ßßß
Składniki (na 6-7 burgerów):3 średnie buraczki2/3 szklanki kaszy jaglanej (odmierzonej przed ugotowaniem)1 duża czerwona cebula1 duży (dałam baardzo duży) ząbek czosnku1 papryczka chilli (opcjonalnie, można dać np. trochę chilli w proszku)kilka łyżek oliwy z oliwek1/4 szklanki bułki tartej (użyłam domowo robionej)1/4 szklanki startego parmezanuspora garść natki pietruszkiprzyprawy: sól, pieprz, po około łyżeczce suszonej bazylii i oreganoPrzygotowanie:Kaszę gotujemy wg przepisu na opakowaniu.Cebulę siekamy w drobną kostkę i lekko szklimy na patelni na łyżce oliwy z oliwek. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy posiekany czosnek i papryczkę chili i smażymy jeszcze około 2-3 minut aż wszystkie aromaty się połączą.Nagrzewamy piekarnik na 180 stopni.W tym momencie proponuję założyć jednorazowe rękawiczki, gdyż buraczki na prawdę mocno brudzą ręce. Buraczki obieramy i ścieramy na tarce o średnich lub grubych oczkach do dużej miski. Dodajemy do nich kaszę oraz podsmażoną cebulę z czosnkiem i chilli. Wszystko dokładnie mieszamy, przyprawiamy i dodajemy parmezan. Następnie całą masę należy wyrabiać ręcznie dodając bułkę tartą i kilka łyżek oliwy (około 2-3). Masa powinna być jednolita, dość zwarta i burgery które uformujemy nie powinny się rozpadać. W razie potrzeby można dodać odrobinę więcej bułki tartej i/lub oliwy aby wszystko „się skleiło”. Następnie formujemy dość płaskie burgery, układamy na blaszce i pieczemy 25 minut (na ostatnie 5 minut można włączyć piekarnik na 200 stopni żeby burgery zrobiły się chrupiące z zewnątrz).Burgery smakują doskonale same, ale można z nich również zrobić z nich „tradycyjne” burgery, czyli dodać bułkę, sałatę, pomidora, ogóreczki itp. Ja zjadłam je jednak same z odrobiną sosu na bazie jogurtu naturalnego z dodatkiem miodu i musztardy (składniki zmieszane w proporcjach „do smaku”).