Wykonanie
ul. Piastowska 160Gdańsk Jelitkowo
Golden Tulip Gdańsk Residence to nowy obiekt wypoczynkowo-konferencyjny zlokalizowany w Gdańsku Jelitkowie w pobliżu morza. W Golden Tulip znajduje się elegancko urządzona restauracja, która serwuje, co tydzień brunch niedzielny. Wystrój restauracji jest świąteczny, zapalone świecie, piękna choinka z ozdobami, a w tle lecą świąteczne piosenki pozytywnie nastrajają.
Brunch niedzielny serwowany jest w formie bufetu. Kucharze przygotowują dania charakterystyczne dla danego miesiąca. W tym tygodniu na przystawki podano:-
rybę po grecku-tymbaliki z
łososia z
groszkiem i
jajkiem-
sałatkę śledziową z
burakami i
orzechami-
sałatkę z
ryżem,
kurczakiem i
ananasem-pieczone
wędliny z
suszonymi pomidorami i warzywami-deska
serów, a do
serów miód z
bakaliami.Wszystko w otoczeniu
owoców, także tych egzotycznych oraz kwiatów - więc znowu moja dusza biologa była zachwycona :). Spodobała mi się nowoczesna forma podania sałatek, a zachwycił
miód z
orzechami i
pestkami dyni podany do
serów.
W trakcie brunchu odbywał się life-cooking podczas, którego można było obserwować, jak powstają bruschetty oraz je zamówić, a do wyboru były z
pomidorkami, pesto
bazyliowym lub
borowikami. Podziwiałam z jakim sprytem można nakładać jedzenie na dwa talerze trzymane na jednej ręce :) Choć trochę nie pasował mi ten włoski akcent do całego brunchu, który serwuje raczej kuchnię polską, to jako fanka kuchni włoskiej byłam bardzo ucieszona z serwowania moich ulubionych grzanek. Bruschetty były obłędne, grzanki idealnie chrupkie, świeże, pyszne
pomidorki w moim przypadku, Paweł postawił natomiast na
borowiki i chyba jego wersja była jeszcze lepsza niż moja, a do tego dużo
parmezanu. Niebo w gębie :)
Jako zupę zaserwowano idealny na grudzień barszcz czerwony z uszkami, bardzo smaczny.
Jeśli chodzi o dania główne to do wyboru były:-krokiety z
kapustą i
grzybami-
karp w sosie szarym z
rodzynkami-
pieczeń wieprzowa w
sosie chrzanowym-pieczeń z
indyka z warzywami-
buraczki-
ziemniaki.Myślę, że wegetarianie mogliby być zawiedzeni trochę, chociaż spokojnie najedliby się przystawkami i bruschettami.
Wszystko danie dobre jak u mamy :)
Oczywiście nie mogło zabraknąć deserów. Genialny, wilgotny i przepyszny był seromakowiec, ptysie zaskoczyły mnie budyniowym wnętrzem, Paweł rozkoszował się
kakaowym, wilgotnym
ciastem z kwaśną
konfiturą. Do wyboru były jeszcze wielkie muffinki :) A jak dużo różnych
owoców, rewelacja. Podczas brunchu można też napić się dowolnego soku.
Do ciasta obowiązkowo
kawa,
herbata lub
czekolada na gorąco.
Brunche w formie bufetu odbywają się w każdą niedzielę
między 13:00 a 17:00 w Restauracji Golden Tulip Gdańsk Residence . Cena to 65 zł od osoby - wychodzi zdecydowanie taniej niż standardowa wizyta w restauracji, gdyż tutaj mamy bufet, można zjeść tyle ile się chce, a ponad to w cenie wliczone są
napoje:
kawa,
herbata,
woda,
soki. Dzieci do lat 4 mają bezpłatny wstęp, a te starsze od 4-12 lat zyskują 50% zniżkę. Dla dzieci przygotowane jest specjalne menu, a nawet specjalna kolorowa zastawa :). Obsługa klienta jest na wysokim poziomie.
Więcej o brunchu przeczytacie tu - klik (dowiecie się np. jakie dania będą serwowane w najbliższą niedzielę - zainteresował mnie
dorsz pod
ziołową skorupką).Warto zamówić sobie doskonałe grzane
wino, bardzo aromatyczne i rozgrzewające :)