Wykonanie
Kolorowa kompozycja powstała w ostatnich dniach długiego weekendu.Kupiłam duży kawałek biodrówki mając na uwadze chęć przyrządzenia domowej
wędliny. Wyszedł z tego pyszny rosół,zupa botwinkowa,
sałatka,
mięso do
chleba i dwa półmiski wspaniałej przystawki :)Rosół: 1200 g biodrówki z kością, skrzydło
indyka, 350 g
antrykotu, 3
marchewki,
pietruszka, ćwiartka
selera, opalona
cebula,2
liście laurowe, 4 ziarna
ziela angielskiego,szczypta nasion
kolendry, 2
goździki,mała gałązka świeżego
lubczyku, kawałek
suszonego borowika, pół łyżeczki
pieprzu ziarnistego, szczypta
soli kamiennej.
Mięso umyłam, zalałam zimną
wodą, zagotowałam. Tuż po zawrzeniu zmniejszyłam ogieńdo najmniejszego. Gotowałam pod przykryciem. Po 20-30 minutach włożyłam obranejarzyny, wsypałam
przyprawy.
Wywar delikatnie pyrkał na gazie jeszcze ponad godzinę.Miękkie
mięso i warzywa wyjęłam a płyn przecedziłam przez sito i podwójną gazę.Powolny proces gotowania spowodował, że rosół pozostał złocisty i przejrzysty.Galareta: 600 ml rosołu, gotowana
marchewka, 2
jajka ugotowane na twardo, pół małegosłoiczka marynowanych
szparagów, 8 zielonych
oliwek i 8 czarnych, 8 plasterków papryczkipeperoni, kilka gałązek
natki pietruszki, kilka listków świeżego
majeranku.Gorący rosół wlałam do rondelka. Połączyłam z 4 łyżeczkami
żelatyny, wymieszałam dokładnie,odstawiłam do wystygnięcia. Część biodrówki pokroiłam elektrycznym nożem w cienkie kawałki.Z
marchewki wykroiłam gwiazdki, obrane
jajka pokroiłam w plastry gilotynką,
natkę i
majeranekopłukałam i osuszyłam. Wszystkie składniki ułożyłam na półmiskach tworząc dwie różnekompozycje. Zalałam tężejącą galaretą, wstawiłam do lodówki.Bardzo smacznie, wiosennie polecam :)