Wykonanie
W ramach akcji Panny Malwinny
Warzywa strączkowe edycja zimowa 2014, razem z Mirabelką, Martynosią i
Maggie przygotowałyśmy zupy ze strączkami w roli głównej.Ja przygotowałam nieco inną niż standardowa wersję grochówki, bez dodatku
mięsa, a nawet
wywaru mięsnego. Korzystałam z przepisu pochodzącego z książeczki z
serii Z kuchennej półeczki pt. Zupy autorstwa Carole Clements. Miało to być zupa
grochowo-pasternakowa, ale niestety nie udało mi się dostać tego warzywa. Zastąpiłam je zatem korzeniami
pietruszki. Zupa dzięki dodatkowi wielu
ziół, takich jak
szałwia czy
tymianek ma bardzo świeży smak, wydaje się być bardzo lekka, zupełnie inaczej niż w przypadku tradycyjnej polskiej grochówki. Nie znaczy to, że nie lubię grochówki na wędzonce. Po prostu chciałabym polecić Wam tę zupę, jako jej lżejszą alternatywę, idealną dla wegetarian. Nie zawiera też glutenu. I ma też jeszcze jeden duży plus, nie musimy do niej moczyć
grochu przez noc. Zapraszam do zapoznania się z przepisem i spróbowania.

Składniki na 8 porcji:400 g
grochu żółtego łuskanego400 g
pietruszki (po obraniu)1 jasnozielona część
pora1
cebula4 ząbki
czosnku2 łyżki
oliwy z oliwek2 litry
wody1/2 łyżeczki
suszonej szałwii1/2 łyżeczki
tymianku1/2 łyżeczki
kolendry mielonej
liść laurowysól,
pieprz1/4 łyżeczki
gałki muszkatołowejnatka pietruszki1.
Groch płuczemy na sicie zimną
wodą, przesypujemy do garnka i zalewamy zimną
wodą. Zagotowujemy i zbieramy pianę z powierzchni. Odcedzamy.2.
Cebulę,
pora i
czosnek drobno siekamy.
Pietruszkę kroimy w plastry.3. W garnku rozgrzewamy
oliwę. Dodajemy
cebulę i
pora. Podsmażamy ok. 3 minut od czasu do czasu mieszając. Dodajemy
czosnek,
pietruszkę i smażymy jeszcze kilka minut, często mieszając.4. Dolewamy
wodę, dodajemy
groch oraz
szałwię,
tymianek,
kolendrę i
liść laurowy. Doprowadzamy do wrzenia, następnie zmniejszamy gaz i gotujemy ok. 40 minut na wolnym ogniu. Pod koniec gotowania doprawiamy
solą,
pieprzem i
gałką muszkatołową.5. Zupę miksujemy blenderem lub przecieramy. Rozlewamy na talerze. Posypujemy posiekaną
natką pietruszki.Jutro wieczorem zapraszam na
sałatkę z
czerwoną fasolką.