ßßß Cookit - przepis na Pieczywo proteinowe i pudding... śliwkowy!

Pieczywo proteinowe i pudding... śliwkowy!

nazwa

Wykonanie

Testując produkty ze sklepu Guiltfree, tym razem postanowiłam wypróbować intrygujące mnie od samego początku bułeczki proteinowe . Bez namysły wykorzystałam w klasyku, który nigdy nie zawodzi: puddingu.
Uważam, że bułek proteinowych nie można porównywać ze zwykłym pieczywem. Pieczywo proteinowe jest kupowane w innym celu w większości przypadków przez inną grupę ludzi. Odmienna grupa docelowa sprawia, że zestawienie tych produktów jest możliwe, ale dosyć ryzykowne. Osobiście uważam, że w smaku nic nie tradycyjnego pieczywa, jednak jeżeli ktoś ma ochotę spożywać produkty, które mogą w jakiś sposób wesprzeć jego starania o nabycie masy mięśniowej lub też spadek wagi, niewątpliwie w innych kategoriach rozważać będzie pieczywo proteinowe . Jego właściwości i cel są inne niżeli zwykłego pieczywa, a czy ktoś z przypadku chęci zmiany swojego ciała postawi na tradycyjne pieczywo, czy też pieczywo proteinowe, to wyłącznie jego decyzja. Mogę powiedzieć, że jeżeli ktoś zdecyduje się na to drugie, z pewnością będzie w stanie przygotować z niego coś dobrego . Dowodem jest prezentowany dzisiaj pudding.
Swoją drogą, ta bułeczka w wersji czekoladowej w moim odczuciu jest najsmaczniejsza.
Jeżeli zaś chodzi o bardzo ważną część, czyli skład, przedstawia się on następująco:
Skład: izolat białka sojowego, białko groszkowe, gluten pszenny, białka mleka, błonnik pszenny, oliwa ekstra virgin, naturalne drożdże, sól.
Wartości odżywcze na 1 bułkę: 111kcal, 15g białka, 2,5g węglowodanów (w tym 0.5g cukrów), 4,5g tłuszczu, 9,5g błonnika
Po ekstrawagancji w postaci bułki proteinowej można by spodziewać się wiele, niekoniecznie dobrych rzeczy, jednak temu składowi nie mam nic do zarzucenia . Logicznym jest, że w bułeczkach pojawiło się białko. Obecność oliwy extra virgin to bez wątpienia plus, zwłaszcza, kiedy w większości produktów w sklepach można doszukać się oleju palmowego.
Do tego dodam, że suszone śliwki wraz z resztą bakalii sprawiają, że zapiekane pieczywo nabiera nowego, przepysznego aromatu. Śliwki łączą się z bułką, nadając jej wilgotności i specyficznego posmaku, a orzechy oraz suszona żurawina i rodzynki przemieniają pudding w prawdziwy deser. Całość pozwala delektować się smakiem, do którego na pewno warto powrócić.
/1 porcja/
- 2 bułeczki proteinowe *
- 75ml (3 łyżki) jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 1 łyżeczka syropu z agawy/miodu
- 1/2 jabłka
- 5 suszonych śliwek
- 1 łyżka orzechów laskowych
- 1 łyżka suszonej żurawiny
- 1 łyżka rodzynek
- 1/3 łyżeczki cynamonu
Bułki pokroić na plasterki. Jabłko i suszone śliwki pokroić w kostkę, orzechy laskowe posiekać. Wymieszać jabłka z bakaliami i orzechami. Jogurt zmiksować z jajkiem, cynamonem i miodem. W lekko natłuszczonym naczyniu układać naprzemiennie: bułkę, jabłko i bakalie, masa jogurtowa. Ostatnią warstwą niech będzie pieczywo polane ostatnią warstwą masy jajeczno-jogurtowej. Pudding zapiekać w piekarniku nagrzanym do 185*C przez 35 minut. Podawać po upieczeniu solo lub z dodatkiem konfitur.
*bułki proteinowe można opcjonalnie zastąpić zwykłym, także lekko czerstwym pieczywem
kolor: żółty
Źródło:http://relishmeals.blogspot.com/2014/01/pieczywo-proteinowe-i-pudding-sliwkowy.html