Wykonanie
Dziś kolejna odsłona wspólnego gotowania. Razem ze mną kotlety smażyły: Prezydentowa, BaBka,
Kaja i
Kasia .Czyj był pomysł na pyszny obiad możecie zgadywać 3
razy :-))) No oczywiście, że Prezydentowej :D

składniki:KOTLECIKI - 500g
łopatki wieprzowej b/k1 duże
jajko1 sucha
bułka typu
kajzerkaok. 3/4 szkl.
mleka1 średnia
cebula1 , 5 łyżeczki
pieprzu ziołowego1 łyżeczka
soli0 , 5 łyżeczki
pieprzu czarnego mielonego1 łyżeczka suszonego
tymiankuFARSZ - 150 g
szpinaku, ja miałam mrożony, ale taki grubo siekany1 bardzo duży ząbek
czosnku1 łyżka
masła1 łyżeczka
suszonego oregano1 łyżeczka suszonych
ziół prowansalskich3 łyżki
śmietany - dałam słodką kremówkę1 łyżeczka
mąki pszennejdo smaku:
sól,
pieprz mielonyok. 100 g
sera typu
feta, u mnie kremowo-kanapkowy Attikos
papryka - wzięłam po kawałku świeżej czerwonej i żółtej, ale można dodać konserwowąkilka łyżek
otrąb pszennych prażonych do obtoczenia kotlecików
olej do smażeniasposób przygotowania:
bułkę namoczyłam w
mleku, odcisnęłam, zmieliłam razem z
mięsem. Dodałam drobniutko posiekaną
cebulę,
jajko i
przyprawy, wyrobiłam masę dokładnie, odstawiłam do lodówki na ok. 30 min..
Szpinak zostawiłam na talerzyku żeby się rozmroził i odcisnęłam z
wody. Na patelni rozgrzałam
masło, podsmażyłam posiekany
czosnek, dodałam
szpinak i suszone
zioła, smażyłam na niedużym ogniu ok. 5 minut. Dodałam
śmietankę,
mąkę i doprawiła do smaku
solą oraz
pieprzem -
soli odrobinę bo do środka kotletów dodajemy słony
ser. Podsmażony
szpinak zostawiłam żeby wystygł.
Ser powinnam pokroić w słupki, ale mój był zbyt miękki :-)
Paprykę za to pokroiłam w cienkie paseczki. Masę
mięsną podzieliłam na 6 części. Każdą rozpłaszczyłam na dłoni na placuszek. Na środek nałożyłam po łyżce
szpinaku, czubatej łyżeczce
sera i kilka paseczków
papryki - ostrożnie zlepiłam brzegi formując owalne kotleciki. Obtoczyłam je w otrębach. Smażyłam na rozgrzanym
oleju po kilka minut z każdej strony aż ładnie się zrumieniły. Na koniec przykryłam patelnię na jakieś 2 - 3 minuty i dosmażyłam je na malutkim ogniu.Podałam z
ziemniakami i surówką z
ogórka.Kotleciki wyszły bardzo smaczne - ja nie przepadam za
szpinakiem, ale całość ładnie się komponowała i zjedliśmy je z przyjemnością.