Różowe placki kokosowe i czerwone burgery.

Wykonanie

Dzień Zakochanych… Coś ostatnio sporo tych świąt i to w jednym tygodniu. Jednak nie do końca świętujemy nasze święto, choć chyba już przyjąć można, że w Polsce też stało się ono ‚tradycją’. W każdym razie, ja nie celebruję dzisiejszego dnia. Lecz to zawsze dobry argument by zaserwować sobie coś pysznego i rozpieścić podniebienie. Tak więc na śniadanie smażę różowe placki i do tego kokosowe . Z dodatkiem buraka oczywiście. Jak jest burak to koniecznie – czekolada ! Poza tym świetnie komponuje się z masłem z orzechów laskowych, także go też nie mogło zabraknąć. Burak w słodkiej, kokosowej wersji… placuszki grube i puszyste. Nic więcej mi nie potrzeba
buraczane placki kokosowe z gorzką czekoladą 92% oraz masłem z orzechów laskowych
beetroot coconut pancakes with dark chocolate 92% and hazlenut butter
Składniki:
1/2 szklanki mąki owsianej
czubata łyżka mąki kokosowej bio
cynamon
łyżka wiórek kokosowych
łyżeczka cukru kokosowego
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
łyżka (złotego) mielonego siemienia lnianego
puree z połowy, średniego ugotowanego buraka (ok. 2-3 łyżek)
1/4 – 1/3 szklanki mleka roślinnego (tu: migdałowe)
olej kokosowy do smażenia (opcjonalnie)
Wymieszać ze sobą wszystkie suche składniki. Następnie dodać buraczane puree i mleko, tak aby powstała gęsta masa. Na rozgrzanej i lekko natłuszczonej (lub suchej) patelni smażyć dowolnej wielkości placuszki, z obu stron. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
Ferie już się kończą, także nie tak często będą pojawiać się też obiadowe propozycje. Dziś rzucam pomysłem na czerwone burgery – po prostu pomidorowe ! Z czerwonej fasoli, która jeszcze pozostała mi po czwartkowym obiedzie. Podane na lekko podsmażonym jarmużu z suszonymi pomidorami, cebulą i czosnkiem . Uwielbiam nie tylko te smaki, ale i kolory na talerzu!
pomidorowe burgery z czerwonej fasoli z podsmażonym w oliwie jarmużem z czosnkiem, cebulą i suszonymi pomidorami
tomato red bean burgers and fried with olive oil kale, garlic, onion and dried tomatoes
Składniki:
ok. szklanki (lub więcej) fasoli czerwonej (gotowana, z puszki)
2 łyżki mąki owsianej
łyżka mielonego siemienia lnianego (tu: złote)
przyprawy: pieprz, słodka wędzona papryka (jak można zauważyć, uwielbiam! <3), lubczyk, majeranek, cząber, pietruszka, kminek, bazylia
3 łyżki passaty pomidorowej
spora garść świeżej pietruszki
pestki dyni oraz słonecznik
Fasolę dokładnie zmiksować z passatą. Następnie wymieszać z pozostałymi składnikami. Ulepić dowolnej wielkości kotlety i przełożyć na papier do pieczenia (można też usmażyć). Piec w 180 stopniach Celsjusza ok. 30 min. – po 20 min. obrócić je na drugą stronę. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
jarmuż : na oliwie (nie lubi wysokich temp.) lekko podsmażyć czosnek i cebulę, po czasie popieprzyć i dodać jarmuż (dwie spore garści) oraz posiekane suszone pomidory – chwilę smażyć i gotowe!
Myślę, że najważniejsze jest aby nie tylko dziś, ale każdego dnia potrafić okazywać uczucia danej osobie. Przede wszystkim to jak bardzo się ją kocha i jak wiele znaczy w Twoim życiu
Udanego tygodnia!