Wykonanie
Jestem bardzo ukontentowana i zadowolona z siebie, jeśli chodzi o to ciasto, rzecz jasna. Smak
czekolady, budyniu i aksamitnego kremu
orzechowego grają tutaj idealnie, jak najlepsza kapela. Nie ma co pisać, przetestujcie i przekonajcie się sami :)
biszkopt:6 jaj (M)szczypta
soli do
białek3/4 szklanki
mąki pszennej tortowej3/4 szklanki
cukru2 płaskie łyżki ciemnego
kakao1
budyń czekoladowy bez
cukru (40 gramowy)1 płaska łyżeczka
proszku do pieczeniado posmarowania:5 łyżek powideł lub kwaśnego
dżemumasa budyniowa:2 budynie
śmietankowe lub
waniliowe bez
cukru (razem 80 g)2 kopiaste łyżki
masła5 kopiastych łyżek
cukru3 szklanki
mlekaponcz:1/3 szklanki ostudzonej osłodzonej
kawy lub
herbaty (można dodać np
rum lub
brandy)krem
orzechowy:250 ml
mleka200 gramów zmielonych
orzechów włoskich300 gramów miękkiego
masła lub
margaryny3/4 szklanki
cukru pudrupolewa czekoladowa:100 gramów
masła lub
margaryny3/4 szklanki
cukru pudru2 łyżki
mleka2 kopiaste łyżeczki ciemnego
kakao1 łyżeczka
żelatyny + 50 ml ciepłej
wodydodatkowo:
wiórki kokosowe lub
orzechy lub
płatki migdałowe do przystrojeniaZaczynamy od
biszkoptu.
Białka oddzielamy od
żółtek, te pierwsze ubijamy ze szczyptą
soli na sztywno, dodajemy
cukier, miksujemy na najwyższych obrotach około 2 minut.
Potem dodajemy
żółtka, krótko miksujemy na średnich obrotach. Następnie wsypujemy
mąkę przesianą z
proszkiem do pieczenia, proszek budyniowy oraz
kakao, na średnich obrotach miksujemy tylko do połączenia składników (chodzi o to, by nie zaburzyć puszystej struktury ubitych
białek).Prostokątną foremkę o wymiarach 25x35 cm wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię.Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, wkładamy ciasto i pieczemy do suchego patyczka, u mnie dokładnie 30 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Biszkopt studzimy przez około 20 minut przy uchylonym piekarniku,
potem wyjmujemy na blat. Powinien ładnie równiutko wyrosnąć, bez zbędnych górek.
Biszkopt studzimy, a
potem przecinamy na dwa blaty, na przykład za pomocą metody nitkowej, o której piszę TUTAJ .Spodni blat ciasta smarujemy cieniutko powidłami lub
dżemem.
Teraz zabieramy się za
budyń.W 1 szklance
mleka rozrabiamy proszek budyniowy, pozostałe dwie zagotowujemy z
cukrem i
masłem, kiedy
mleko w garnku zacznie wrzeć wlewamy mieszankę i gotujemy
budyń.Gorący(!) rozprowadzamy delikatnie na posmarowanym blacie, przykrywamy wierzchnią warstwą ciasta (natychmiast) i lekko dociskamy.
Następnie nasączamy wybraną wersją ponczu.
Schładzamy w lodówce.Masa orzechowa:
Orzechy zagotowujemy z
mlekiem i trzymamy na małym ogniu do momentu aż masa będzie gęsta, a
mleko mocno się zredukuje (uwaga, caly czas mieszamy, bo łatwo się przypala). Masę schladzamy do temperatury pokojowej.Miękkie
masło ewentualnie
margarynę ucieramy na puch z
cukrem pudrem, następnie dodajemy
orzechy i ucieramy energicznie do uzyskania puszystego kremu (w tym momencie sprawdzamy czy krem jest dla nas wystarczająco słodki).
Masę wykładamy na nasączone ciasto i wygładzamy powierzchnię, wkładamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia (około 2 - 3 godzin).Przygotowujemy
polewę czekoladową.
Żelatynę rozprowadzamy w zimnej wodzie.Do rondelka wrzucamy
masło, wsypujemy
cukier puder,
kakao, wlewamy
mleko, podgrzewamy do rozpuszczenia i połączenia składników (nie zagotowujemy). Następnie wyłączamy gaz, dodajemy
żelatynę i mieszamy dokładnie, do rozpuszczenia tej ostatniej.Polewę schładzamy do temperatury pokojowej i rozprowadzamy po wierzchu ciasta.Na koniec wierzch ciasta ozdabiamy ulubionymi
bakaliami.
Schładzamy w lodówce.Smacznego !