Wykonanie
To jeszcze zaległa
sałatka ze
słonecznych dni jesieni. W tym roku długo mogliśmy się cieszyć świeżymi
pomidorami prosto z krzaków, u mnie w ogrodzie te wsadzone do donic owocowały do pierwszych dni listopada. Gdy udało mi się kupić pyszny
owczy ser bałkański od
Marka Grądzkiego , postanowiłam zrobic klasyczną bułgarską potrawę,
sałatkę szopską . Prócz
sera bałkańskiego dodałam do niej swoją domową
fetę, którą robię macerując w solance wiejski
twaróg.
Zioła –
pietruszkę i
miętę miałam prosto z grządki , dorzuciłam od siebie jeszcze nieco
oregano.
Ocet miałam też domowy – wykorzystałam
jabłkowy z dodatkiem
malin. Jak widac na zdjęciu – kolorowe liście już leciały z drzew, a trawa pod nimi była jeszcze zielona i soczysta , ostatanie
pomidory i reszta warzyw przywoływały za to smaki lata .4 dojrzałe, mięsiste
pomidoryzielony
ogórekkolorowa
papryka ( miałam żóltą)
dymka ze
szczypioremkawałek
sera bałkańskiego ( miałam kozi)opcjonalnie- kawałek
fetynatka pietruszkiopcjonalnie – gałązka
mięty i
oregano3-4 łyżki
oliwy2 łyżko
octu winnego ( miałam domowy
jabłkowy)
sól i
pieprz do smaku
Pomidory i
paprykę pokroiłam w ósemki i jeszcze na pół,
ogórka w kostkę,
dymkę w paseczki. Wymieszałam wszystko na talerzu.
Ser powinien być starty na tarce, ja by wszystko było ładnie równe – pokroiłam też go w kostkę. Wymieszałam wszystko na talerzu po doprawieniu
solą ( ostrożnie) i
pieprzem , polałam
oliwą i
octem jabłkowym. Posypałam
natką pietruszki , posiekaną
miętą i
oregano.
Gdy robiłam zdjęcia w ogrodzie zapach
sera przywołał Fiji, naszą kotkę. Oczywiście powąchała
sałatkę i
sery ją lekko zainteresowały. Moją Rodzinkę zainteresowała
sałatka w całości, była pyszna. jeśli znajdziecie jeszcze jakieś dobrze smakujące
pomdory, polecam na śniadanie lub kolację.Smacznego !
(Odwiedzone 69
razy, 1 dzisiaj)