Wykonanie
Ano, jedliście??
Dorwałam przepis w jakiejś takiej mini książeczce z daniami wege Wydawnictwa SBM, poczytałam, pozbierałam składniki, zrobiłam. Pozmieniałam jedynie proporcje, coś na zasadzie "na oko".Mąż jak zobaczył co jest w garze powiedział.." oooo, pomidorowa, super!" ...............No cóż. Mogłam mu coś odpowiedzieć, ale czy ma to sens????? ;pNooo, ale
czemu tak powiedział?Bo jest przecieru trochę,
pomidorów suszonych,
jogurtu naturalnego...ot co.
Powiem Wam, że jak czytałam skład, to tak trochę nie bardzo, że może nie robić, bo kto to zje?A tu niespodzianka, smaczna zupa, wcześniej takiej nie
jadłam, nawet podobnej, poza tym.....CZA się uczyć nowych smaków, choć to, co Wam zaraz pokaże nie jest wcale aż takie wyszukane ;DPrzygotowanie: 40 minutKoszt: 13 złSkładniki:400 g
fasolki szparagowej żółtejlitr
wody3 garści
makaronu muszle Mamma mia1
marchewka1
pietruszka1
seler nie za duży2 ząbki
czosnku5
pomidorów suszonych w
oleju2 widelce
koncentratu pomidorowego Pudliszki2 łyżki
jogurtu naturalnego2 łyżki
oliwynatka pietruszkisól,
pieprz, szczypta
chillizioła prowansalskie - wedle gustu
Marchewkę,
seler i
pietruszkę,obieram ze skóry, myję, kroję na mniejsze kawałki.
Natkę siekam.
Pomidory kroję w paski.
Czosnek obieram, obsmażam na
oliwie w całości aż złapie kolor. Kroję w plastry, odstawiam na chwilę.
Makaron gotuję na al dente w lekko osolonej wodzie, odcedzam, przelewam zimną
wodą - wówczas pozbywamy się jeszcze lepiej
skrobi - i odstawiam na bok.Do garnka wlewam
wodę,
solę ją i doprowadzam do wrzenia, następnie dorzucam warzywa, gotuję je 20 minut. Dodaję do nich po tym czasie
czosnek,
pomidory i gotuję kolejne 10 minut.Przecier i
jogurt mieszam ze sobą, dodaję do masy jeszcze dwie łyżki gorącego
wywaru, mieszam.Zupę w
między czasie doprawiam
pieprzem,
chilli,
ziołami, wlewam przecier, mieszam.Chwilę jeszcze podgrzewam.Posiekaną wcześniej
natkę dorzucam do zupy.
Makaronu nie łączę z zupą, żeby się nie rozmamłał ;p
Daję go bezpośrednio na talerz, zalewam zupą.


