Wykonanie
Ostatnie wydarzenia podsycają niechęć Polaków do innych nacji. Objawia się ona różnie – narastającą
agresją w stosunku do sąsiadów-obcokrajowców, ciemnoskórych przechodniów, w najlepszym razie rasistowskimi łańcuszkami na fejsbuku przeklejanymi w nieskończoność, a także wulgarnymi komentarzami pod artykułami w prasie… Płoną kukły, tłumy szaleją…Do pasji doprowadzają mnie spamujące wirusy, które udają artykuły z prawdziwych serwisów i krzyczą w nagłówkach o zgwałconych i pobitych Polkach – te zdarzenia nie miały miejsca, ale wywołują wzburzenie w narodzie. Zaskoczona jestem, że niektórzy z moich znajomych (teraz byłych) lubią to i negują zasadność udzielania pomocy tym, którzy uciekają przed wojną. Tworzenie takich napastliwych, kłamliwych treści to moim zdaniem też jest forma terroryzmu, przemocy psychicznej. Słowo potrafi zranić boleśnie i głęboko, słowem można zatruć duszę. Autorzy tych „dzieł” osiągają swój cel – wzbudzają
agresję wobec uchodźców i strach przed obcymi. Pomyśl, zanim polubisz i udostępnisz.Dlaczego o tym piszę? Bo zaraz zamieszczę przepis na danie, które jest typowe dla kuchni żydowskiej. Rosół z knedelkami z macy jest dowodem na to, że różne kultury, sąsiadując ze sobą, przenikają się wzajemnie i po pewnym czasie pewne elementy są trudne do zidentyfikowania jako te rodzime i te zasymilowane. Prawie każdy zapytany o najbardziej polską z
polskich zup w pierwszym odruchu odpowie, że rosół.Na idealny rosół każda gospodyni ma swój tajemny przepis. Gotując tę zupę, wyczynia się rozmaite cuda: podpieka się
mięso albo nie, przypala nieobraną
cebulę albo dodaje same łuski, po pierwszym zagotowaniu wylewa się
wodę z szumowinami albo pieczołowicie się zbiera tę piankę, można również na koniec sklarować rosół za pomocą
białka z
jajka. Jest jeszcze wiele czynności, których wykonanie ma zapewnić spektakularny efekt. A oprócz tego można jeszcze nieźle pokombinować z
przyprawami, rodzajami
mięs i dodatkami, z którymi podaje się tę królową
polskich zup (domowy
makaron, kluski lane bądź kładzione, kołduny i wiele innych). Jedna cecha jest zawsze wspólna – rosół gotuje się bardzo długo.Zabawne, że pierwszy raz z określeniem „żydowska penicylina” spotkałam się kilka lat temu, oglądając amerykański serial. Był to odcinek „Dr House’a” – nie pamiętam, jaka zagadka medyczna była w nim rozwiązywana, ale pewnie jak zwykle podejrzewano u pacjenta toczeń albo amyloidozę. W odcinku tym przewinął się motyw starszego żydowskiego małżeństwa. Mąż leżał w szpitalu, a żona przynosiła mu najlepsze znane jej lekarstwo, czyli rzeczoną „żydowską penicylinę” – rosół.I faktycznie coś w tym jest – ta czysta, gotowana na wolnym ogniu zupa jest uznawana za jeden z lepszych domowych elektrolitów i wspomaga leczenie przeziębień. Dobry rosół musi być
pieprzny, a
czarny pieprz świetnie udrożnia
drogi oddechowe,
czosnek natomiast ma działanie antybakteryjne i obniża ciśnienie
krwi, więc pomaga zasnąć i uspokoić organizm. Nie można też zapomnieć o tych wszystkich mikro- i makroelementach oraz witaminach zawartych w wywarze. Warto pamiętać o tej zupie w sezonie jesienno-zimowym.Przygotowując knedle z macy, oparłam się na przepisie Macieja Halbańskiego z książki „Potrawy z różnych stron świata”. Należy pamiętać o tym, że kluski z macy muszą być wyraźnie pikantne, nie żałuj zatem
pieprzu. Możesz do masy dodać również mały ząbek
czosnku albo posiekaną
natkę pietruszki. Rosół natomiast obowiązkowo musi zawierać opaloną
cebulę, dzięki której uzyska piękną barwę i
lubczyk. Jeśli lubisz, możesz też dodać kilka liści
kapusty.
Składniki na rosół (ok. 6- 8 porcji):1
kura rosołowa o wadze ok. 2 kgok. 500 g
szpondra wołowego (z kością)2 dorodne
marchewki1
pietruszka½ niewielkiego
selera korzeniowego2
łodygi selera naciowegomały
por lub ½ większego1
cebula nieobrana2 ząbki
czosnkuprzyprawy: 1 średni
liść laurowy, 10 ziarenek
czarnego pieprzu,
sól morska, 2
goździki, gałązka
lubczyku,
natka pietruszkiSkładniki na knedle (ok. 18 – 20 sztuk):6
płatków macy125 ml zimnej
wody2
jajka1 łyżka kaczego lub gęsiego
smalcuprzyprawy:
sól morska, świeżo mielony
czarny pieprz, szczypta mielonego
imbiruKurę podziel na części (skrzydełka, piersi, „ćwiartki”, korpus – jeśli
kura ma łapki, to sparz je i obierz ze skóry) i opłucz. Oprósz lekko
solą i odstaw na ok. 2 godziny,
potem opłucz (to tzw. koszerowanie
mięsa, nie jest niezbędne).W międzyczasie
szponder wstaw do piekarnika nagrzanego do 180ºC i piecz, aż się lekko zrumieni.Nieobraną
cebulę i
czosnek przypal na suchej patelni albo specjalnej nakładce na kuchenkę.Pozostałe warzywa obierz, pokrój na mniejsze kawałki, przełóż razem z
cebulą i
czosnkiem oraz pokrojoną
kurą i kawałkiem
szpondra do garnka o grubym dnie, zalej zimną, lekko osoloną
wodą (tyle tylko, żeby przykryła składniki), zagotuj.Dodaj
liść laurowy, ziarna
pieprzu,
lubczyk i gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez około 4 godziny. Rosół powinien lekko „mrugać”, jeśli za bardzo się gotuje, można od czasu do czasu dolać odrobinę zimnej
wody.Po ugotowaniu z rosołu wyjmij wszystkie składniki. Szumowiny powinny opaść na dno garnka, więc rosół będzie klarowny.Kiedy rosół się gotuje, przygotuj knedelki: macę zmiel lub bardzo drobno pokrusz.
Jajka roztrzep z
wodą i taką mieszaniną zalej macę, dodaj roztopiony tłuszcz. Dopraw
solą (dałam płaską łyżeczkę),
pieprzem (masa ma być wyraźnie pikantna) i szczyptą
imbiru. Odstaw na godzinę – masa stężeje.W garnku zagotuj osoloną
wodę. Wilgotnymi dłońmi formuj z masy kulki wielkości
żółtka i wrzucaj je od razu do wrzątku. Gotuj przez około 10 minut na małym ogniu. Knedelki nieco urosną.Wyjmuj knedelki łyżką cedzakową i odstaw do ostygnięcia, lekko stwardnieją.Podawaj z gorącym rosołem i posiekaną
natką pietruszki.
Related PostsOrientalny rosół z
kaczkiBulion warzywnyPostny barszcz czerwonyKluski kładzione
Groszek ptysiowy dawniej i dziś