ßßß Cookit - przepis na Panzanella - najlepsza sałatka z chleba i pomidorów

Panzanella - najlepsza sałatka z chleba i pomidorów

nazwa

Wykonanie

Zastanawiam się, czy jest gdzieś jakiś kraj na świecie, gdzie nie jada się pomidorów, gdzie one nie występują, nie istnieją. Ja bym tam nie mogła. W tym moim nie najcieplejszym kraju nad Wisłą wiodę sobie pomidorowe życie od lata do lata. Od soczystych, dojrzałych, mięsistych i gęstych od słońca pomidorów prosto z krzaka, poprzez samodzielne ich suszenie, zamykanie w różnych wersjach w słoiku. A potem wyjadanie z tych słoików w środku zimy, sięganie po pomidorowe puszki na przednówku, by znów w czerwcu chwytać już pierwsze dojrzałe, krajowe okazy. Nie mogę żyć bez pomidorów! I tylko żal, że trąba nie ogrodnik ze mnie i znów nie mam własnych pomidorów w ogrodzie. Może na starość?
Moja córka jada pomidory jak jabłka - wgryza się w mięsisty, soczysty miąższ i zjada do końca, do ogonka. Ja lubię grube plastry na kromce jasnego lub razowego chleba z masłem, ze szczyptą soli. I kocham "pomidory po polsku", czyli plastry pomidora z cebulą, solą i sporą ilością pieprzu, skropione octem spirytusowym. No cudo panie!
Panzanellę kocham za jej prostotę, bo to w prostocie, lekkości i najlepszej jakości składników tkwi prawdziwa siła. Ta zwyczajna, dość uboga sałatka, której bazą jest czerstwy chleb pochodzi z Toskanii i w pierwotnej wersji składała się głównie z chleba, oliwy, cebuli. Dopiero w XX wieku dodano do niej pomidory i taką właśnie, współczesną jej wersję kocham najbardziej.
Moja panzanella jest prosta i oprócz obowiązkowych: chleba, pomidorów, bazylii, oliwy, cebuli, octu winnego i przypraw, zawiera jedynie pieczoną paprykę, czosnek i kapary. Och jakże kocham ją z moim osobiście upieczonym i schowanym do sczerstwienia chlebem! Proszę spróbujcie jej koniecznie w pomidorowym sezonie. To doskonała sałatka do zabrania do pracy albo na piknik, jeśli będziecie pamiętać o tym, żeby chleb zabrać w osobnym woreczku i wymieszać z sałatką w ostatniej chwili.
Panzanella to niezwykle soczysta, a jednocześnie chrupiąca sałatka z pomidorów i chleba. Albo chleba i pomidorów. Tylko pomidory muszą być słodkie, dojrzałe, soczyste i ciepłe od słońca, a chleb jasny, pszenny, najlepiej w stylu francuskim lub włoskim. Chleb porwany na spore kawałki opiekam z odrobiną pikantnej oliwy w piekarniku, potem mieszam z wilgotną od dressingu sałatką i natychmiast podaję na stół. Pomidory do panzanelli zawsze trzymam na blacie kuchennym w najbardziej słonecznym miejscu, żeby złapały trochę ciepła chociaż przez szybę, skoro sama ich z krzaka nie mogę zerwać. Panzanella jest wyśmienita i znika błyskawicznie.
proporcje dla 4 osób
4 grube kromki dobrego "dziurawego" chleba pszennego
1 łyżka oliwy z oliwek aromatyzowanej chilli
3-4 duże, dojrzałe soczyste pomidory - najlepiej bawole serca lub malinowe
garść cherry pomidorków w różnych kolorach - żółte, czerwone, pomarańczowe
2-3 pomidory brunatne lub zielone (jeśli uda Ci się je zdobyć)
szczypta soli
1 łyżka kaparów
2 opieczone i obrane ze skórki strąki czerwonej papryki
1 ząbek czosnku
2 szalotki
2 łyżki octu winnego z białego wina
50ml najlepszej oliwy z oliwek extra virgin
kilka gałązek świeżej bazylii
świeżo mielony pieprz
Chleb porwij na mniejsze kawałki (takie na jeden kęs), ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i skrop pikantną oliwa z oliwek. Piecz ok 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 170°C - chleb powinien stać się chrupiący i lekko złocisty.
Pomidory umyj, osusz i pokrój na spore kawałki, takie na jeden kęs, cherry pomidorki pokrój wzdłuż na pół. Przełóż pomidory do durszlaka ustawionego w głębokim talerzu, by ściekał do niego sok. Oprósz pomidory lekko solą, wymieszaj i odstaw na 5-7 minut. Paprykę pokrój w szerokie plastry. Kapary odsącz z zalewy (jeśli używasz kaparów w soli, wypłucz je i odciśnij).
Szalotkę pokrój w półplasterki, czosnek zetrzyj na tarce. Szalotkę, czosnek, oliwę i ocet winny zmieszaj z sokiem, który wyciekł z pomidorów. Wymieszaj pomidory z dressingiem, dodaj kapary i pokrojoną paprykę. Wmieszaj do sałatki chrupiący chleb, dodaj porwane listki bazylii i dopraw sałatkę świeżo mielonym pieprzem. Podawaj natychmiast, gdy już część chleba wchłonie dressing, a jego kawałki na wierzchu wciąż będą chrupiące. Rozkoszuj się cudowną panzanellą, wiosną, latem, ciepłem i dobrym włoskim winem.
Źródło:http://www.chillibite.pl/2016/06/panzanella-salatka-z-chleba-i-pomidorow.html