Wykonanie
Kuchnia Sycylijska mnie urzekła.Myślę, że każdy, kto tam był ja pokochał. A ja nie byłam. Jeszcze nie, ale wkrótce się tam wybieram. W ramach przygotowań do wyjazdu rozgryzam i rozkochuję się w smakach Sycylii.Tamtejsza cuisine urzeka wyrazistością, świeżością, bogactwem aromatów i prostotą. Nie odbiega daleko od włoskiej. Wiele potraw, które znałam wcześniej z kuchni włoskiej okazuje się być oryginalnie
rodem z Sycylii.We Włoszech i na Sycylii gotuje się szybko, świeżo i efektownie. Wszystko pachnie
oliwą,
czosnkiem i
bazylią, potrawy podaje się tuż po przyrządzeniu, chrupiące, lekkie, z delikatnym smakiem
ziół i
oliwek.Łatwo przenieść większość przepisów na nasz grunt latem, kiedy rynki obfitują w warzywa i
zioła, trudniej gotować w tym stylu zimą. Ale dopóki mamy lato staram cieszyć się świeżością produktów i gotuję na sposób włoski i sycylijski.Dzisiaj caponata classica, rodzaj ratatouille, czyli - nie lubię tego określenia, ale najlepiej opisuje te potrawę, bigosu z warzyw.
Skladniki: na 4-6 osób150ml
oliwy - w
sumie4 duże
bakłażany, pokrojone w dość grube kostki1 duża
cebula, pokrojona w cieniutkie plasterki80g
cukru - w
sumie400g
pomidorów w puszce, może też być
pure pomidorowe100ml
octu z
białego wina2 sztuki
selera naciowego, pokrojonego na kawałeczki90g
kaparów w zalewie, odsączonych150g zielonych
oliwek bez pestek, pokrojonych w kawałki3 duże łyżki
rodzynek, namoczonych w letniej wodzie przez 10 minut i odsączonych25g
orzeszków piniikilka listków
bazylii, posiekanych
sól3 duże łyżki
bułki tartej3 łyżki
migdałów blanszowanych, posiekanych
Jak zrobiłam:1. Podgrzałam 5 łyżek
oliwy w dużym rondlu, wrzuciłam pokrojonego
bakłażana i smażyłam przez 10 minut, mieszając często aż zbrązowiał. Wyjęłam i odsączyłam na ręcznikach papierowych.2. W drugim rondlu podgrzałam 2 łyżki
oliwy i smażyłam na niej pokrojoną
cebulę na małym ogniu, często mieszając, aż zbrązowiała. Dodałam 3 łyżki
cukru i smażyłam przez kolejne 20 minut, aż się skarmelizowała. Zdjęłam z ognia.3. W małym garnuszku podgrzałam
pure z
pomidorów, dodałam pozostały
cukier i
ocet. Wymieszałam bardzo dokładnie i zagotowałam całość.4. Na dużej patelni rozgrzałam dwie łyżki
oliwy, wrzuciłam
seler i skarmelizowaną
cebulę, gotowałam na małym ogniu mieszając przez 5 minut. Dodałam
kapary,
rodzynki i
orzeszki pinii, gotowałam przez kilka minut, wmieszałam
pure pomidorowe z
bazylią i wrzuciłam usmażone wcześniej
bakłażany. Dusiłam przez 15 minut. Doprawiłam
solą i odrobiną
cukru.Przełożyłam na półmisek
przed podaniem:Rozgrzałam pozostałą
oliwę - około 2 łyżki - na patelni, wsypałam na nią
bułkę tartą i smażyłam przez kilka minut, aż lekko zbrązowiała. Posypałam nią caponatę. Całość posypałam posiekanymi
migdałami.
Będziecie zaskoczeni smakiem caponaty. Skarmelizowana
cebula i
rodzynki dają lekko słodką nutę, ale
kapary i
oliwki równoważą tę
słodycz i całość smakuje doskonale.