Wykonanie
Fast food to ponoć bardzo niezdrowe jedzenie. Ale jak to się ma do burgerów przygotowanych od początku do końca w domu ? Jeśli użyjemy dobrej jakości
mięsa i warzyw to wychodzi z tego slow food - dokładnie wiemy co jemy i to całkiem zdrowo. Bez obaw można coś takiego podać dzieciom albo zaprosić znajomych i biesiadować wspólnie bez większych wyrzutów sumienia. Mówię Wam - warto zrobić taką burgerową biesiadę w domu !Przypominam, że mam fajny przepis na Bułeczki do hamburgerów albo hot-dogów ! Wychodzą puszyste i pyszne !

Domowe hamburgery - najlepsze !czas przygotowania : ok. 90 minutskładniki na 8 burgerów:8 upieczonych
bułek do hamburgerów450 g
mięsa wołowego b/k - u mnie ze
szpondru i mostku450 g
mięsa wieprzowego b/k - u mnie
łopatka2 czubate łyżki
ketchupu pikantnego2 czubate łyżki
musztardy grillowej1 duża
cebula1 łyżka
oleju rzepakowego1 łyżeczka
soli1 łyżeczka świeżo mielonego
pieprzu1 łyżeczka
przyprawy ognistej (mieszanka
chili,
gorczycy,
kolendry,
czosnku,
pieprzu)do smażenia/pieczenia - 2 łyżki
oleju rzepakowegododatkowo - 2
pomidory3-4
ogórki małosolne albo konserwowedowolna
sałata - u mnie mieszanka
młodych listków różnych odmian
majonezketchupcebula smażona ( 3 większe
cebule + 2 łyżki
oleju rzepakowego +
sól)sposób przygotowania : na pewno zauważyliście dwa rodzaje
mięsa - wołowe i wieprzowe. Dla wielu ich łączenie w burgerach jest zbrodnią, ale nie martwcie się - nie wymieszałam ich ze sobą. Po prostu część moich znajomych nie
jada wołowiny więc przygotowałam dwie wersje burgerów, wołowe i wieprzowe.
Mięso zmieliłam - oddzielnie, do osobnych misek. Do każdej porcji dodałam sprawiedliwie po połowie
musztardy,
ketchupu i przypraw.
Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kosteczkę, przesmażyłam na
oleju aż się zeszkliła a kiedy przestygła też rozdzieliłam do obu
mięs. Obie masy dokładnie wyrobiłam - starannie, przez kilka minut, żeby zrobiły się kleiste dzięki
czemu później burgery się nie rozpadną.Z każdej porcji uformowałam zwarte okrągłe kotlety średnicy takiej jak średnica
bułek a nawet nieco większych. Spłaszczyłam je i nożem dobrze ogarnęłam brzegi. Burgery układałam sobie na arkuszu papieru do pieczenia a kiedy wszystkie były gotowe przykryłam folią i zostawiłam w spokoju na godzinę.
Sałatę opłukałam i dobrze osączyłam. Większe liście można porwać na mniejsze kawałki.
Ogórki pokroiłam w cieniutkie plasterki,
pomidory w plastry.
Cebulę obrałam, pokroiłam w półkrążki, zeszkliłam na niewielkiej ilości
oleju, doprawiłam
solą.Burgery smażyłam na patelni grillowej smarując je najpierw z obu stron
olejem żeby nie przywarły. Z każdej strony po jakieś 5-8 minut. Przewracałam dopiero kiedy spód dobrze się przyrumienił. Można też upiec je na grillu.
Bułki przecięłam poziomo na pół i opiekłam na suchej patelni. Można też burgery upiec na tradycyjnym grillu.Dolną część każdej
bułki posmarowałam odrobiną
majonezu. Na to
sałata, plasterki
ogórka, burger, łyżeczka
ketchupu, 1-2 plastry
pomidora i całość przykryłam drugą połową
bułki. Chłopaki w swoich burgerach dostali jeszcze po łyżce przesmażonej
cebuli bo tak sobie zażyczyli. Burgery podałam od razu po przygotowaniu. Wyszły duże, konkretne i taaaakie pyszne, że już mam zamówienie na następną porcję w kolejny weekend !
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega-3 i dlatego jest bardzo zdrowy. Ma tych kwasów więcej niż
oliwa z oliwek więc nazywa się go
oliwą Północy. Nie zmienia zapachu i smaku dań, do których się go używa a pasuje do wszystkiego - sałatek,
mięs, warzyw a nawet wypieków.