Makaron z sosem grzybowym

Wykonanie

Cześć =) Wracając do klimatów leśnych, Kasztanowa Kuchnia zaprasza na makaron z bogatym i esencjonalnym sosem z grzybów. W sezonie grzybowym można użyć do niego grzybów świeżo przyniesionych z lasu, pachnących jeszcze ściółką, igliwiem i deszczem. W innych porach roku natomiast, pozostają nam grzyby suszone oraz, dostępny na rynku od niedawna, koncentrat grzybowy. Jeżeli nie mamy dostępu do koncentratu grzybowego, zamiast wody należy użyć bulionu, np. warzywnego lub grzybowego, oraz ewentualnie śmietany do zagęszczenia.
Pomysł na tą potrawę powstał, podczas wizyty w Polsce naszych znajomych z Włoch, którzy powiedzieli: "Maciek, my mamy włoski makaron, Ty jesteś myśliwym, grzybiarzem i człowiekiem lasu - wymyśl coś".
Potrzebne będą:
- około 20-25g krojonych, suszonych grzybów leśnych
- około 1 szklanki wody
- 1 łyżka masła lub smalcu z kaczki, albo gęsi
- 1 drobno pokrojona cebula
- 1 rozdrobniony ząbek czosnku
- kilka rozdrobnionych jagód jałowca
- około 1/2 łyżeczki mąki
- makaron wstążki
- około 2 łyżek koncentratu grzybowego
- sól i pieprz
- do dekoracji: plastry marchewki gotowanej na parze, dowolna zielenina, trochę tartego sera (np. oscypka, albo parmezanu) - zależnie od tego, co mamy i lubimy
Sposób wykonania:
1) Grzyby zalewamy wrzątkiem w misce i odstawiamy na 20-30 minut.
2) Na patelni podgrzewamy masło lub smalczyk, a następnie szklimy na nim cebule, na samym końcu dodając czosnek i jałowiec
3) Oprószamy wszystko odrobina mąki i zasmażamy na złoto.
4) Dodajemy grzyby z wodą z moczenia, zagotowujemy i zeskrobujemy z dna ewentualnie przywarte resztki ze smażenia.
5) Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu.
6) Mieszamy wszystko na patelni, dodajemy koncentrat grzybowy, przykrywamy i dusimy ok. 15-20 minut, aż grzyby będą miękkie.
7) Na końcu doprawiamy sos sola i pieprzem.
8) Makaron wykładamy do głębokich talerzy lub misek. Na wierzchu układamy plastry marchewki, posypujemy dowolna zielenina oraz serem, według gustu i uznania. Na końcu można zmielić na wszystko trochę pieprzu.
Smacznego =)
Maciek/Agnieszka