Wykonanie
Bardzo lubię chude, domowe pasztety, więc kiedy kupiłam robota kuchennego, który "sam wszystko robi" i ma przystawkę do
mielenia mięsa, postanowiłam poświęcić troszkę czasu i energii na samodzielne przygotowanie takiego pasztetu, którym
będę mogła zajadać się bez obaw o to, co ląduje w moim żołądku. Świeże składniki, trochę cierpliwości i powstało pyszne danie, idealne na kanapki z
bułką pełnoziarnistą, ogóreczkiem konserwowym i
szczypiorkiem :)Składniki:1 kg
udek z kurczakaziele angielskie,
liście laurowe2
marchewki2
pietruszkićwierć
seleramały
por2
cebule200 g
pieczarek1 czerstwa
grahamka3 ząbki
czosnkumały pęczek
natki pietruszki2
jajkagarść
orzeszków ziemnych (niesolonych)garść
rodzyneksól,
pieprz,
gałka muszkatołowa,
papryka ostrałyżka
oleju rzepakowego.Przygotowanie:1. Umyte i osuszone
udka z kurczaka zalałam ok. 2 litrami zimnej
wody i zagotowałam. Po zebraniu szumowin dodałam obraną i pokrojoną w spore kawałki
włoszczyznę, 2 łyżeczki
soli, 3 ziarenka
ziela angielskiego i 3
listki laurowe. Całość gotowałam na wolnym ogniu przez ok. 2 godziny.2. Umyte i pokrojone w plasterki
pieczarki podsmażyłam na
oleju wraz z posiekanymi
cebulkami. Doprawiłam
solą i
pieprzem i odstawiłam do ostygnięcia.3.
Orzeszki ziemne podgotowałam przez ok 10 minut w pół szklanki zimnej
wody (tak, aby zmiękły), a
rodzynki zalałam wrzącą
wodą.4. Po ugotowaniu
bulionu wyjęłam z niego
kurczaka i warzywa i zostawiłam do ostygnięcia.*5.
Bułkę namoczyłam w rosole, odcisnęłam.6. Obrane ząbki
czosnku przecisnęłam przez wyciskarkę.7. Ostudzone
mięso oddzieliłam od kości i skórek i, wraz z warzywami,
cebulką z
pieczarkami,
bułką, dwukrotnie zmieliłam w maszynce do
mięsa.8. Do powstałej masy dodałam
czosnek, posiekaną
natkę pietruszki, odsączone orzeszki i
rodzynki oraz
żółtka. Całość doprawiłam
solą,
pieprzem, gałką i
ostrą papryką.9.
Białka ubiłam z odrobiną
soli na sztywną pianę, którą dodałam do masy
mięsno-warzywnej i delikatnie wymieszałam.10. Całość przelałam do keksówki (mam sylikonową, więc niczym jej nie smarowałam, ale posiadacze metalowych foremek muszą je wyłożyć lekko natłuszczonym papierem do pieczenia) i dokładnie uklepałam.11. Piekłam godzinę w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.*
bulion można wykorzystać jako bazę do zupy, na przykład pomidorowej :)A oto efekt, myślę, że warto było poświęcić trochę czasu, bo smakuje wybornie.Polecam, Pani M. :)