Wykonanie

Dziś świętujemy Dzień
Jabłka :) A dzięki Tatter świętujemy go również na naszych blogach :)Ten popularny w naszych domach
owoc jest nie tylko smaczny, ale i bardzo zdrowy, gdyż
jabłka zawierają duże ilości przeciwutleniaczy (chroniących nas
między innymi przed
rakiem), a także witaminy z grupy B, E oraz C (to skórka zawiera najwięcej witaminy C); dodatkowo, zawarta w jabłkach pektyna pomaga również w walce z cholesterolem. Jako że 100g
jabłka dostarcza nam tylko 54 kalorie, jest to świetna, niskokaloryczna przekąska; to niezastąpiony sprzymierzeniec naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. Nie bez kozery więc
mówi się że : „One apple a day keeps the doctor away” ;) Nie zapominajmy jednak, że to surowe
owoce i warzywa dostarczają nam największej ilości witamin i wszelkich innych cennych substancji a w celach ‘leczniczych’ powinniśmy zjadać nie jedno, a trzy
jabłka dziennie ;)Przejdźmy jednak do konkretów. Na dzisiejszy
jabłkowy dzień chciałam wypróbować jakiś nowy przepis na ciasto, gdyż jeśli chodzi o te
jabłkowe, to najczęściej królują u mnie wszelakie mniej lub bardziej tradycyjne szarlotki. Gdy więc na blogu La Tartine Gourmande pojawiło się ‘odwrócone’ ciasto
jabłkowe z
mąką z quinoa, postanowiłam spróbować tego bezglutenowego a zarazem tak smacznie wyglądającego wypieku. To coś jak ‘tarte tatin’ w zmodyfikowanej, bezglutenowej wersji. I choć moje ciasto niezupełnie przypomina to oryginalne, ‘winę’ za to ponoszą jednak moje drobne modyfikacje ;)

Po pierwsze, do smażenia
jabłek użyłam ciemnego
cukru muscovado, co bardziej skaramelizowało
owoce dając im o wiele bardziej intensywny kolor. A do samego już ciasta dodałam zmielonych
orzechów laskowych (a nie
migdałów jak w przepisie) oraz łyżeczkę
cynamonu, co z pewnością wpłynęło na zmianę koloru ciasta :) Zmiany te jednak w niczym nie ujmują walorów
smakowych tego ciekawego, bezglutenowego ciasta.
Mąka z quinoa (jak również ryżowa) dodają mu delikatnego, specyficznego smaku i jest to z całą pewnością wypiek, który serdecznie Wam polecam, o ile oczywiście lubicie takie ‘inne’ smaki ;)*
Waniliowo-
cynamonowe ‘odwrócone’ ciasto z
jabłkami30 g
orzechów25 g
masła + do natłuszczenia formy3 – 4
jabłka średniej wielkości1/4 łyżeczki
cynamonu125 g jasnego
cukru trzcinowego + 2 łyżki do smażenia
jabłek125 g
naturalnego jogurtu1
laska wanilii (ziarna)3
jajka100 ml
oliwy z oliwekszczypta
soli1 łyżeczka
sody2 łyżeczki
proszku do pieczenia50 g maizeny60 g
mąki z quinoa*70 g
mąki ryżowej (z pełnego przemiału)*4 łyżki zmielonych
migdałów**+ opcjonalnie łyżeczka
cynamonu* można zastąpić 130 g
mąki pszennej** ja użyłam mielonych
orzechów laskowychNagrzać piekarnik do 180° C.Natłuścić formę o wysokim brzegu (tortownicę) o średnicy 24 cm.
Orzechy zrumienić w piekarniku (5-7 minut) tak, by miały złoty kolor (ja zrumieniłam je na patelni). Po wyciągnięciu z pieca zostawić je do przestygnięcia, następnie posiekać (niezbyt drobno).
Jabłka umyć i pokroić w cienkie plasterki nie wykrajając śsrodka, tylko wyciągając pestki.Na patelni rozgrzać 25g
masła i podsmażyć na nim plasterki
jabłek posypując 2 łyżkami
cukru (u mnie muscovado) oraz
cynamonem. Zamieszać i smażyć ok. 4 minut (lub aż do miękkości). Następnie ułożyć
jabłka na dnie tortownicy.
Jogurt wymieszać z
cukrem. Dodać ziarna
wailii, następnie
jajka i
oliwę i wymieszać tak, by otrzymać jednolitą masę. Następnie dodajemy
migdały,
mąkę, maizenę,
proszek do pieczenia i
sodę oraz posiekane
orzechy (i ewnetualnie
cynamon). Dobrze wymieszane ciasto wlewamy na
jabłka i pieczemy ok. 30-35 minut (ja piekłam dłużej, ok. 50 minut).*

Smacznego!