Wykonanie
Nie wiem, czy to jest prawidłowy przepis na wuzetkę, ale u nas w rodzinie to ciasto nosi taką nazwę. Jeśli je przełożymy kremem z
bitej śmietany – na pewno wuzetkę przypomina. Ja tym razem zrobiłam samo ciasto, za to wzbogacone
bakaliami, a dlaczego – o tym później…Mam sentyment do wuzetki, bo to ciasto z mojego pierwszego wpisu – teraz przepis nieco zmodyfikowałam. Poza tym to pierwsze ciasto, które zrobiłam w kuchence mikrofalowej, bo świetnie sie w niej udaje i błyskawicznie robi. Przejdźmy do przepisu:2 szklanki
mąki¾ szklanki
cukru½ szklanki
oleju½ szklanki
mleka½ szklanki
wody gazowanej2 czubate łyżki
kakao1
jajko2 łyżeczki
proszku do pieczeniałyżeczka
cynamonu½ łyżeczki
imbirupocięte
orzechy i
migdały,
rodzynki, posiekane
suszone morele i
daktylepolewa czekoladowa,
wiórki kokosowe do posypania
Mąkę,
cukier,
kakao,
proszek do pieczenia,
cynamon i
imbir mieszamy w misce. Mieszając, wlewamy
olej,
mleko i
wodę.Dodajemy
bakalie. Na koniec wbijamy jedno
jajko. Mieszamy łyżką lub widelcem, nie miksujemy. Prawda, jakie to proste i szybkie?Wlewamy ciasto do natłuszczonego naczynia i albo wstawiamy do kuchenki mikrofalowej ( 4 min na 400 W, 12 min na 600 W), albo do piekarnika na 180 C ok. 40 min. Po wyjęciu z formy polewamy
polewą czekoladową i posypujemy wiórkami kokosowymi.Możemy zrobić ciasto bez
bakalii i przełożyć dowolną masą lub
dżemem, na wierzchu ubrać
wiśniami lub
truskawkami z kompotu. Wariacji jest mnóstwo.A ja je zrobiłam w formie łatwej do transportu, bo wuzetka jedzie ze mną do Rodziny do Bydgoszczy. Wybieramy sie na koncert Electic Light Orchestra. Przegapiliśmy koncert w Poznaniu ( za późno zatroszczyliśmy sie o bilety) a mój Mąż widząc zawiedzioną minę postanowił, że pojedziemy do Bydgoszczy, bo to nie tak daleko…Piosenki ELO kojarzą mi się ze schyłkiem lat 70- tych i początkiem 80-tych, ze szkolnym radiowęzłem z liceum i ukochanym Studenckim Studiem
Radiowym. A takie pościelówy, jak Telephon
Line czy Ticket to the Moon, to dopiero wspomnienia…Lecę sie pakować! Smacznego!