Wykonanie

Piernik najlepiej smakuje w Boże Narodzenie, ale czemuż nie delektować się nim częściej, zwłaszcza jeśli bez trudu możemy zrobić go sami.Na zakupach wzrok mój utknął na
czekoladowych piernikowych sercach. Wrzuciłam do koszyka, ale nie na długo. Ich miejsce zastąpił wkrótce słoiczek wielokwiatowego
miodu. Jeśli nawet nie zużyłabym go do piernika to i tak znalazłby swoje przeznaczenie.Nie przepadam za twardym, zbitym i suchym piernikowym
ciastem, dlatego dobrałam składniki tak, by było pyszne, jak prawdziwy piernik, ale przy tym wilgotne i pulchne. Dodatek kremu budyniowego,
śliwkowego ponczu,
powideł śliwkowych, niewielkiej ilości
alkoholu,
czekoladowej polewy idealnie spaja całość, dając ogromną rozkosz przy degustacji i satysfakcję z udanego wypieku.Składniki:

4 szklanki
mąki pszennej tortowej1 szklanka
mleka200 ml
miodu wielokwiatowego3-4 łyżeczki
przyprawy do piekarnika3 łyżeczki
kakao3 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia lub
sodki3 łyżeczki
cukru pudru125 gram
masła lub
margaryny4 łyżki
oleju4
jajaszczypta
solikrem budyniowykilka łyżek powidełponcz
śliwkowy (przepis poniżej)
polewa czekoladowaPrzygotowanieMieszamy
mąkę z
kakao,
proszkiem do pieczenia i
przyprawą do piernika. Do rondelka z
masłem dodajemy gorące
mleko, ale nie wrzące (takie, by łatwo rozpuścił się tłuszcz),
miód,
olej,
żółtka i mieszamy. Nastawiamy piekarnik na 175 stopni C. Ubijamy
białka ze szczyptą
soli, na sztywno, dodając pod koniec
cukier puder, by utrwalić pianę. Jednolitą masę z rondelka, przelewamy (może być ciepła, ale nie gorąca) do sypkich składników i wszystko mieszamy, tylko do połączenia składników. Dodajemy do ciasta 1/3 piany, by go nieco rozrzedzić i ponownie krótko mieszamy. Dodajemy drugą część piany i delikatnie, ale krotko mieszamy, tak, jak przy
biszkopcie. Dodajemy ostatnią część piany i ponownie mieszamy tylko do połączenia. Wlewamy ciasto do formy (u mnie blacha o rozmiarze 36 cm na 26 cm, wysmarowany tylko spód i przyklejony do niego papier do pieczenia) i wkładamy do rozgrzanego piekarnika na około 40-50 minut. Pod koniec zaglądamy do ciasta, sprawdzamy patyczkiem i jak trzeba wyjmujemy piernik, bo przesuszanie i długie pieczenie, nie jest korzystne dla każdego ciasta.U mnie ciasto upiekło się z brzuszkiem na środku, co się często zdarza przy ciastach, do których dodaje się tłuszcz. Nie dałam go dużo, ale brzuszek i tak urósł. Podzieliłam wystudzone ciasto najpierw na dwie połowy. Przekroiłam każdą z nich na dwa blaty.Poncz
śliwkowy idealny do pierników4-5 łyżeczek
powideł śliwkowychpół szklanki
wody (lub więcej)2-3 łyżki
spirytusuZestawiłam ze sobą dwa równiejsze blaty i dwa z górką. Do tych drugich wykorzystałam talerze głębokie (takie do zupy tradycyjne), gdzie mogły schować się brzuszki, dzięki temu ciasta spoczywały stabilnie, więc mogłam je w spokoju nasączyć, posmarować powidłami i przełożyć kremem. Podczas pisania tego posta,
piję kawkę i zajadam się tym wyjątkowym pysznym
ciastem a do tego nie ma w nim tyle
cukru, co w każdym innym. Polecam gorąco taki piernik przez cały rok...Wypróbuj przepis na kruche pierniczkiZobacz jak łatwo zrobić piernikowe Mikołaje