Wykonanie
Karmel,
orzechy i smaki
czekoladowe to główne nuty przewodnie tego ciasta. Nie jest za słodkie, dodałam kwaskowaty
dżem i poncz mocno
cytrynowy do
spodu bakaliowo -
jabłkowego. Najlepsze na drugi dzień, przekonajcie się :)P.S Wygląda na bardziej pracochłonne niż jest w rzeczywistości :)
4 średnie
jabłka (wybierajmy twarde, kwaskowate odmiany)200 gramów
bakalii ( u mnie
rodzynki,
orzechy włoskie i
orzechy nerkowca)3/4 szklanki
cukru1 płaska łyżka
cukru z
wanilią4
jaja1,5 szklanki
mąki pszennej3/4 łyżeczki
proszku do pieczeniabiszkopt kakaowy:4
jaja (M)6 łyżek
cukru3 kopiaste łyżki
mąki pszennej tortowej1 kopiasta łyżka ciemnego
kakao0,5 łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
solido posmarowania ciasta
bakaliowego:około 3/4 słoiczka kwaskowatego
dżemu (u mnie z czerwonego
agrestu, może być też
czarna porzeczka lub inny nie za słodki)poncz do ciasta
bakaliowego:1/3 szklanki zimnej
wody mineralnej + sok z połowy sparzonej
cytryny + 2 kopiaste łyżeczki
cukrukrem karmelowy:200 gramów
śmietany kremówki 30%1/3 puszki masy karmelowej (1/3 puszki 500 gramowej, z Gostynia)1 płaska łyżka
żelatyny + 1/3 szklanki gorącej
wodydodatkowo:reszta masy karmelowej (2/3 puszki gostyńskiego)
polewa czekoladowa100 gramów
masła lub
margaryny3/4 szklanki
cukru pudru2 łyżki
mleka2 kopiaste łyżeczki ciemnego
kakao1 łyżeczka
żelatyny + 50 ml ciepłej
wodydodatkowo:ulubione
bakalie do przystrojenia (u mnie
wiórki kokosowe i siekane, podprażone na suchej patelni
orzechy włoskie)Najpierw pieczemy ciasto
bakaliowe i
biszkopt.
Jabłka obieramy i kroimy w kosteczkę, zasypujemy
cukrem i
cukrem z
wanilią, mieszamy i odstawiamy na 20 minut, zebranego ewentualnie soku nie odlewamy.
Komponujemy mieszankę
bakaliową wg gustu, łącznie ma być wszystkiego 200 gramów.
Orzechy kroimy średnio drobno.
Bakalie wsypujemy do
jabłek, mieszamy.
Potem wbijamy 4
żółtka, mieszamy, dodajemy
mąkę z
proszkiem do pieczenia, mieszamy dokładnie łyżką.
Białka ubijamy na pianę, dodajemy do
jabłek i delikatnie, ale dokładnie mieszamy łyżką.
Foremkę o wymiarach 25x35 cm wyścielamy folią do pieczenia, wykładamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy około 30 - 35 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie), ciasto ma być blado - złote z góry, a wsadzony patyczek - suchy.
Ciasto schładzamy, papier odrywamy dopiero po całkowitym ostygnięciu (nie wyrzucamy go, będzie
potem potrzebny), a
potem ponczujemy
wodą z sokiem z
cytryny i
cukrem.
Biszkopt.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą
soli, wsypujemy
cukier i miksujemy na najszybszych obrotach do uzyskania puszystej
bezy (
cukier ma się rozpuścić), dodajemy
żółtka, krótko miksujemy,
potem wsypujemy
mąkę z
proszkiem do pieczenia, ponownie miksujemy, na końcu dodajemy
kakao i krótko miksujemy do połączenia składników.Tą samą blaszkę (25x35 cm) znów wyścielamy (nowym) papierem do pieczenia, przelewamy masę, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy do suchego patyczka, około 25 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Biszkopt studzimy i dopiero po całkowitym schłodzeniu odrywamy papier.
Biszkopt przekrawamy na dwa równe i cienkie blaty (za pomocą długiego noża o ząbkowanym ostrzu, w tym przypadku odradzam metodę nitkową, gdyż
biszkopt jest na to zbyt delikatny).
Krem
toffi.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, schładzamy do temp. pokojowej (ma być wciąż płynna).Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy masę karmelową, optymalnie w temp. pokojowej (jeśli jest gęsta po
pobycie w lodówce koniecznie ogrzejmy ją wkładając puszkę do gorącej
wody, ale masa ma
mieć ostatecznie temp. pokojową (!).
Karmel miksujemy ze
śmietanką na najszybszych obrotach miksera (na początku będą grudki, które szybko się rozpuszczą). Jeśli ktoś lubi mocno słodkie masy może w tym momencie dodać
cukier puder wg upodobań i wymieszać łyżką.Kiedy
żelatyna osiągnie odpowiednią temperaturę dodajemy do niej łyżeczkę kremu
toffi, mieszamy, następnie jednym ruchem wlewamy do całości masy i miksujemy na najszybszych obrotach do połączenia składników (nie za długo).Masa na początku będzie dość płynna, więc wstawiamy ją do lodówki i trzymamy dopóki nie będzie miała konsystencji
kisielu.Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia (na którym piekło się ciasto
bakaliowe), wkładamy je do foremki (ostrożnie, nasączone może nam się rozrywać), smarujemy dość grubą warstwą
dżemu.
Kiedy krem
toffi zgęstnieje wykładamy go na
dżem i wyrównujemy powierzchnię, przykrywamy pierwszym blatem
biszkoptu kakaowego, lekko dociskamy i wkładamy do lodówki.
Kiedy krem stężeje wyciągamy ciasto i wierzchni blat smarujemy sowicie masą karmelową (w temp. pokojowej), wygładzamy powierzchnię i przykrywamy drugim blatem
biszkoptowym, wstawiamy do lodówki na około 2 godziny.
Po tym czasie przygotowujemy
polewę czekoladową.
Żelatynę rozprowadzamy w zimnej wodzie.Do rondelka wrzucamy
masło, wsypujemy
cukier puder,
kakao, wlewamy
mleko, podgrzewamy do rozpuszczenia i połączenia składników (nie zagotowujemy). Następnie wyłączamy gaz, dodajemy
żelatynę i mieszamy dokładnie, do rozpuszczenia tej ostatniej.Polewę schładzamy do temperatury pokojowej i rozprowadzamy po wierzchu ciasta.Na koniec wierzch ciasta ozdabiamy ulubionymi
bakaliami.Schładzamy w lodówce optymalnie kilkanaście godzin.Smacznego !