Wykonanie
Ostatnio gdzieś w internecie znalazłam ciekawy przepis na
Chilli con carne. Ale jak to ze mną bywa , tzn. z stylem mojego gotowania, potrawa tak znacznie różni się od przepisu pierwotnego , że wstyd mi za to... i hańba ;) Ale jak już wspominałam wcześniej - nie ma kopiowania, jedynie inspiracja ,więc wyszło na plus całe to zamieszanie. Razem z Rewolwerowcem zrobiliśmy zakupy ( wczoraj...;) i oto dziś powstał smaczny obiad. Ja gotowałam , on fotografował, Razem zjedliśmy;)Przyznam , ze bardzo lubię kuchnie , gdzie często składnikiem jest
fasola i
ostra papryczka. Do tego chlebek pieczony na patelni ...i Meksyk w gębie:) A
potem hektolitry
wody do popicia... U Nas
herbata.:)
Składniki
chilli:puszka
czarnej fasoli200 g
mięsa z kurczaka ( u mnie udka wcześniej ugotowane w rosole)
czosnekpuszka
pomidorówmarchewka ( gotowana wcześniej)
cebula1,5 łyżeczki przecieru z
ostrej papryczki50 g
papryki marynowanej1\3 łyżeczki startego
imbiru1\5 łyżeczki
cynamonułyżeczka
ostrej paprykiłyżeczka
przyprawy Meksykańskiej Kucharekłyżka
suszonego kopru oraz
porasólpieprzPrzygotowanie:Sos z
fasoli podgrzewamy wraz z
pomidorami i szklanką
wywaru z
mięsa. W międzyczasie na patelni smażymy
mięso kurczaka oraz
cebulę również pokrojoną w kosteczkę. Do gotującego się
wywaru dodajemy wszystkie wyżej wymienione
przyprawy-
imbir,
cynamon,
sól ,
pieprz,
ostrą papryczkę,
por,
koper i
przyprawę Meksykańską. Ja wrzuciłam do garnka jeszcze 2
listki laurowe i parę ziaren
ziela angielskiego, tak do smaku:) Usmażone
mięso przerzucamy do garnka, dodajemy
marchewkę pokrojoną w talarki,
paprykę marynowaną oraz zgnieciony
czosnek. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 15 minut. Po tym czasie umieszczamy ostatnie już składniki -
fasolę,
przecier pomidorowy i przecier z
ostrej papryczki. Mieszamy dokładnie i dalej gotujemy na wolnym ogniu, aż wszystko zgęstnieje a
pomidory znikną zupełnie w potrawce:) Czyli mniej więcej pół godziny. Jeśli uznamy , że
chilli jest za mało wyraziste możemy dodać więcej przecieru z
ostrej papryczki, bądź więcej
wywaru z
mięsa jeśli potrawa okaże się za ostra .;)Zapomniałabym o przepisie na chlebek z patelni. Oryginalnie
mówi się na niego " Flatbread " , lecz ja mówię na niego po prostu... chlebek. Szybki, prosty, smaczny, nadający się nawet na domowe nachosy. Jedyne co mi przeszkadza w tym przepisie to wałkowanie placuszków - z tego ciasta jest tak ciężko zrobić idealne koła, że bez zbędnych ceregieli kroje je w trójkąty już po usmażeniu nieforemnych ni to kwadratów, ni kół. Tak przynajmniej ładniej prezentują się na talerzu i w ręku. :)Chlebek z patelni
Przygotowanie:
Mąkę,
sól i
proszek do pieczenia łączymy ze sobą. Pamiętamy, że uprzednio przesiewamy składniki na sitku. Dodajemy
przyprawę, u mnie Meksykańska Kucharka:), oraz
jogurt. Wszystko zagniatamy dokładnie, zlepiamy kulę i chłodzimy przez chwilę w lodówce. Ja do swojego
chlebka dodałam jeszcze łyżeczkę
suszonego kopru. Uwielbiam go :)
Potem wałkujemy z podzielonego na 4 części ciasta małe placuszki i smażymy je na suchej i dobrze rozgrzanej patelni ok. minutę na każdą stronę.
Chlebki mogą nieco zgorzknieć więc dla świętego spokoju smarujemy je
masłem, może być smakowe.Smacznego Głodownicy!