Wykonanie

To zdecydowanie najlepszy barszcz jaki dotychczas przygotowałam i jaki
jadłam. Cudownie słodki (to za sprawą dużej ilości warzyw i słodkich
buraków) o bardzo intensywnym, ciemnym kolorze. Bardzo aromatyczny i baaardzo smaczny. Zawsze eksperymentowałam, tak wszystkiego na oko, barszcz był ok.ale nie był rewelacyjny (choć tak mi się zawsze wydawało), ten ma pod sobą wszystkie barszcze. Nie potrzebuje ani dużej ilości przypraw, żadnych sztucznych dodatków, sama natura. Polecam baaardzo gorąco nie tylko na wigilię. U nas od teraz to przepis nr jeden na barszcz. Z podanych składników wychodzi duży garnek, taki ok.4,5l ale można go zajadać nawet i z 3 dni (dłużej się nie uchował) albo przygotować z mniejszej ilości produktów. U mnie nic się nie zmarnowało, z warzyw przygotowałam
sałatkę jarzynową (dodałam tylko 6
jajek,
majonez,
musztardę,
ogórki i kawałek
pory, doprawiłam
solą i
pieprzem i mieliśmy cudowną bardzo warzywną
sałatkę jarzynową (bez
ziemniaków),
buraczki dogotowałam i zjedliśmy w plastrach do obiadu. Tak więc wszystko wykorzystane. Przepis znaleziony na blogu u
Margarytki, mnie ten smak odpowiada idealnie, ilości
octu (
cytryny) i
ksylitolu zależą od słodkości
buraków, warzyw,
jabłka. Każdy musi doprawić go wg własnego gustu, do odpwiadającego mu smaku. Ja doprawiłam tylko 1 łyżką
ksylitolu dodatkowo, już więcej nic nie zakwaszałam.Bardzo ważne aby do
wywaru z
burakami dodać
ocet,
ksylitol (lub
cukier) wtedy barszcz będzie miał piękny głęboki odcień i doskonały smak.Składniki:
wywar warzywny:- 10 średnich
marchewek- 3 b.duże
pietruszki (może być
pasternak, osobiście nie widzę różnicy)- 2
łodygi selera naciowego- kawałek
pory- kilka gałązek
natki pietruszki-
sól do smaku- 4,5l
wodyMożna doać także kawałek
selera w korzeniu, ja nigdy nie
daję do rosołu.dodatkowo:- 2 kg ciemnych (najlepiej podłużnych)
buraków- 1 duże,
winne jabłko- 4-5 ząbków
czosnku (dałam całą główkę)- 2
liście laurowe- 10 ziarenek
czarnego pieprzu- 4-6 ziaren
ziela angielskiego- garść
suszonych grzybów-
sól i
pieprz do smaku-
ksylitol do smaku (lub
cukier)- ocet/
ocet jabłkowy/ winny/
sok z cytryny (dowolnie)-
majeranek-
natka pietruszki do posypania (nie trzeba)Warzywa obrać, pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do garnka, zalać
wodą i zagotować (ja dałam tylko część z tych 4,5l). Doprawić
solą i gotować na małym ogniu pod przykryciem ok.40 minut (do miękkości warzyw).

Do dużego garnka wsypać garść
suszonych grzybów, dodać
ziele angielskie,
liście laurowe, ziarna
pieprzu, przekrojone na połowy ząbki
czosnku, całość zalać przecedzonym
wywarem warzywnym (warzywa korzeniowe można wykorzystać do sałatki), dolać resztę
wody, doprowadzić do wrzenia i gotować ok.5-10 minut.

Obrane
buraki pokroić w plastry, dorzucić do garnka z
wywarem, dodać obrane pokrojone w plastry
jabłko, 1 łyżkę
ksylitolu i 2 łyżki
octu. Zamieszać.
Buraki powinny być całe zanurzone w wodzie. Garnek zestawić z palnika, przykryć i odstawić w chłodne miejsce na całą noc. Ja po wystudzeniu odstawiłam do lodówki.Na drugi dzień całość zagotować, przecedzić, doprawić do smaku
octem,
solą,
ksylitolem (lub
cukrem) i świeżo mielonym
pieprzem.
Grzybki dorzuciłam do barszczu, można je zużyć również do przygotowania uszek. Ja dodałam dodatkowo tylko łyżkę
ksylitolu, ale wszystko zależy od smaku i użytych produktów. Doprawić także roztartym w dłoniach
majerankiem.Podawać z uszkami gotowanymi w wodzie z dodatkiem
masła (mają wówczas cudowny
maślany smak).Na talerzu posypać delikatnie
natką pietruszki (nie trzeba, my tak lubimy).Ten sam barszcz podany na głębokim talerzu:


I w bulionówce:


Smacznego :-)