ßßß
Doniesiono mi, że pomidory są dla mnie niewskazane ze względu na moją grupę krwi - ha! zgadnijcie co zrobiłam z posłańcem tej wiadomości :oP Powiadam na to - NIEMOŻLIWE! mogę sobie co jakiś czas aplikować transfuzję z jakiejś bardziej tomato-przyjaznej grupy krwi, ale z pomidorowych rozkoszy nie zrezygnuję. W końcu na coś trzeba umrzeć, prawda?
Jeśli jeszcze nie jesteś tomatoholikiem, koniecznie zakochaj się w pomidorach - wrzesień to całkiem dobry miesiąc również na miłość, czyż nie? Mam taką "pomidorową piosenkę", która bardzo lubię - Iry i Georga Gershwin, zawsze będę pamiętać jak Ginger i Fred świetnie do niej tańczyli na wrotkach w filmie "Shall we dance" a także klasyczną wersję Louisa Armstronga i Elli Fitzgerald, ale... posłuchajcie tego wykonania (teraz niżej klik klik klik)....Pomidory są przepyszne zarówno na surowo posypane tylko solą i skropione balsamico, jak i w sałatkach oraz przetworach. Kupując pomidory zwracam uwagę by były dojrzałe i pachnące (od strony szypułki muszą tak słodko i mocno pachnieć). Jeśli aromat jest intensywny, to znak, że pomidor korzystał ze słońca na krzaku, a nie „dochodził” w przechowalni owoców i warzyw. Pomidory mają mnóstwo witaminy C, która wzmacnia odporność organizmu oraz naczynia krwionośne – jeśli skropisz pomidora doskonałej jakości oliwą z oliwek, witamina C będzie łatwiej przyswajalna dla organizmu (wtedy nawet "złe" zestawienie ze świeżym ogórkiem uchodzi pomidorowi płazem).
Dzięki witaminie E oraz beta-karotenowi pomidor pomaga neutralizować szkodliwe wolne rodniki, a witaminy z gruby B działają korzystnie na układ nerwowy. Pomidory zawierają również wiele minerałów – żelaza, wapnia, magnezu i cennego potasu, który obniża ciśnienie krwi i ułatwia pozbywanie się nadmiaru wody z organizmu. No i jeszcze likopen, dzięki któremu pomidor ma taki wspaniały czerwony kolor. Jest to najsilniejszy antyutleniacz z grupy karotenoidów. Dostarczanie go organizmowi zapobiega miażdżycy i zawałom serca, a według niektórych badań likopen przeciwdziała również rozwojowi komórek nowotworowych (czyli jednak może nie do końca umrę przez te pomidory). Dzięki obróbce termicznej pomidorów, likopen jest najlepiej przyswajalny w przetworach – sosach, ketchupach, chutneyach. Pomidory wspomagają również proces utraty wagi, gdy zawarty w nich błonnik daje nam uczucie sytości, mimo iż są niskokaloryczne (zaledwie 15kcal w 100g!).Wrzesień dopiero się rozpoczyna, jeśli jeszcze nigdy nie suszyłeś pomidorów, poczaruj trochę w kuchni tej jesieni – kup na targu 5 kilo mocno czerwonych, dojrzałych i pachnących pomidorów lima – to odmiana o podłużnych owocach, mających niewiele pestek, a dużo miąższu. Ususz je i zalej aromatyczną oliwą lub utrzyj z rukolą i orzechami na fantastyczne pesto laskowe.Ja w tym roku ususzyłam już 20kg pomidorów i czeka mnie jeszcze 20kg.
Suszone pomidory lima w aromatycznej oliwieTak tak, suszone pomidory można kupić w każdych delikatesach, ale samodzielne suszenie, zalewanie oliwą i rozkoszowanie się zimą pysznymi pomidorami własnej produkcji jest bezcenne. A poza tym, zrobisz z nich fantastyczne pesto laskowe. Koniecznie spróbuj samodzielnego suszenia pomidorów tej jesieni!5 kg pomidorów "lima" - podłużne, mało pestek, mocno mięsiste1 łyżeczka soli morskiej2 łyżeczki cukru demeraraświeżo mielony pieprzoliwa z oliwek extra virginolej słonecznikowy5 kg pomidorów to idealna ilość do jednorazowego suszenia w piekarniku – tyle właśnie mieści się na dwóch blachach. Pomidory dokładnie umyj, odetnij szypułkę, przekrój wzdłuż na pół i usuń pestki. Blachy wyłóż papierem do pieczenia i układaj na nich połówki pomidorów przecięciem do góry, posyp je lekko solą morską, odrobiną cukru demerara i świeżo mielonym pieprzem. Susz w uchylonym piekarniku w 110°C przez ok. 5 godzin (piekarnik nastawiony tylko na termoobieg). Po 2 godzinach zamień blachy miejscami. W trakcie suszenia podglądaj pomidory, w zależności od wielkości suszą się nierównomiernie i już po 3 godzinach zaczniesz zdejmować te mniejsze z blachy.
Ususzone pomidory układaj ciasno w czystych suchych słoiczkach. Dodaj do każdego gałązkę świeżych ziół - może to być tymianek, rozmaryn, listki bazylii. Możesz dodać też ząbek czosnku, czy kawałek ostrej chilli. Dopilnuj, by pozostawić ok 1 cm miejsca od góry słoiczka. Wlej do naczynia oliwę z oliwek extra virgin i olej słonecznikowy w stosunku 1:1. Podgrzej tę mieszankę dość mocno w mikrofali lub w garnuszku - ma być bardzo bardzo ciepła, ale nie wrząca, bo pomidory się spalą. Ciepłą oliwą zalewaj pomidory w słoiczkach tak, by je dokładnie przykryła (nic nie może wystawać powyżej powierzchni oliwy). Od razu zakręcaj o odstawiaj do spiżarni. Dodawaj do sałatek, na grzankę z kozim serem, do makaronów i... zrób mnóstwo najlepszego na świecie pesto laskowego .Z 5 kg świeżych pomidorów otrzymasz ok. 360-400g pomidorów suszonych, które mieszczą się w 1 słoiku o pojemności 720g. Zalewasz to ok. 200-300ml oliwy z oliwek z olejem słonecznikowym .