ßßß Cookit - przepis na Enjoy Your Morning...: 752.-757. śniadania razem, bezcenne chwile. Warszawa!

Enjoy Your Morning...: 752.-757. śniadania razem, bezcenne chwile. Warszawa!

nazwa

Wykonanie

Wracam. Pełna pozytywnej energii, nieco zmęczona, jednak w dobrym tego słowa znaczeniu ;) W niecały tydzień udało mi się zwiedzić sporą część Warszawy. Wszystko dzięki Monice, za co jej jeszcze tutaj bardzo dziękuję :* Polecam Wam takiego przewodnika, jest niczego sobie! :D Mogłyśmy świetnie spędzić czas, znowu razem ucztować - nie tylko rano, ale i cały dzień.
Zaraz po moim przyjeździe zwiedziłam Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Muzeum Historii Żydów Polskich . Potem jeszcze Powązki . Na sam początek odwiedziłam też słynne już, Krowarzywa - burgery są świetne, zdecydowanie godne polecenia! Mój wybór to jaglanex .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pierwszy poranek - najlepszy comfort food, zaraz po owsiance - Monika usmażyła naleśniki :)
waniliowe* naleśniki gryczane z ricottą i cynamonem podane z gruszką karmelizowaną w miodzie, skórką pomarańczy oraz tahini
vanilla* buckwheat crepes with ricotta and cinnamon served with pear caramelized with honey, orange peel and tahini
*na budyniu waniliowym
*with vanilla custard
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drugi dzień - Muzeum Narodowe, Stadion, Pałac Kultury i Nauki oraz park. Dni spędzone intensywnie, ale tego mi było trzeba. Jak już jest okazja to warto ją jak najlepiej wykorzystać, przy czym jeszcze odpocząć. Na przykład na lodach :)
koperkowe, bazyliowe oraz marchewkowe - Spumoni
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W środę byłyśmy w Powsinie . Pogoda cały czas dopisywała, było wręcz upalnie. Ogród botaniczny jest piękny, miejsce gdzie można się wyciszyć i pospacerować wśród natury.
Przed tym, na śniadanie klasyk - chlebek bananowy .
kakaowy gryczany chlebek bananowy z daktylami i nerkowcami podany z wiórkami kokosowymi oraz sokiem grejpfrutowym
cocoa buckwheat banana bread with dates and cashew nuts served with desiccated coconut and grapefruit juice
Wstąpiłyśmy też do Gofiarni . Już pewnie wiele osób o niej słyszało i potwierdzam pozytywne opinie - gofry były świetne! Nasz wybór to razowe z rukolą, miodem, serkiem kozim, orzechami włoskimi i pieprzem :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czwartek. Wizyta w Parku Saskim, Zachęcie - Narodowa Galeria Sztuki oraz ogrody na BUW-ie . Pomiędzy zwiedzaniem i spacerowaniem - przerwa na spotkanie. Zobaczyłyśmy się z Marysią oraz Olą . Bardzo przyjemnie się rozmawiało, ale i smacznie zajadało w miłym towarzystwie. Lubię poznawać tak pozytywne osoby :) Odwiedziłyśmy Marrakesh Cafe, gdzie zaserwowano nam hummus.
Czwartkowy poranek wyglądał zaś tak:
lodowy bananowy krem z kaszy bulgur podany z daktylami oraz cynamonem
ice banana cream with bulgur served with dates and cinnamon
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Piątkowe śniadanie to omlet. Pełen smacznych i zdrowych dodatków, a jakby inaczej :)
jaglany omlet z tahini, malinami, bananem, daktylami, suszonymi morelami, wiórkami kokosowymi oraz bazylią
millet omlette with tahini, raspberries, banana, dates, dried apricots, desiccated coconut and basil
W ten dzień zobaczyłam Łazienki, Park Ujazdowski oraz Stare Miasto . Miejsca te robią wrażenie. Byłyśmy też na obiedzie w W gruncie rzeczy . Podają tam wegańskie potrawy. Takich miejsc brakuje mi w moim mieście. Było pysznie, polecam!
jaglana z warzywami w curry
Potem jeszcze, mimo zmęczenia, pojechałyśmy na spotkanie przy kawie - z Klaudią ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Na sobotę - niezastąpiona kasza. Z orzeźwiającym dodatkiem grejpfruta. Na lato wręcz idealny pomysł na śniadanie :)
kasza jaglana z jogurtem, grejpfrutem, gruszką, cynamonem, tahini, słonecznikiem oraz pestkami dyni
millet with yoghurt, grejpfruit, pear, cinnamon, tahini, sunflower seeds and pumpkin seeds
Następnie zwiedzanie Wilanowa . Tym razem pogoda była zdecydowanie zbyt upalna, ale dałyśmy radę. Spacerując po królewskim ogrodzie kończąc na podziwianiu wnętrz Muzeum Pałacu Króla Jana III . Nagroda na koniec - bezapelacyjnie najlepsze lody jakie jadłam!
agrestowe i brzoskwiniowe - Limoni
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niedziela - mój wyjazd do domu. Tak szybko?! Czas upłynął w niesamowicie ekspresowym tempie, ale to oznacza, że nie było miejsca na nudę. Będę wspominać te chwile jak najlepiej. Jeszcze więcej radości daje mi sama świadomość, że spędziłam je z Moniką :)
Nasze 'ostatnie' śniadanie:
pudding z kaszki kukurydzianej podany z nektarynką, borówkami, cynamonem, miodem, tahini oraz wiórkami kokosowymi
corn grits pudding served with nectarine, blueberries, cinnamon, honey, tahini and desiccated coconut
To nie tylko nasze poranki, ale i relacja z mojego pobyty w Warszawie oraz miejsca, które w 100% warto odwiedzić. Wpis, więc trochę dłuższy niż zwykle ;)
Miłego niedzielnego wieczoru! :)
Źródło:http://prettystrawberries.blogspot.com/2014/07/752-757-sniadania-razem-bezcenne-chwile.html