ßßß Cookit - przepis na Zrób mufiny!

Zrób mufiny!

nazwa

Wykonanie

-nigdy ich nie robiłam...
to zrób, ja je zawsze robię na śniadanie
-no co Ty, na sniadanie?
no jasne, są najlepsze i proste- powiedziała Asia sąsiadka, to zrobiłam a przepisów było tyle, że i wybór nie należał do łatwych ale zdecydowanie serek mascarpone zakrólował wśród przepisów. To moje pierwsze mufiny i muszę przyznać, że są jedyne w swoim rodzaju. Mascarpone powoduje, że są wilgotne i dodaje charakterystycznego smaczku, dwanascie jedynych sztuk to za mało...a skąd się tak w ogóle wzięły mufiny, piękne, zdobione z niespodziankami w środku, słodkie i wytrawne?
Historia muffinek sięga wiktoriańskiej Anglii. A wymyśliła je służba, która to przygotowywała je popołudniami zebrawszy resztki chleba z wczorajszego dnia, kawałeczki masy ciastowej, pozostałej po przygotowaniu ciasta dla rodziny, u której się pracowało, a także ugotowane i zgniecione ziemniaki. Z tych trzech składników lepiło się nowe, “biedne” ciasto i smażyło je na dużej tafli – muffinki wychodziły miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz.
Szybko zostały odkryte przez wyższą klasę i stały się ulubioną słodkością do popołudniowej herbaty. Jadło się je w taki sposób, że przepoławiało i bezpośrednio przed spożyciem przypiekało na ogniu. Muffinki sprzedawano także na ulicach przez tak zwanych “Muffin men”, którzy trzymali je w drewnianych pojemnikach zawieszonych na szyi.
Pierwsze muffinki angielskie miały kształt pierścienia i były pieczone nad ogniem lub na patelni.
Muffinki przywędrowały także do Ameryki. Te z amerykańskim “rodowodem” znacznie różniły się od angielskiego pierwowzoru: pieczone były w pojedynczych foremkach i swoim kształtem przypominały malutkie ciasta. Masa ciestna nie była tak jednolita i zwarta jak ta angielska, a o rzadszej konsystencji. Do dnia dzisiejszego można wyróżnić dwa rodzaje muffinek – angielskie i amerykańskie.
Muffinki to amerykańska duma – trzy amerykańskie stany obrały sobie jeden rodzaj muffinek za swój kulinarny symbol i tak: Nowy Jork szczyci się najlepszymi muffinkami z jabłkami, Massachusetts muffinkami kukurydzianymi, a Minnesota wybrała muffinki z jagodami vel borówką amerykańską (sławne blueberry muffins).
niebawem szukam nowego przepisu :-)
Muffiny czekoladowe z serkiem mascarpone.
Ciasto na muffiny:
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
1/4 szklanki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/3 łyżeczki soli
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki maślanki lub jogurtu naturalnego
1/3 szklanki oliwy
1 łyżka rumu
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Nadzienie:
125 gr serka mascarpone
2 łyżki cukru
1 łyżeczka mąki pszennej
1 jajko
Nadzienie z kremowego serka mascarpone wymieszać z łyżką cukru, mąką i samym białkiem jaja. Włożyć do zamrażalki na ok 60min.
Piekarnik nagrzać do 175'C Formę wyłożyć papilotkami.
Ciasto na muffiny: Mąkę przesiać do miski, dodać cukier, kakao, sodę, sól, wymieszać. Zrobić wgłębienie i wlać wodę, maślankę lub jogurt, oliwę oraz rum. Dodać wanilię, połączyć wszystkie składniki.
Papilotki napełniać masą do 1/3 wysokości ok 1 łyżki stołowej, nałożyć po jednej czubatej łyżeczce serka mascarpone i przykryć resztą masy muffinowej.Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 2minut.
Smacznego!
Przy okazji dołączam przepis do akcji muffinkowej
Źródło:http://smakialzacji.blogspot.com/2011/06/zrob-mufiny.html