kilka sztuk na raz. Nie zapomnij o dobrym, ciemnym
chlebie na zakwasie i słoiczku domowych
grzybów marynowanych .*zawsze staraj się kupić najlepszą jakościowo
wieprzowinę, najlepiej z
polskich raz zachowawczych -
świnki puławskiej lub złotnickiej** możesz też przyrządzić nóżki w klasycznym garnku, gotując je ok 3 godzin, odszumowując
wywar, dodając warzywa na ok godzinę przed końcem gotowania, gotujemy aż do zupełnej miękkości
mięsa