Wykonanie
Zrobienie naleśników to dla niektórych wyższa szkoła jazdy. Na szczęście dla wielu, ze mną na czele, to sama przyjemność. Ale naleśniki bez
jajek i mleka? To nawet im - nam wydaje się niemożliwe.Tradycyjne naleśniki robi się z
trzech podstawowych składników:
mąki,
mleka i
jajek. Ważna jest również patelnia, bo trudno się je smaży na nowej, jeszcze nie przepalonej patelni.
Jajka pełnią rolę kleju, dzięki któremu placki są elastyczne i zwarte. Wystarczy użyć innego składnika, który spełni tę funkcję i wegański naleśnik gotowy. Weganie mają sprawdzone substytuty, sposobu poszukałam więc na blogu Marty
Dymek. Zamiast
jajek użyłam zmielonych
płatków owsianych, a zamiast tradycyjnego
mleka mleka sojowego. Ja zwykle używam czystej
wody, ponieważ unikam
mleka i go nie lubię.Usmażenie wegańskich naleśników to nic trudnego.


Składniki: na około 8 naleśników1 kubek
mąki1/3 kubka zmielonych
płatków owsianych1 3/4 kubka
mleka sojowego1 łyżka
oleju roślinnego -
słonecznikowego1
marchewka starta na tarce o grubych oczkachspora szczypta
soliodrobina
sody oczyszczonej - na czubku nożanadzienie:1
bakłażan pokrojony w drobną kostkę1/2 średniej
cukinii startej na tarce na wiórki1 średnia
cebula, starta na tarce1 opakowanie
tofu,
tofu odsączone i pokrojone w drobną kostkę
sól,
pieprz2 ząbki
czosnku, posiekanego na bardzo cieniutkie plasterki2-3 duże łyżki ciemnego
sosu sojowegokilka łyżek
oleju słonecznikowego do smażenia


Jak zrobiłam:naleśniki:1.
Płatki zmieliłam. W dużej misce wymieszałam
mąkę,
sodę,
sól,
cukier i
płatki. Dodałam
mleko i
olej i wymieszałam mikserem. Wsypałam startą
marchewkę i wymieszałam. Ciasto zostawiłam na około 15 minut, żeby zgęstniało.2. Patelnię cienko posmarowałam
olejem i bardzo dobrze rozgrzałam. Wylałam jedną porcję ciasta chochelką i cienko rozprowadziłam. Smażyłam z jednej strony, a
potem przewróciłam i jeszcze przez chwilę smażyłam z drugiej. Odłożyłam na talerz, przygotowałam nadzienie.nadzienie:1. W miseczce namoczyłam przez 20 minut pokrojone w kostkę
tofu w 2-3 łyżkach ciemnego
sosu sojowego. Po tym czasie przesmażyłam je na rozgrzanej patelni, tylko w sosie.2. Na drugiej patelni rozgrzałam 2 łyżki
oleju słonecznikowego i obsmażyłam pokrojonego w kostkę
bakłażana, aż był zupełnie miękki i brązowy na wierzchu. Wtedy dodałam startą
cebulę, przesmażyłam,
potem startą
cukinię i
czosnek i smażyłam przez kilkanaście minut, ciągle mieszając, aż składniki się połączyły. Wrzuciłam przesmażone
tofu i wymieszałam. Dopiero teraz doprawiłam
solą i
pieprzem; trzeba pamiętać, ze
tofu jest słone.


całość:Nałożyłam nadzienie na środek każdego naleśnika i zawinęłam go w rulon. Ułożyłam ciasno w naczyniu żaroodpornym,
skropiłam oliwą i zapiekłam przez kilkanaście minut, aż naleśniki zrumieniły się na wierzchu.