Wykonanie
Drożdżówki uwielbiam, szczególnie świeżo wyciągnięte z pieca, te były wypiekane na prośbę Moniki i nasze wspólne spotkanie, które odbyło się u mnie wczoraj w cztero osobowym blogerskim gronku czyli Moniki, Anki,
Magdy i mnie + przez jakiś czas Rafała :) Specjalnie dla
Magdy, która nie
pija mleka, nie
jada śmietany i
czekolady ze względów zdrowotnych, ciasto zagniecione z
mlekiem kokosowym, dodatkiem było wykorzystanie
konfitury, którą robiłam w poprzednim sezonie, dość aromatycznej z
kiwi i
cytryn, która całkiem dobrze się sprawdziła ale za to troszkę rozwarstwiła ciasto podczas pieczenia i drożdżówki nie były idealnie równe :) Dziś spałaszowałam ostatnią do porannej
kawy a spotkanie wspaniałe, bardzo dziękuję za
przybycie! oby częściej takie spotkania :))

Drożdżówki z
konfiturą z
kiwi i
cytryn oraz świeżym
kiwiprzepis na ciasto klik* do
ciasta drożdżowego użyłam
mleka kokosowegonadzienie:po łyżeczce płaskiej
konfitury z
kiwi i
cytryn z tego przepisu klik4 duże świeże
kiwipo łyżeczce
płatków owsianych na dno każdej drożdżówkikruszonka:50g
masla70g
mąki pszennejgarść
płatków owsianych1/2 szklanki
cukru6 pokruszonych makaroników
lukier:3/4 szklanki
cukru pudru2-3 lyzki goracej
wodybarwnik

W
dzien pieczenia doprowadzamy do temperatury pokojowej:
drozdze,
jajka,
maslo,
owoce i
mleko.Przygotowujemy rozczyn:
drozdze kruszymy, zasypujemy
cukrem i odstawiamy na okolo kwadrans. Po tym czasie drodze powinny sie nieco spienic. Laczymy je z
mlekiem,
maka tak aby otrzymac rozczyn o konsystencji
jogurtu naturalnego. Nakrywamy naczynie z rozczynem i odstawiamy w cieple, nieprzewiewne miejsce na okolo 15 minut. Rozczyn powinien urosnac i zaczac babelkowac.Na stolnice wylewamy rozczyn, 1/5 ilosci
maki podanej w przepisie,
jajka i laczymy skladniki, nie dodajemy wiecej
maki na tym etapie az polaczymy skladniki dokladnie. Ciasto bedzie lejace i klejace, ale takie ma byc. Pracujemy z
ciastem tak aby wbic w nie jak najwiecej powietrza. Ciasto bedzie sie zespalac powoli. Dodajemy wiecej
maki,
cukier i
cukier waniliowy, odrobine
soli. I tak stopniowo dodajemy
maki, na koncu ciasto laczymy z
maslem i wyrabiamy w podobny sposob jak wczesniej. Pamietajmy aby nie dodawac wiecej
maki niz to jest w przepisie. Im dluzej bedziemy pracowac z
ciastem, rozciagac, skladac, unosic i rzucac na stolnice, tym lepszy bedzie efekt. Wyrabiamy ciasto okolo 12 minut, po czym odrywamy jego kawalek, rozciagamy nad oknem albo innym zrodlem swiatlka (metoda tzw. window pane test) i jezeli sie nie rozerwie, jezeli jest elastyczne, to znaczy ze ciasto mozna odstawic do wyrastania. Ciasto skladamy w kule, umieszczamy w lekko naoliwionej misie i pod przykryciem odstawiamy do wyrosniecia na okolo 60 minut.Po czym wykladamy ciasto na stolnice, rece zwilzamy
olejem albo ew. oproszamy
maka, odrywamy po kawalku ciasta wielkosci
orzecha wloskiego i formujemy mala buleczke. Kazda buleczke kladziemy naforme do pieczenia (natluszczona lub wylozona papierem do pieczenia) i wciskamy kciuk w srodek buleczki tak by powstala dziurka. W dziurke wkladamy
brzoskwinie z
tymiankiem. Formujemy buleczki i wykladamy na blaszke az do skonczenia ciasta. Uformowane, napelnione
owocami smarujemy rozkloconym
jajkiem, najlepiej za pomoca silikonowego pedzla. Przygotowujemy kruszonke: podane skladniki laczymy palcami, rozdzielamy i laczymy az powstana nieregularne grudki ciasta. Kruszonka posypujemy drozdzowki.Odstawiamy je do wyrosniecia na okolo 20-30 minut. Pieczemy w temperaturze 190 stopni, okolo 10-12 minut. Upieczone drozdzowki
beda puchate, zarumienione, wyrosniete. Wykladamy je po upieczeniu na kratke. Dekorujemy po lekkim przestudzeniu albo
cukrem pudrem albo lukrem.
Lukier: laczymy
cukier puder i odrobine
wody, ucieramy bardzo dokladnie aby byl gladki i bialy. Gotowym lukrem ozdabiamy drozdzowki.

Dodaję do zielonej akcji: