Wykonanie
Papliotki poszły w ruch. Rozpiekłam się w muffinach. Rozczulają mnie te miniaturowe wersje ciast - to, co można do nich dodać, czym napakować, jak ozdobić. Bo czym jest taka muffinka w papierku?
Ciastkiem na pewno nie.
Ciastko to napoleonka, pączek, drożdżówka z
serem. Babeczka - no też nie. Babeczką tytułuję okrągłe, w kształcie
łódki, z miejscem do wypełnienia kremem,
czekoladą,
budyniem,
bitą śmietaną i z na wierzchu poukładanymi
owocami albo
bakaliami. Czyli mała
tarta, tartinka wręcz. Z babeczką zresztą problem jest taki, że nazwa jedna, a każdy rozumie jak chce i po swojemu robi. Czasami to synonim muffinki własnie, czasem w bardziej moim rozumieniu małej tarty, kiedy indziej to cupcake - czyli ozdobiona kremem muffinka.A pal licho, niech się nazywa jak chce, ważne, że dobre.Po wierzchu posypać kruszonką i na czubku zatknąć orzeszek jak flagę zwycięstwa. A
potem ugryźć i puch!... ciepły
mus jabłkowy, z sierpniowych
jabłek, słodki i zachomikowany w kuchennej szafce, gdzieś z tyłu, za
oliwami,
miodami, kupnym
dżemem z
jeżyn i słoikiem
kaparów. Tak, żeby choć jeden został. Właśnie po to, żeby zrobić małe muffinowe szarlotki. Na przedwiośnie.Szarlotkowe muffinkiPrzepis z 1001 cupcakes, cookies & other tempting treats Susanny TeeSkładniki na 16 muffinek:50 g
masła85 g
brązowego cukru1 łyżeczka
sody1 duże
jajko, lekko rozmemłane widelcem175 g
mąki pełnoziarnistejpół łyżeczki
cynamonupół szklanki posiekanych
orzechówsłoik
jabłkowego musu/przecieru (przepis na ten, którym nadziałam muffinki znajdziecie tu - klik !)Na wierzch:50 g
mąki50 g
brązowego cukru35 g
masła posiekanego na małe kawałkipół łyżeczki
cynamonu3 łyżki posiekanych
orzechówPrzygotowanie:Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C. Najpierw przygotuj kruszonkę (będzie się chłodzić w zamrażarce w czasie przygotowywania muffinek). Wsyp wszystkie składniki na kruszonkę OPRÓCZ
orzechów do miski i zagnieć palcami - tak, żeby całość przypominała duże okruchy
chleba. Na koniec zgnieć dłońmi, żeby uzyskać w miarę jednolitą kulkę (nic się nie dzieje, jeśli się rozsypuje) i włóż do zamrażarki.Żeby zrobić muffiny, wsyp do miski
cukier, dodaj
masło i ubijaj, aż całość będzie puszysta i jasnożółta. Wbij
jajko i jeszcze przez chwilę ucieraj. Dosyp
mąkę,
cynamon,
sodę i
orzechy. Wymieszaj wszystko. Do formy wyłożonej papierkami nakładaj łyżką ciasto - mniej więcej do 1/3 wysokości. Na to nakładaj łyżkę
musu jabłkowego i przykrywaj warstwą ciasta na muffiny - tym razem już tak do 2/3 wysokości - tak, żeby nie było do pełna, bo muffiny jeszcze w piekarniku urosną.Wyciągnij z zamrażarki kruszonkę. Posyp nią, krusząc ją w palcach, każda muffinkę. Dodatkowo posypuj jeszcze posiekanymi
orzechami. Wstaw do piekarnika na 20 minut. Po upieczeniu wyciągnij i ostudź. Chociaż jeszcze nie do końca ostudzone, z jeszcze ciepłym
musem jabłkowym to poezja.
Bogumiła Toczyska, Głośno i wyraźnie
Uczę się mówić tak, jak ma być. Z akcentem takim, śmakim i owakim, byle poprawnym. Metoda Kuźniara pod tytułem korek w zęby i spróbuj mówić wyraźnie u mnie się nie sprawdza. Książkę męczyłam od roku. Męczyłam to miłe i radosne określenie. Książka leżała, a ja z niej dukałam po trochu kolejne linijki. Bo to jest żmudne. Bo na każdym wyrazie trzeba się skupić. Ba, czasami na każdej literce. I powtarzać. Nie wychodzi - powtarzać. Zająknęło się - powtarzać. Jeszcze raz, i znowu, i tak w kółko Macieju. Aż do znudzenia. Że nie nAuka, tylko naUka, nie temaTYka, tylko temAtyka, rUbryka, nie rubRYka. Że bez źdźbła to bez źdźbła, a nie beźdźbła. Z ciemności ma być, a nie ściemności.A przy okazji głośno i wyraźnie.