Wykonanie
Dostałam w prezencie książkę Jamie’s Comfort Food Jamiego Olivera. Jest to jeden z kilku kucharzy, który realnie zainspirował mnie do gotowania i pokazał, że jest to nie tylko proste, ale i przyjemne. Do tej
pory Jamie kojarzył mi się przede wszystkim z jedzeniem szybkim, domowym (zdrowym) fast foodem. Jego wcześniejsze książki i programy telewizyjne pokazały, że można gotować szybko i niedrogo. W książce Jamie’s Comfort Food autor prezentuje zupełnie inne podejście do jedzenia. Tym razem ma ono być nostalgiczne, przywoływać wspomnienia i wprowadzać nas w strefę komfortu.




Kucharz we wstępie stara się wytłumaczyć czytelnikom czym jest comfort food . Dla każdego pojęcia to znaczy zupełnie coś innego. Jedno jest pewne – mamy czuć się z nim dobrze. Wg mnie jest to coś, co sprawia, że
mogę na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Mój komfort zaczyna się już, gdy otwieram lodówkę i wybieram z niej składniki. Są to wszystkie smaki, zapachy i aromaty, które wypełniają kuchnię w trakcie przygotowania posiłku. Wreszcie są to chwile spędzone przy
stole z bliską osobą.W Jamie’s Comfort Food nie znajdziecie posiłków na co dzień. Do szukania inspiracji na dni powszednie lepiej sięgnąć po 30 minut w kuchni . Ta publikacja natomiast oferuje przepisy o wiele bardziej niezwykłe, będące wspomnieniami z dzieciństwa, kulinarnymi grzeszkami oraz pomysłami na specjalne (i niespecjalne) okazje. Przepisy zawierają smaki z różnych zakątków świata, w tym również polskie pierogi i
kiełbasę. Pomysły na dania podzielone zostały na kilka rozdziałów:Nostalgia zawiera przede wszystkim wspomnienia z dzieciństwa. Tu na myśl przychodzi mi od razu niedzielny rosół mojej babci z domowym
makaronem i świeżą
natką pietruszki.Good Mood Food ma za zadanie wywołać uśmiech na naszej twarzy. Gdy nie mam zbyt dobrego humoru i nie chce mi się nawet gotować nastrój poprawia mi zapach naleśników smażonych przez Połówka. Jest to jedyna potrawa, którą potrafi zrobić lepiej ode mnie i właśnie dlatego jest dla mnie wyjątkowa.Pick Me Ups zawiera potrawy mające podnieść nas na duchu. Dla mnie są to kulinarne wspomnienia z podróży i dania nimi inspirowane. Pozwalają na chwilę zapomnieć o codzienności i przypomnieć sobie beztroskie chwile.Ritual to posiłki, których już samo przygotowanie wprowadza nas w odpowiedni nastrój i stan komfortu. Są to przede wszystkim niedzielne poranki, wypełnione spokojem, zapachem pieczonego
chleba i aromatem świeżo zaparzonej
kawy.Guilty Pleasures to dania niezwykle proste, zachwycające, ale odrobinę grzeszne ze względu na swoją kaloryczność. Każdy z nas ma na pewno swoje małe kulinarne grzeszki, które popełnia co pewien czas. Ja osobiście pierogów nie lepię, niemniej gdy tylko pojawi się świeża dostawa to nie
mogę im się oprzeć. Podaję je z
konfiturą z karmelizowanej
cebuli .Sweet Indulgence zawiera ciasta, desery i słodkości. Obecnie staram się ich unikać lub zostawiam je na specjalne okazje. Natomiast z dzieciństwa pamiętam tosty francuskie z
miodem oraz
gorzką czekoladę rozpuszczoną w gorącym
mleku.Na jednej z pierwszych stron książki znalazłam przepis na zapiekankę pasterską, który swego czasu widziałam w programie telewizyjnym Jamiego. Oczywiście nie zwlekałam zbyt długo i przygotowałam ją na weekendowy obiad.Przepis na zapiekankę pasterską wg Jamiego OliveraSkładniki:300 g ulubionego
mięsa – w oryginalnym przepisie jest
jagnięcina, ja dałam polędwiczkę wieprzową, ponieważ akurat miałam ją w lodówce3
marchewki2
pietruszki2
czerwone cebule3 ząbki
czosnki1/2 szklanki
groszku (wykorzystałam mrożony)4
ziemniaki2 łyżki
serka mascarpone (dodałam go zamiast
masła)3 łyżki
śmietany kremówki100 g tartego
sera cheddar1
bakłażan (w oryginalnym przepisie go nie ma, to jest mój pomysł na urozmaicenie potrawy)
oliwa z oliwekPrzyprawy:2 łyżeczki
lubczyku2 łyżeczki
natki pietruszki2 łyżeczki
ziół prowansalskich1 łyżeczka ziaren kuminu rzymskiego
sól morskaświeżo zmielony
pieprz kolorowy1 łyżeczka
pieprzu cayennePrzygotowanie:
Ziemniaki obieram i gotuję. Po odcedzeniu rozgniatam je z dodatkiem
mascarpone i
śmietany, doprawiam
solą i
pieprzem i pozostawiam do ostygnięcia.
Bakłażana kroję w plasterki i rozkładam na ręczniku papierowym. Oprószam go z każdej strony
solą i zostawiam na 30 minut. Następnie wycieram
wodę, którą wypuścił i dokładnie osuszam ręcznikiem.
Mięso kroję w kostkę,
cebulę w piórka, a
czosnek w cienkie plasterki. Na patelni z grubym dnem rozgrzewam
oliwę i podsmażam na niej składniki aż
mięso się zarumieni.
Marchewkę i
pietruszkę kroję w kostkę i dorzucam na patelnię. Dodaję wszystkie
przyprawy (poza
cayenne), dolewam pół szklanki
wody i duszę pod przykryciem przez 15 minut na niewielkim ogniu. 3 minuty przed końcem dodaję zamrożony
groszek.Wykładam cienką warstwę
ziemniaków na dno naczynia do pieczenia. Na tak przygotowanym podkładzie układam
mięso z warzywami, które przykrywam kolejną warstwą
ziemniaków i plastrami
bakłażana. Całość posypuję
startym serem cheddar i doprawiam
pieprzem cayenne.Piekę przez 60 minut w temperaturze 190 stopni.Ocena książki Jamie's Comfort FoodWydanie: ponad 400 stron ubrano w grubą i solidną oprawę. Minus za łatwo brudzący się materiał.Skład: książka złożona jest w taki sposób, że chce się ją przede wszystkim oglądać.Zdjęcia: jak zwykle pierwsza klasa.Przepisy: napisane są w taki sposób, że nawet laik poradzi sobie z przygotowaniem dania.4 . 8