Wykonanie
Za względu na całą chemię, którą nam pakują do przypraw postanowiłam zrobić sama
kostki rosołowe, aby sprawdzić czy taki skondensowany
wywar z dodatkiem przypraw i
ziół będzie dobrym zamiennikiem dla
kostek rosołowych,
vegety czy bulionetek. Na początek zamroziłam je w formie kostek do
lodu - jedno pudełko silikonowe. Właśnie zostały mi 3 ostatnie sztuki. Do zup z
mięsem czy bez sprawdza się rewelacyjnie. Oprócz nich dodaję tylko odrobinę
soli i wychodzą rewelacyjne. Na 1,5 litra
wody w zupie dodaję 3 kostki, gdy dodaję
mięso - jedną. A poza tym możemy je przechowywać do 3 miesięcy;) Same plusy;) Zapraszam do wypróbowania przepisu. W tym przepisie operujemy
solą,
lubczykiem, warzywami i
mięsem. Jest to stanowczo lepsze od glutaminianu
sodu czy innych dziadostw. Oczywiście jeśli zmodyfikujemy odpowiednio składniki możemy uzyskać kostkę wołową, drobiową lub z
kaczki.Spis Produktów na 1,5 litra
wywaru do kostki:
mięso: korpus z
kury, kawałek
szponderu ok 0,25kg, podudzie z
kurczaka 1 szt., szyjki z
kaczki 2 szt. -
mięso do wyboruzestaw warzyw rosołowych: 2
marchewki,
pietruszka,
por,
seler,
cebula, 2 ząbki
czosnkuprzyprawy:
sól morska,
pieprz w ziarnach ok. 5 sztuk,
liść laurowy 1 szt.,
ziele angielskie 3 szt., świeży lub mrożony
lubczyk i
natka pietruszki.
Przygotowanie:I Warzywa obieramyII Do garnka wkładamy warzywa i
mięso. Zagotowujemy dolewamy 1 szkl.
wody - zbieramy szumę (pianka, która tworzy się na wierzchu rosołu).III Zmniejszamy gaz, aby rosół się pyrpolił. Dodajemy
Pieprz,
Liść laurowy i
ziele angielskie. Po godzinie dodajemy po łyżce
lubczyku i
natki pietruszki.IV Po ok 2 godzinach rosół jest dobry,
mięso i warzywa miękkie - porządnie solimy -
wywar musi być mocno słony - bo będziemy taką 1-3 kostek dodawać do innych zup, więc ta słoność zniknie.V Odstawiamy do wystygnięcia przecedzony
wywar.V W pojemniczek do mrożenia w każdej "kostce wkładamy odrobinę
lubczyku i
natki pietruszki. Opcjonalnie możemy dodać odrobinę
marchwi lub/i innych warzyw - naprawdę drobno pokrojonych - jak w
vegecie. Zalewamy zimnym rosołem i wstawiamy do zamrażalnika.Dodatkowo:I Możemy opalić
cebulę na gazie lub podgrillować zanim dodamy ją do zupy.II Ugotowane
mięso możemy wykorzystać jako farsz do krokietów lub po prostu zjeść.
Wywaru można zrobić więcej i odpowiednio przyprawić tylko tę część do mrożenia. Resztę po prostu jemy jak rosół.Teraz myślę jak zrobic odpowiednik
vegety...ktoś ma jakieś przepisy? w necie jeszcze nie szukałam...Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy dzień. To idealny dzień na książkę,a ja mam wyjazd do Poznania...to będzie trasa;)