Wykonanie
Przepis na te
ciasteczka dostałam od mojej mamy, która po przejściu na dietę bezglutenową miała początkowo problemy z pieczeniem słodkości. Pewnego dnia wzięła stary zeszyt z przepisami i przerobiła recepturę na
ciastka przez maszynkę na wersję bezglutenową. Tak po prostu :) Ponieważ nie mam maszynki do mielenia ani odpowiedniej nakładki do wyciskania
ciastek, robię je inną metodą, równie łatwą.
Ciastka można posłodzić
ksylitolem lub
stewią albo całkowicie zrezygnować ze słodzidła – i tak będą pyszne! W wersji z
olejem kokosowym nie zawierają
nabiału. Dozwolone są rozmaite dodatki:
orzechy, pestki, posiekana
czekolada,
wiórki kokosowe,
sezam,
czerwony pieprz,
skórka cytrynowa,
mak,
rodzynki itd., itp. Układam je na wierzchu
ciastek, po uprzednim posmarowaniu
białkiem.
Ciasteczka są delikatne i pyszne. Należy je zjeść w ciągu 3-4 dni, ponieważ później, niestety,
tracą świeżość. Ale kto by tak długo wytrzymał :)Delicate rice-buckwheat
cake. Gluten free, no sugar, no dairy products (with coconut oil instead of butter). Yum!Składniki (na ok. 40
ciasteczek)O 100 g
mąki gryczanejduża szczypta
kurkumyZ 50 g
mąki kukurydzianej120 g miękkiego
oleju kokosowego (lub zamiennie
masła)30 g
ksylitolu i 20 kropel
stewii fluid (można pominąć jedno lub oba)1
jajko (osobno
żółtko i
białko)M 100 g
mąki ryżowej*W 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia6 łyżek zimnej
wody**D kilka kropel
soku z cytrynyDodatki do posypania:
orzechy, pestki, posiekana
czekolada,
wiórki kokosowe,
sezam,
czerwony pieprz,
skórka cytrynowa,
mak,
rodzynki etc.

W misce utrzeć
olej kokosowy (lub
masło) ze słodzidłami. Jeśli nie lubicie ucierania, można wszystkie składniki wrzucić na stolnicę i od razu zagnieść ciasto. Ja preferuję wyrabianie w misce, ponieważ blat tak się nie brudzi :) A wstępne utarcie tłuszczu z
ksylitolem znacznie to miskowe wyrabianie ułatwia.Do masy dodać
żółtko (
białko odstawić na później), wymieszać. Wsypać
mąkę kukurydzianą,
ryżową,
proszek do pieczenia,
wodę,
sok z cytryny i
mąkę gryczaną. Zagnieść ciasto. Może to chwilę potrwać, ponieważ brak glutenu nam nie pomaga… Jeśli ciasto będzie się sypać, można dodać jeszcze trochę
wody, ale nie za dużo. Lepiej dłużej wyrabiać ciasto, zamiast przesadzić z ilością płynu.Gotowe ciasto podzielić na 2-3 części, uformować małe wałeczki, mniej więcej wielkości
monety pięciozłotowej. Wałeczki zawinąć w folię spożywczą i wstawić do zamrażarki na pół godziny (jeśli używacie
oleju kokosowego, wystarczy ok. 10 minut), by ciasto nieco stwardniało. Wyjąć, usunąć folię i
ostrym nożem pokroić ciasto na plastry o grubości pół centymetra. Ułożyć na blasze lub papierze do pieczenia. Można układać bardzo blisko,
ciastka urosną tylko trochę (te z
masłem więcej, te z
olejem kokosowym na boki rosną nieznacznie).Wierzch każdego
ciastka posmarować za pomocą miękkiego pędzelka roztrzepanym
białkiem (można dodać kilka kropel
stewii dla osłody). Posypać ulubionymi dodatkami. Piec w piekarniku nagrzanym do 190°C przez 12-15 minut, do lekkiego zrumienienia. Studzić 5-10 minut na kratce (gorące mogą się rozpaść podczas przenoszenia na talerz).* Jeśli nie macie
mąki ryżowej, dodajcie zamiast niej 40 g
mąki ziemniaczanej, zaraz po kukurydzianej. Później szczyptę
imbiru lub
cynamonu dla zachowania przemian i dalej według przepisu, zwiększając ilość
mąki gryczanej o 60 g.
Ciastka bez
mąki ryżowej są mniej piaskowe, jest co pogryźć :) Z
ryżową są delikatniejsze, bardziej rozpływają się w ustach. Jak kto lubi :)** Zamiennie można użyć innego płynu, np.
mleka koziego z przemiany Ognia lub
mleka roślinnego z przemiany Ziemi. Z
mlekiem smak
ciastek jest pełniejszy, głębszy, ale i na wodzie są pyszne!
