Wykonanie

Nie znaleźliście do tej
pory na moim blogu szarlotki bo nie byłam w posiadaniu przepisu, który by zadowolił mnie i moich domowników w taki sposób aby robić ją w dużej blasze, aby poświęcać jej czas i energię. Owszem, poczyniłam kilka prób szarlotkowych wypieków, ale szału nie było. W grudniu otrzymałam przepis od mojej koleżanki Ani na szarlotkę, która przykuła już na wstępie moją uwagę. Ania przyszła i opowiadała, że zrobiła pyszną szarlotkę, która była taaakkkaaa chrupiąca.Na słowo chrupiąca zawsze strzygę uszami i robię się bardzo czujna. Poprosiłam Anię o przepis bo ambitnie chciałam ją upiec jeszcze na święta w grudniu … ha ha

Chrupiąca szarlotka przeleżała w planach aż do marca, kiedy to nadarzyła się fajna okazja związana ze Świętem Kobiet. Pomyślałam, że ta chrupiąca, łatwa w wykonaniu, nowa szarlotka będzie dla moich chłopców miłą niespodzianką. I była :)Miękkie ciasto, wilgotne
jabłka o wyrazistym smaku (zmieniłam lekko recepturę podaną przez Anię, ale tylko przy jabłkach) i bardzo chrupiąca kruszonka sprawiły, że jedliśmy szarlotkę jeszcze cieplutką z lidami waniliowymi. Poezja smaku …Blacha zniknęła w jeden dzień. Upiekłam zaraz następną i
powiem Wam, że ciasto można fajnie trzymać w chłodnym miejscu. Oczywiście kruszonka
traci swoją chrupkość, ale nadal smakuje wyśmienicie.Dobrze, że sezon rowerowy się zaczął … jeżdżę teraz na rowerze by zapomnieć o „szarlottcie” i jej innych właściwościach prócz
smakowych.A taaakkkaaa kruchutka była :) :) :)Potrzebne będzie:Na ciasto:3 szklanki
maki krupczatki½ szklanki
cukru pudru (można dać ciut mniej)1 kostka
margaryny4
żółtka2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia2 łyżeczki domowego
cukru waniliowego lub 1
cukier wanilinowyNa masa jabłeczną1,5 – 2kg
jabłek (tym razem miałam różnych odmian – bez większego znaczenia czy się nadawały czy nie na szarlotkę)¾ szklanki
cukru (można dać mniej – np. 1/2)4
białka2
galaretki (ja dodałam 2
pomarańczowe)1
budyń śmietankowy lub
waniliowy lub 2 łyżki
mąki kartoflanej2garście
rodzynek,2 garście
płatków migdałowych- prażonych,1 łyżeczka
cynamonu,
kardamon,
rum,
goździki - opcjonalnieJak wykonać:Na początek
jabłka umyć, obrać ze skórki i zetrzeć na tarceo grubych oczkach. Wymieszać je z 2
galaretkami,
rodzynkami,
migdałami,
cynamonem,
kardamonem,
rumem,
goździkami i odstawić. Można skropić odrobiną
cytryny by nie ściemniały.Aby zrobić ciasto na spód i kruszonkę należy wymieszać wszystkie składniki bardzo dokładnie w taki sposób aby powstała delikatna kruszonka. Najpierw na stolnicę wysypać
mąkę, dodać
cukier,
cukier waniliowy i
proszek do pieczeni. Posiekać z
margaryną i na końcu dodać
żółtka. Lekko zagnieść. Ja wszystkie składniki łączę w dużej misie i mieszam delikatnie robotem o końcówce zakończonej hakiem. Jeśli takiego robota nie macie, można to zrobić w zwykłej misie ręcznie lub na stolnicy.Jeśli macie już ciasto i
jabłka …
pora na szybkie ubijanie piany z
białek.4
białka ubijamy na sztywna pianę. Kiedy piana jest sztywna i po odwróceniu do góry dnem nie wypada z naczynia można dodawać do niej po jednej łyżce
cukier (w ilości ¾ szklanki w
sumie – lub jak ktoś woli może zmniejszyć do 1/2). Piana z
białek powinna być lekko świecąca i sprężysta. Na samym końcu ubijania dodajemy
budyń waniliowy lub
śmietankowy i jeszcze przez chwilę miksujemy/ubijamy.Ciasto prawie gotowe.
Pora rozgrzać piekarnik do temperatury 180 stopni i jeśli jeszcze tego nie zrobiliście – wyłożyć blachę papierem lub wysmarować. Do tego ciasta proponuję papier do pieczenia. Fajnie się
potem ciasto wyjmuje z blaszki.¾ przygotowanego ciasta/kruszonki należy wysypać na blachę (piekłam w okrągłej 26) i lekko przyklepać. Na ciasto nałożyć
jabłka, na
jabłka pianę z
białek z
budyniem. Na całość należy ręką pokruszyć dość równomiernie resztę ciasta.Tak jak
pisałam piec w temperaturze 180 stopni przez ok. 60 minut