Wykonanie
Zwykle sama gotuję i
mielę mak, doprawiam
miodem i
bakaliami, ale ta wersja jest z gotową, kupną masą bo tak wyszło. Dodałam tylko
orzechów i innych dobroci bo w puszkowej właściwie nic nie ma. Polecam ten przepis bo
strucle są bardzo smaczne i robi się je bardzo szybko. Poradzi sobie nawet początkująca w kuchni osoba.
składniki:CIASTO - 1/2 kg
mąki pszennej luksusowej50 g świeżych
drożdży2 łyżki
cukru250 g
masła albo
margaryny1/2 szkl. gęstej
śmietany1/3 łyżeczki
soli2
jajkaFARSZ - 1 puszka masy makowej 850 g300 g
orzechów włoskich łuskanych,300 g
rodzynekok. 200 g
skórki pomarańczowej smażonej1
białkoLUKIER - 1,5 szkl.
cukru pudrusok z dużej
cytrynyew. trochę gorącej
wodysposób przygotowania:
Mąkę przesiałam, dodałam
sól i pokrojone na mniejsze kawałki zimne
masło. Roztarłam rękami tak jak kruszonkę aż nie będzie widać grudek tłuszczu.
Drożdże wkruszyłam do kubeczka i zasypałam
cukrem, odstawiłam na kilka minut aż zrobiły się płynne. Wlałam je do
mąki z
masłem, dodałam
śmietanę i
jajka - szybko zagniotłam elastyczne, dość miękkie ciasto - jeśli będzie się bardzo kleiło to podsypcie jeszcze troszkę
mąki. Ciasto nie musi leżeć i wyrastać - można je od razu dalej przygotowywać.
Podzieliłam ciasto na 2 m/w równe części. Każdą rozwałkowałam na dość duży prostokąt (ok. 3 - 5 mm grubości). Gotową masę
makową, taką z puszki i już doprawioną, wymieszałam z
rodzynkami (ja miałam mięciutkie więc ich nie moczyłam, ale można to zrobić) i posiekanymi
orzechami, dodałam także połowę skórki.
Białko roztrzepałam i posmarowałam nim oba płaty ciasta. Masę podzieliłam na 2 części i po połowie rozsmarowałam na cieście. Zwinęłam ciasto w rulony. Przełożyłam na dużą blachę (taką z wyposażenia piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia - każdą
struclę ułożyłam na oddzielnej blasze - spiralnie i luźno. Wzdłuż jednego
boku strucli zrobiłam nacięcia prawie przecinając - krojąc tak jakby na grube plastry i rozsuwając je lekko. Blachę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piekłam ok. 30 min..Po upieczeniu jednej tak samo upiekłam drugą. Zostawiłam je na blachach aby przestygły - trzeba bardzo uważać przy zdejmowaniu bo są bardzo delikatne i mogą się połamać. Wystudzone polałam gęstym lukrem utartym z
soku z cytryny i
cukru pudru (gdyby był za gęsty dolejcie 1-2 łyżeczki gorącej
wody) i posypałam resztą
skórki pomarańczowej.Robicie sami
skórkę pomarańczową do ciast i deserów ? To naprawdę bardzo proste :)