ßßß
Składniki:1 cebula (użyłam czerwonej)1 ząbek czosnkuokoło 300 g fasolki szparagowejokoło 200 g zielonego groszkuokoło 300 g świeżego szpinaku1 cukinia1 łyżka oliwy z oliwek3 łyżki serka koziego do smarowania2 łyżki pesto*sól, pieprzłyżeczka suszonej bazyliiświeżo starty parmezan i świeża bazyliaulubiony makaron*pesto najlepiej przygotować samemu: pęczek świeżej bazylii + mały kawałek parmezanu + łyżka orzeszków pinii + 2 łyżki oliwy z oliwek i dokładnie zblendować lub rozetrzeć w moździerzu. Możecie też użyć pesto np. z tych przepisów: kilk.Przygotowanie:Najpierw przygotujmy warzywa: cebulę drobno siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę lub drobno siekamy; cukinię kroimy w półplasterki; od fasolki odkrawamy twarde końcówki i kroimy na 2-3 części, szpinak dokładnie myjemy i obcinamy twarde łodygi.Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę, czosnek i smażymy aż lekko się zeszkli. Następnie dodajemy fasolkę i smażymy około 3 minut. Po tym czasie dodajemy cukinię i groszek, smażymy kolejne 3-4 minuty.Warto w międzyczasie zacząć gotować już makaron i w razie potrzeby podlewać warzywa lekko wodą z gotowania makaronu.Kiedy fasolka i cukinią już lekko zmiękną dodajemy serek kozi oraz pesto i wszystko dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą, pieprzem i suszoną bazylią. Podlewamy około 1/3 kubka wody z gotowania makaronu – sprawi ona że sos będzie kremowy, dokładnie mieszamy i gotujemy do czasu kiedy warzywa będą praktycznie miękkie, ale nadal jędrne – max kilka minut. Na koniec dodajemy szpinak, gotujemy jeszcze około 1 minuty aż szpinak zwiędnie.Na koniec do sosu dodajemy ugotowany al dente makaron, dokładnie mieszamy żeby makaron wchłonął sos, posypujemy parmezanem bazylią i zajadamy 🙂Uwagi:Bardzo ważne jest dodanie do sosu wody z gotowania makaronu, ona naprawdę łączy to danie.Jeśli użyjemy delikatnego serka koziego, na prawdę nie dominuje on w tym daniu i można spokojnie serwować je nawet osobom które za posmakiem sera koziego nie przepadają.Poza sezonem możemy użyć groszku mrożonego i mrożonego szpinaku (szpinak wtedy dodajemy wcześniej do warzyw) lub też nawet mrożonej fasolki.