Wykonanie

To dopiero była uczta! Zawijana w
boczek pieczona polędwiczka w sobie
serowym, glazurowane w miodzie
marchewki i puree ziemniaczane z
oliwą truflową! Oooch! Tak naprawdę nie wiem co było najlepsze w tym wszystkim, bo wszystko było rewelacyjne. Delikatna polędwiczka przełamana
boczkiem, lekko pikantny sos
serowy, słodkie
marchewki, wytworne ziemniaczane puree...
Serio, powinniście kiedyś to zrobić. Ten sos
serowy będę częściej stosował do różnych dań, bo po prostu wymiata. Nie wiem jeszcze do czego konkretnie będzie pasował, ale wiem że będzie u nas częstym gościem.Przypomnę jeszcze, że Dobra
Kiełbasa to portal, na którym dowiemy się wszystkiego o
mięsie, kiełbasach, wędlinach, itp. A także zrobimy zakupy gdybyśmy zapragnęli sami przygotować jakieś kiełbasy/wędliny w domu. Tam jest wszystko co potrzeba.Klika plastrów
polędwiczki wieprzowej (po 2-3 na osobę)Kilka cienkich plastrów
surowego boczku (tyle ile
polędwicy)Ostra
musztarda50 g
masła (plus odrobina do natarcia naczynia)1 duża
cebula250 ml słodkiej
śmietanki150 g
twarożku ziołowego1 trójkącik
topionego sera2 łyżeczki
zielonego pieprzunatka pietruszkisól do smakuPolędwiczkę myjemy, suszymy i kroimy w plastry (ok. 3 cm grubości). Każdy plaster smarujemy z obu stron
musztardą i owijamy plastrem
boczku. Żaroodporne naczynie smarujemy
masłem, a dno wykładamy pokrojoną w cienkie plastry (lub
pióra)
cebulą. Na
cebuli układamy
mięso, a na nie ścieramy na tarce, na grubych oczkach,
masło. Tak żeby wiórki były.Pieczemy 20 minut w 200 stopniach. W tym czasie robimy sos
serowy:
Śmietankę,
twarożek ziołowy i
ser topiony podgrzewamy w garnku. Do tego dodajemy
natkę i świeżo zmielony
zielony pieprz. Mieszamy i podgrzewamy aż wszystko się połączy.Po 20 minutach wyjmujemy
mięso z piekarnika, zalewamy sosem i zapiekamy jeszcze przez 10 minut.
MARCHEWKI GLAZUROWANE W MIODZIE (WEDŁUG GORDONA RAMSAYA)Kilka lub kilkanaście
marchewek50 g
masła2 łyżki
miodusól,
pieprzMarchewki obieramy. Jeżeli mamy małe
młode marchewki to bierzemy je w całości. Jeśli większe to kroimy wzdłuż na ćwiartki. I podgotowujemy. Kilka minut, żeby jeszcze lekko twarde były. Odcedzamy, płuczemy zimną
wodą i suszymy. Na patelni rozgrzewamy
masło i wrzucamy
marchewki. Doprawiamy
solą i
pieprzem i polewamy
miodem. Mieszamy żeby
marchewki dokładnie się pokryły
miodowo maślaną masą. Smażymy kilka minut aż się dokładnie zeszklą.PUREE ZIEMNIACZANE Z
OLIWĄ TRUFLOWĄKilka
ziemniaków (tyle ile jemy na obiad)50 g
masła50 ml
mlekagałka muszkatołowaoliwa truflowa
sól,
pieprzZiemniaki gotujemy w osolonej wodzie, to chyba każdy potrafi. Odcedzamy. W garnku po ziemniakach rozpuszczamy
masło i z powrotem wrzucamy
ziemniaki. Albo je w garnku ugniatamy na puree, albo jeśli mamy praskę do
ziemniaków to możemy je do garnka przepuścić przez praskę. Wyłączamy ogień i powoli dolewamy
mleko i odrobinę startej
gałki muszkatołowej. I teraz najważniejszy składnik:
oliwa truflowa.
Daje ona niesamowity charakter
ziemniakom. Zyskują one dzięki niej zupełnie inny smak. Ale musicie uważać: jest bardzo aromatyczna, nie można dać jej zbyt wiele. Na jednoosobową porcję wystarczy mniej niż pół łyżeczki, tak 1/3 mniej więcej. Dodajcie po prostu odrobiną, zamieszajcie i spróbujcie jak smakuje. Jak uznacie, że za mało to wtedy dacie więcej. Po nałożeniu na talerz
ziemniaki posypujemy odrobiną
czarnego pieprzu.Smacznego!