Wykonanie
"
Amarantus, nazywany złotem Inków, zawiera więcej wapnia niż
mleko, więcej żelaza niż
szpinak, więcej magnezu niż
czekolada, więcej błonnika niż owies i
białko bardziej wartościowe niż
sojowe." Tak zachęca do jedzenia
amarantusa marka Amarello. Ja
mogę dodać do tego, że
amarantus jest idealny dla bezglutenowców. Do tego ma niezwykły, lekko
orzechowy smak, idealnie uzupełniający potrawy. Nieprzekonani? Może poniższe placki będą argumentem niepodważalnym :).

wegańskie bezglutenowe i bez
cukrowe(ok. 12-15 sztuk)- 50 g
amarantusa ekspanowanego - ja użyłam Amarello- 100 g
mąki jaglanej- 5 łyżek mielonego
siemienia lnianego- 2 i 1/2 łyżki
ksylitolu / s
yropu klonowego /
syropu z agawy / innego słodu - 100 g
mąki gryczanejmielonego
siemienia lnianego- 1 łyżeczka bezglutenowego
proszku do pieczenia- 1 łyżeczka
sody- 1 łyżka
octu jabłkowego- 1 łyżeczka pasty waniliowej / ekstraktu
waniliowego / ziarenka z 1/2
laski wanilii- kilka kropel ekstraktu
migdałowego- 1/2 łyżeczki
cynamonu- szczypta
kardamonu- odrobina świeżo startej
gałki muszkatołowej- szczypta
soli- 400 ml
mleka roślinnego (u mnie owsiane)- ok. 250 g wydrylowanych
czereśni-
olej ryżowy do smażeniaW jednej misce mieszam
mąkę jaglaną z poppingiem z
amarantusa,
przyprawami,
proszkiem do pieczenia,
ksylitolem (jeśli używamy
syropu klonowego, dodajemy go do mokrych składników) i
solą. Do drugiej miski wlewam
mleko, dodaję pastę
waniliową i ekstrakt
migdałowy. Na końcu wrzucam
siemię lniane. Dokładnie mieszam trzepaczką. Odstawiam na ok. 5 min.W małej miseczce zalewam
sodę octem jabłkowym. Dokładnie mieszam. Powinna powstać piana. Dodaję ją do miski z mokrymi składnikami i
siemieniem lnianym.Do mokrych składników wrzucam suche, dokładnie mieszam. Ciasto pozostawiam przykryte na 15 min (wtedy zgęstnieje). Następnie dodaję wydrylowane
czereśnie (pokrojone lub nie) i dokładnie mieszam.Na patelni rozgrzewam
olej i smażę placki z obu stron na rumiano (ok. 1 łyżki ciasta na jeden placek), uważając, by się nie przypaliły*.Podaję z ulubionymi dodatkami np.
syropem klonowym, domową
marmoladą czy karobem.Smacznego!!!*Ja smażę na patelni teflonowej, prawie bez dodatku tłuszczu (
olej daję tylko na 1 partię placków)