Wykonanie
Kocham zupy miłością bezgraniczną :)ale zazwyczaj jak to bywa, jedne więcej - inne mniej :-)Zupa grzybowa należy do tych pierwszych.Pamiętam, że w moim rodzinnym domu serwowana była jako zupa "czysta" ,lekko zaciągnięta
śmietaną i podawana na osobnym talerzyku z
ziemniakami tłuczonymi z
boczkiem. Ja zupę
grzybową podaję z drobnym
makaronem i urozmaicam pulpecikami z
indyka, które właściwie mogłabym podawać w każdej zupie :) bo sprawiają, że zupa jest syta, pożywna i spokojnie zastępuje I i II danie :)Jeśli pominiemy klopsiki - spokojnie możemy ją zaserwować także i w Wigilię.
Składniki:
borowiki (ja miałam suszone) - garść200g
pieczarekbulion (ja miałam drobiowy, ale równie dobrze może być warzywny)2
marchewki1
pietruszkakawałek
seleraliść laurowyziele angielskiesól,
pieprz1
cebula400g mielonego z
indykaodrobina granulowanego
czosnkukoperekmajeranekśmietana 12%2
jajkakasza mannałyżka
masła sklarowanegoWykonanie:
Borowiki (ja miałam suszone) moczymy w wodzie ok. 1h.
Mięso mielone z
indyka mieszamy w misce z 2 całymi
jajkami,
solą,
pieprzem,
majerankiem,
kaszą manną. Wyrabiamy na gładką masę.
Bulion (ja korzystam z wcześniej zamrożonego) wlewamy do garnka, dokładamy obraną
pietruszkę,
marchewkę,
seler,
liść laurowy,
ziele angielskie i doprowadzamy do wrzenia. Na wrzący
bulion wrzucamy uformowane z masy
mięsnej pulpety. Gotujemy na małym ogniu do miękkości warzyw i ugotowania się pulpetów. W międzyczasie na rozgrzanej patelni i łyżce
masła sklarowanego podsmażamy na złoty kolor
cebulkę. Dodajemy do niej odciśnięte i pokrojone drobno
borowiki oraz umyte i drobno pokrojone
pieczarki. całość smażymy ok 10 minut. Po tym czasie przekładamy zawartość patelni do garnka z
wywarem i klopsikami. Gotujemy całość chwilę i wyciągamy łyżką cedzakową warzywa. Ścieramy je na tarce na oczkach i ponownie dorzucamy do zupy. Teraz pozostało nam tylko doprawić zupę do smaku
solą i
pieprzem oraz ukwaszoną
śmietanką, wcześniej zahartowaną. Całość posypujemy
natką lub
koperkiem, i serwujemy z wcześniej ugotowanym
makaronem.