Wykonanie
Witam amatorów dobrej domowej
wędliny. Polecam prosty przepis na przepyszną
mielonkę tylko z naturalnymi
przyprawami. Przygotowanie pieczystego to po prostu pikuś w porównaniu do przygotowania
kiełbasy w osłonkach z wędzeniem. Zaraz po kupnie moczę
mięso w zimnej wodzie 2 godziny.
Potem osączam , dzielę na kawałki i
mielę w maszynce, ale o tym poniżej. Gorąco polecam!



Składniki na jedną formę wymiary około: 40 cm x 10 lub 2 formy wymiary20 cm x 101,5 kg
mięsa (u mnie
łopatka wieprzowa, ale może być
wołowina,
cielęcina,
jagnięcina,
drób...)1/4 lub 1/3 szklanki
wody chłodnej (około 100 ml lub nieco więcej)1-2 łyżki
octu owocowego lub
winnego1 duża
cebula2 ząbki
czosnkuokoło 1,5 łyżeczki
soli (na kilogram
mięsa średnio
daję łyżeczkę z małym brzuszkiem
soli)łyżeczka
kminku rozdrobnionego w moździerzułyżeczka czubata
majerankupłaska łyżeczka
pieprzu mielonego2 małe kromki
chleba lub pół
bułkiokoło 1/2 łyżeczki
pieprzu czarnego świeżo mielonegoPrzygotowanieLINK do przepisu na filmieWymoczone osączone pokrojone
mięso mielę w maszynce. W trakcie dodaję
cebulę do zmielenia. Na koniec przepuszczam w maszynce namoczony odsączony
chleb lub
bułkę, żeby przepchnęły masy
mięsne do przodu.Dodaję do masy
mięsnej wodę i
ocet.
Mięso przyprawiam
ziołami,
solą,
czosnkiem i dokładnie wyrabiam. Wstawiam miskę przykrytą talerzem do lodówki na minimum 2 godziny, żeby wszystkie składniki dobrze się przegryzły. Można masę trzymać przez noc, jak przy robieniu
kiełbasy, ale z drobniej mielonym nie trzeba aż tak długo czekać.Nakładam do wysmarowanych foremek masę porcjami. Staram się uklepywać łyżką, żeby masa była zwarta. Wierzch smaruję
płynnym tłuszczem-roztopione
masło lub
olej. Wstawiam do piekarnika, który musi być już bardzo gorący, żeby
mięso zaraz się ścięło. Piekę w temperaturze 190 stopni C przez 40 minut, grzałka góra-dół.
Potem obniżam na 180 stopni Ci piekę jeszcze około 20 minut. Jeśli wierzch się nie zrumieni, w ostatnich minutach podpiekam na funkcji grilla około 4-5 minut w temperaturze 180 stopni.Po wyjęciu odlewam płyn z dna foremki-zawsze go trochę się zbiera a jest to bardzo dobra baza do sosu. Jeśli go zostawicie trochę w foremce, po kilku godzinach, gdy
mielonka dobrze wystygnie płyn zamieni się w pyszną
galaretkę (naturalna
galaretka tworzy się przy pieczonej
wieprzowinie i
kurczaku). Kroję na zimno. Rewelacja! Uwielbiam szczególnie z
ćwikłą.Życzę smakowitych wypieków!Pozdrawiam Weronika