Wykonanie
Nigdy nie byłam wielką fanką zupy
rybnej. Ani ja, ani nikt u nas w domu. Nie pamiętam też z dzieciństwa żeby był zwyczaj gotowania takowej. Zdecydowanie wolę
rybę upieczoną, smażoną czy
rybę w galarecie .
Wywar, jeśli już gotuję, to zużywam właśnie do takiej galarety. Ale kobieta, a zwłaszcza Pyza, zmienną jest więc ugotowałam zupę na
rybich resztkach , z dużą ilością warzyw, dodając na koniec kawałki
mięsa.I wiecie co? Przepyszna wyszła! Całkiem lekka bo nie zabielałam jej ani nie zagęszczałam
mąką. Pełna warzyw, smaku i zjadłam ją z przyjemnością. Żarłoczek nie chciał bo On to jadłby tylko smażonego
pstrąga gdyby mu pozwolić. No cóż, więcej było dla mnie.Taką zupę można przygotować nawet na Wigilię - przybrana jarzynowymi gwiazdkami będzie prezentować się doskonale.

czas przygotowania: ok. 45 minutskładniki:2 łby i kręgosłupy, resztki po filetowaniu
tuszek pstrągów łososiowych1/2 filetu z
pstrąga łososiowego2
marchewki1 nieduża
pietruszka, korzeń1 kawałek
selera korzeniowego wielkości dużego
jajka1 kawałek
pora - ok. 10 cmgałązka
lubczykuew. 1-2 łyżki
przecieru pomidorowego1-2 łyżeczki
soku z cytrynyodrobina otartej
skórki z cytryny1 łyżeczka
masła albo
oliwy1
liść laurowy2
ziela angielskiedo smaku -
sól,
pieprz mielony biały,
papryka mielona słodka,
papryka mielona ostrado podania - ew.
makaronnatka pietruszki
Jak zrobić lekką zupę jarzynowo-
rybną ?Łby rybie z usuniętymi skrzelami i bez oczu oraz kręgosłupy z płetwami i wszystkie ścinki jakie zostały mi po filetowaniu
pstrągów włożyłam do garnka. Wszystko było dobrze opłukane a długie kręgosłupy połamałam na mniejsze kawałki. Filet bez skóry pokroiłam w sporą kostkę i odłożyłam na razie na bok.Warzywa oczyściłam, opłukałam. Jedną
marchewkę i po połowie
pietruszki oraz
selera pokroiłam w drobną kosteczkę i odłożyłam. Resztę, razem z
lubczykiem, włożyłam do garnka z
rybą i zalałam zimną
wodą - tylko tyle żeby przykryłam lekko składniki. Dodałam
liść laurowy oraz
ziele angielskie. Gotowałam na niedużym ogniu ok. 20-30 minut a następnie przecedziłam przez gęste sito. Jeśli na ościach zostało
mięso to po ugotowaniu można je obrać i na koniec dodać do zupy.W garnku rozgrzałam odrobinę tłuszczu, wrzuciłam warzywa pokrojone w kosteczkę. Chwilę smażyłam aż zaczęły się złocić. Zestawiłam garnek z ognia, dosypałam
paprykę słodką, ok. 1 łyżeczki i szczyptę, może dwie, ostrej. Wymieszałam dokładnie. Wlałam
bulion rybny i ponownie postawiłam zupę na ogniu. Gotowałam kilka chwil żeby warzywa zmiękły co dzieje się szybko przy tak małych kawałeczkach. Następnie dorzuciłam kawałki surowej
ryby i już nie gotowałam, ale przykryłam garnek pokrywką i zostawiłam na 5-10 minut w spokoju - kawałki delikatnej
ryby ugotują się w gorącej zupie. Na koniec doprawiłam zupę do smaku
solą,
cytryną i odrobiną
pieprzu. Można dodać niewielką ilość przecieru z
pomidorów.Zupę podałam z oddzielnie ugotowanym
makaronem, posypując ją posiekaną
natką pietruszki i kawałkami pokrojonych, ugotowanych wcześniej w
bulionie warzyw korzeniowych.