Wykonanie
Przyznam się Wam, że w moim rodzinnym domu na Wigilię nie ma tradycji jadania barszczu z uszkami. Barszcz co prawda jest...ale gdzieś tam na uboczu, w kubeczkach, do popijania pierogów lub krokietów. Na wigilijnym
stole pierwsze skrzypce gra grzybowa przygotowana przez babcię, z domowym
makaronem. Jadam ją tylko raz roku, właśnie na Święta i już nie
mogę się doczekać kiedy znów poczuję jej smak i aromat. :) Jednak wiem, że niektórzy nie przepadają za
grzybową i preferują barszcz, dlatego dodaję na niego przepis.
Składniki:garść
suszonych grzybów (najlepiej
borowików)1kg
buraków1,5 litra
bulionu warzywnego (na bazie
marchewki,
cebuli,
pietruszki,
pora i
selera)3 ząbki
czosnku2
liście laurowe3 ziarenka
ziela angielskiegokilka ziaren
pieprzu czarnego2 stołowe łyżki octu/soku z
cytryny1 łyżka stołowa
cukrusól,
pieprz mielonyPrzygotowanie:
Grzyby płuczemy, zalewamy 2 szklankami zimnej
wody i namaczamy przez całą noc. Następnego dnia
grzyby gotujemy do miękkości w wodzie, w której się moczyły z dodatkiem
czosnku i
liści laurowych.
Buraki myjemy, obieramy, wkładamy do garnka i zalewamy
wodą ponad ich powierzchnię. Gotujemy aż będą miękkie, z dodatkiem
cukru oraz
octu, aby nie straciły koloru. Następnie wyjmujemy je z
wody, zostawiamy do ostygnięcia i ścieramy na tarce. W
między czasie
bulion warzywny doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy do niego
pieprz w ziarenkach,
ziele angielskie oraz starte
buraki wraz z
sokiem, który puściły uprzednio w czasie gotowania. Całość doprawiamy jeszcze
solą i
pieprzem, gotujemy przez około 5 minut. Barszcz przecedzamy przez sito, a następnie dodajemy
wywar z
grzybów (z
grzybami lub bez; u mnie w domu wszystkie
grzyby dodaje się do farszu np. na pierogi). Barszcz najlepiej smakuje drugiego dnia, warto go wówczas jeszcze spróbować i wedle uznania doprawić
solą,
pieprzem,
octem lub
cukrem. Barszcz podajemy w głębokich talerzach z uszkami lub w kubkach do wypicia, jako dodatek poprawiający walory smakowe pierogów/krokietów. Smacznego!