Wykonanie
Wracam. Laptop naprawiony, nic nie jest stracone poza paroma błahymi rzeczami i m.in…. zakładkami. Wszystkie przepisy (też inne ważne strony), które chciałam zrobić niestety zniknęły, także teraz
będę ostrożniejsza i zapiszę je w innym miejscu. W każdym razie – cieszę się, że mam już ‚zdrowego’ laptopa z powrotem i
mogę do Was napisać. Jestem nieco zmęczona po podróży, dzisiaj spałam zaledwie 3-4 godz., więc pewnie padnę do łóżka przedwcześnie. Z Niemiec przywiozłam sobie parę zdobyczy – tam w każdym sklepie jest coś wegańskiego (nie mam na myśli
owoców czy warzyw, tylko typowe dania/produkty dla wegan). Odwiedziłam moją rodzinę i w
sumie przejechaliśmy w te 3 dni jakieś 2400km! Mało snu, dużo jazdy, ale jest dobrze – szczęśliwie dotarliśmy do celów. Dziś już
mogę podzielić się z
Wami przepisami, które przygotowałam wcześniej – jedno z śniadań oraz dwa obiady – częstujcie się! …Na Veganmani w
Krakowie zjadałam się „sernikiem” jaglanym z
daktylowym karmelem i
orzeszkami ziemnymi, ten smak tak bardzo przypominał mi słynnego snikersa i ciągle ‚za mną chodził’, że nie mogłam się powstrzymać i musiałam odtworzyć go w domu. Przygotowałam więc karmel z
daktyli, dodałam chrupiące
masło orzechowe i gotowe! Jako, że snikers jest też z
czekoladą to podałam ten słodki, lepki krem z gęstym
czekoladowym smoothie owsianym . Takie śniadanie to idealna dawka energii każdego dnia – czy to przed szkoła/pracą czy też nauką na uczelni. Zdecydowanie jeszcze nie raz
będę odtwarzać te smaki – niebo w gębie! 😀

‚snikersowe’ smoothie owsianeoat ‚snikers’ smoothieSkładniki:5 łyżek
płatków owsianych
1/2 szklanki
mleka roślinnego (tu:
sojowe)jeden dojrzały
bananłyżeczka (kopiasta)
kakaodowolna ilość
gorzkiej czekolady (tu: 2 kostki, 92%)
daktylowy karmel
orzechowy :5-6
daktyli (zalać gorącą
wodą)łyżka
masła orzechowego (crunchy)Składniki na smoothie zmiksować bardzo dokładnie blenderem. Wstawić na noc do lodówki.
Daktyle zalać na min. 10 min. gorącą
wodą nieco ponad ich powierzchnię. Następnie zmiksować i wymieszać z
masłem orzechowym. Również wstawić do lodówki, Rano podawać z gotowym, gęstym smoothie. Smacznego!Teraz swoją chwilę mają obiady… Pierwszy – z smażonym
tofu w delikatnej, lekko ostrej panierce. Podane z
pieczarkową jaglaną oraz
szparagami .
ziołowe tofu w panierce podane z
kaszą jaglaną z
pieczarkami i
suszonymi pomidorami oraz pieczonymi
szparagamifried herb
tofu served with millet with mushrooms and dried tomatoes, baked asparagusSkładniki:1/2 kostki
tofu ziołowego BIO
przyprawy: słodka wędzona
papryka,
pieprz,
suszona pietruszka, kumin, cząber,
majeranek, trochę ostrej wędzonej
papryki, łyżka
mąki z
ciecierzycy – wymieszać je z pokrojonym w kostkę
tofu i odstawić na min. 30 min. do lodówki
Kaszę jaglaną (ok. 4 łyżki) ugotować i wymieszać z podsmażonymi
pieczarkami (z
cebulką,
czosnkiem i
suszonymi pomidorami) – przyprawić
pieprzem, dodać świeżą
pietruszkę.
Tofu usmażyć na suchej lub lekko natłuszczonej patelni. Podać z
kaszą.
Szparagi upiec w piekarniku – przyprawione
solą morską,
pieprzem, natłuszczone
olejem – piec w 180 stopniach Celsjusza ok. 20 min.Kolejny obiad to
steki z
kalafiora – miękkie w środku, z zewnątrz delikatnie chrupiące. Podałam je też z pieczonymi
szparagami . Całość zaś polałam nieco słodkim, a zarazem
ostrym sosem z tahini .
steki z
kalafiora z pieczonymi
szparagami podane z sosem z tahinicauliflower „steaks” with baked asparagus served with tahini sauceSkladniki:inspiracja2 plastry
kalafiora ok. 2-3cm
pieprz,
sól morskaoliwa lub
olejsos z tahini:łyżka tahiniłyżka
soku z cytrynyłyżeczka
syropu klonowegopieprz,
sól morskaszczypta
płatków chilliKalafiora obmyć. Ze środka odkroić dwa grube plastry. Wysmarować je
oliwą lub
olejem i podsmażyć chwilę na rozgrzanej patelni, ok. 3 min. Następnie przyprawić
solą i pierzem i ułożyć na papierze do pieczenia. Piec w 200 stopniach Celsjusza ok. 25-30min. W połowie przewrócić na drugą stronę, by przypiekły się z obu stron. W tym czasie przygotować sos – wymieszać ze sobą wszystkie składniki (gdy jest zbyt gęsty dodać tahini lub wody/mleka
sojowego). Podawać z dowolnymi dodatkami np. kaszę/pieczywem. Smacznego!Teraz idę odpoczywać. Podróże potrafią być męczące (czeka mnie kolejna…), aczkolwiek takie zmęczenie jak dla mnie jest bardzo pozytywnym uczuciem.Miłego popołudnia!
